Reklama

W tym artykule:

  1. Archeolodzy odnaleźli niewielkie popiersie greckiego boga wina i pijaństwa
  2. Figura prawdopodobnie pełniła funkcję odważnika
  3. Sylen był jednym z najważniejszych towarzyszy Dionizosa
Reklama

Cockermouth to małe miasteczko, które znajduje się na północy Anglii. Większość budynków pochodzi XVIII i XIX wieku, chociaż centrum miasta wciąż pamięta czasy średniowiecza. Znajduje się tam również zamek, który został wybudowany przez wikingów i to właśnie wojownikom ze Skandynawii osada zawdzięcza największy rozwój.

Jednak 2000 lat temu dotarli tu również Rzymianie. W Cockermouth wybudowali fort, aby chronić przeprawę przez rzekę na głównej trasie dla wojsk, które zmierzały w kierunku Muru Hadriana.

Archeolodzy odnaleźli niewielkie popiersie greckiego boga wina i pijaństwa

Właśnie dlatego angielscy archeolodzy postanowili w tym miejscu przeprowadzić wykopaliska. W trakcie najnowszych badań naukowcy szukali śladów rzymskiej obecności na tym obszarze. W ciągu kilku miesięcy badaczom udało się odnaleźć pozostałości dawnej rzymskiej drogi, która prawdopodobnie została wyrównana w kierunku skrzyżowania mostów na rzece Derwent. Nieopodal szlaku odkryto również fundamenty budynków, które najprawdopodobniej należały do stacjonujących tu żołnierzy.

Amazonki: legendarne wojowniczki mitologii greckiej. Czy istniały naprawdę?

Kim były Amazonki? Jak pokazują nam odkrycia archeologiczne były one jeżdżącymi konno, rzucającymi włóczniami, noszącymi spodnie i budzącymi strach wojowniczkami ze starożytnej Scytii.
Amazonki walczące z Grekami
Amazonki walczące z Grekami. Waza z V wieku p.n.e. Sceny bitewne Amazonii, znane jako Amazonomachy, były popularne w starożytnej greckiej sztuce. (fot. MET/SCALA, FLORENCE / Metropolitan Museum, Nowy Jork)

Jednak to, co najbardziej zaintrygowało archeologów, to odkrycie małego kamienne popiersie greckiego boga Sylena. Według mitologii Greków było to jedno z bóstw przyrody, które uważano za posłańca Hermesa lub Pana. Często przedstawiano go jako towarzysza Dionizosa. W starożytności uważano go za patrona wina, a także pijanych zabaw, tańców i ekstazy.

Figura prawdopodobnie pełniła funkcję odważnika

Religia starożytnego Rzymu opierała się na wierzeniach i rytuałach, które wywodziły się z plemion staroitalskich oraz elementów wierzeń Etrusków. Jednak ze względu na szybką i olbrzymią ekspansję państwa rzymskiego i włączanie do jego granic nowych terytoriów, do religii włączano często nowe, lokalne bóstwa. Z tego również powodu religia rzymska i grecka przenikały się wzajemnie, a w mitologii dostrzec można wiele podