Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Początki Makrynusa
  2. Urozmaicone i kosmopolityczne Imperium Rzymskie
  3. Od prowincji do gwardii pretoriańskiej. Makrynus wspina się po szczeblach kariery
  4. Atak cesarza Karakalli na Makrynusa
  5. Makrynus cesarzem
  6. Kres Makrynusa

Urodzony na terenie dzisiejszej Algierii Marcus Opellius Macrinus był jednym z niewielu rzymskich cesarzy, którzy pochodzili z Afryki.

Teraz Makrynus pojawia się w filmie „Gladiator II”. Postać tę gra Denzel Washington. Filmowy Makrynus toruje sobie drogę do władzy na pełnym intryg dworze oraz na arenach Rzymu.

Początki Makrynusa

Historyczny cesarz również żył w III wieku, ale jego historia jest zupełnie inna. Wyłonił się z niebytu, by stać się najpotężniejszym człowiekiem imperium. Błyskawiczny awans pokazuje różnorodność starożytnego rzymskiego świata. Pochodzenie etniczne lub miejsce urodzenia nie były tam barierami w dojściu do władzy.

Historia Makrynusa rozpoczyna się w rzymskiej Afryce Północnej. Makrynus urodził się w 165 r. n.e. w Cezarei, nadmorskim mieście w prowincji Mauretania. Cezarea, zamożna stolica prowincji, była podobna do innych dobrze prosperujących miast w rzymskiej Afryce, takich jak Aleksandria i Leptis Magna.

Urozmaicone i kosmopolityczne Imperium Rzymskie

Dzięki rzymskiemu podbojowi takich miejsc jak Kartagina i Egipt, region Afryki Północnej był mocno związany z imperium. Rzymscy Afrykanie czasami podróżowali do odległych zakątków cesarstwa. Na przykład naukowcy ustalili, że zamożna rzymska kobieta, która została pochowana w Yorku w Anglii, mogła pochodzić (lub jej przodek) z Afryki Północnej. Odkrycie to pokazuje, jak bardzo połączony, zróżnicowany i kosmopolityczny był świat rzymski.

Rzeczywiście, rzymscy Afrykanie byli członkami praktycznie każdej klasy społecznej, od zniewolonych robotników po żołnierzy stacjonujących w rzymskiej Brytanii, uczonych i handlarzy.

W 193 r. urodzony w Libii Septymiusz Sewer został pierwszym cesarzem rzymskim pochodzącym z Afryki. Współczesny rasizm nie był znany w starożytnym Rzymie. Ale Rzymianie nadal zwracali uwagę na różnice, promowali stereotypy i żywili uprzedzenia. Wierzyli, że różne grupy kulturowe i etniczne różnią się od siebie i mają swoje wrodzone cechy.

Makrynus nie ukrywał swojego afrykańskiego pochodzenia. Według starożytnego historyka Kasjusza Diona, miał nawet przekłute ucho, co Dion opisał jako zwyczaj ludzi z jego regionu. Wydaje się, że rodzina Makrynusa należała do klasy jeźdźców, która była podobna do stanu rycerzy. Jej status społeczny nie wyróżniał się specjalnie.

To rodziny senatorskie, takie jak Juliuszów i Klaudiuszów, posiadały „klucze” do imperium, w przeciwieństwie do rodu Makrynusa. Każdy cesarz, jakiego kiedykolwiek znał Rzym, należał do tej klasy, czy to z racji urodzenia, czy osiągnięć – aż do Makrynusa.

Od prowincji do gwardii pretoriańskiej. Makrynus wspina się po szczeblach kariery

Wiele szczegółów na temat wczesnego życia Makrynusa przepadło bez wieści. Wiemy, że uzyskał wykształcenie prawnicze jeszcze przed pełnieniem ról administracyjnych na niższych stanowiskach gwardii pretoriańskiej.

Pod rządami cesarza Karakalli w 212 r. n.e. Makrynus awansował na dowódcę gwardii pretoriańskiej, co uczyniło go jednym z najpotężniejszych ludzi w Rzymie. Pretorian można określić jako specyficzne agentów tajnych służb i cesarskich ochroniarzy. Cesarze byli od nich w pełni uzależnieni.

W 41 r. n.e. gwardia pretoriańska uknuła i przeprowadziła zamach na Kaligulę. Sto lat później pretorianie sprzedali swoje wsparcie na aukcji kandydatom na cesarza, pomagając Dydiuszowi Julianowi na krótko rządzić imperium w 193 roku.

Atak cesarza Karakalli na Makrynusa

W 217 r. Makrynus dołączył do kampanii cesarza Karakalli przeciwko Imperium Partów w Azji Środkowej. Karakalla nie ufał w pełni Makrynusowi po tym, jak rzekomo usłyszał przepowiednię, że ten zastąpi go jako cesarz. Niepopularny i brutalny Karakala wiedział, jak usuwać rywali. W 211 roku zabił swojego brata, Getę. Teraz jego wzrok padł na Makrynusa.

Filmowy Makrynius, w którego wcielił się Denzel Washington
Filmowy Makrynius, w którego wcielił się Denzel Washington /Fot. Paramount Pictures/materiały prasowe

Makrynus wiedział, że musi uderzyć pierwszy i prawdopodobnie zaaranżował zabójstwo Karakalli. Podczas podróży do świątyni we współczesnej Turcji cesarz został zasztyletowany przez strażnika, gdy zatrzymał się na poboczu drogi, aby skorzystać z toalety. Strażnika szybko zabito. Nikt nie był w stanie go przesłuchać ani ustalić, czy działał na czyjeś polecenie.

Według historyka Herodiana z Antiochii z III wieku, Makrynus nie chciał być postrzegany jako uzurpator. Pełen szacunku poddał cesarza kremacji i wysłał jego prochy matce.

Makrynus cesarzem

Po usunięciu Karakalli z drogi Makrynus nie czekał, aż ktoś koronuje go na cesarza. Zamiast tego przejął tytuł dla siebie. Niewielu wydawało się to przeszkadzać, wszyscy odetchnęli z ulgą, że odszedł bezwzględny i porywczy Karakalla.

Makrynus próbował pozycjonować się jako władca miłosierny. W tamtych czasach jedną z form dyscypliny wojskowej było dziesiątkowanie, praktyka polegająca na zabijaniu jednego żołnierza na dziesięciu spośród ukaranego oddziału. Według Herodiana Makrynus zamiast tego promował centymację, czyli zabijanie jednego na stu.

Herodian uważał jednak, że Makrynus grał łagodnego władcę tylko na pokaz. Oskarżył go o próbę naśladowania Marka Aureliusza, stoickiego cesarza, który był powszechnie kochany i podziwiany. Herodian twierdził, że efekty stoicyzmu Makrynusa były płytkie – cesarz pławił się w luksusach i zaniedbywał administrację imperium. Niektórzy nawet oskarżali byłego administratora o niekompetencję.

Od Makrynusa zaczęli się odwracać Rzymianie. Sprzeciwiali się jego nieobecności w mieście, ponieważ nie wrócił do niego po zabójstwie Karakalli. Co najważniejsze jednak, Makrynus stopniowo tracił poparcie wojskowych. Wstydzili się, że zgodził się na pokój z Partami. Niechęć do cesarza wzrosła jeszcze bardziej, gdy Makrynus z oszczędności obniżył żołd dla nowych rekrutów.

Kres Makrynusa

Nikt nie nienawidził Makrynusa tak bardzo jak rodzina Karakalli, która desperacko pragnęła odzyskać utraconą władzę. W tym celu Julia Maesa, ciotka zabitego cesarza, zaczęła rozpowszechniać plotki, że jej 14-letni wnuk, Elagabalus, był nieślubnym synem Karakalli – i, co oczywiste w takiej sytuacji, powinien zostać cesarzem.

Niektórym żołnierzom taki pomysł przypadł do gustu, podobnie jak pieniądze Julii Maesy. Szybko zjednoczyli się wokół nastolatka i ogłosili go cesarzem w maju 218 roku. Dni Makrynusa były policzone. Julia Maesa i Elagabalus pomaszerowali wraz z wojskami przeciwko niemu i pokonali Makrynusa w bitwie pod Antiochią we współczesnej Turcji. Po klęsce szybko go wytropiono i zabito. Makrynus był cesarzem tylko nieco ponad rok.

Od prowincjonalnej rodziny do najpotężniejszego człowieka w imperium, historia Makrynusa rozpoczęła się w innym miejscu niż zdecydowanej większości cesarzy. Ale ostatecznie zginął tak samo gwałtownie, jak wielu przed nim i po nim.

Źródło: National Geographic

Reklama

Opracował: Szymon Zdziebłowski

Reklama
Reklama
Reklama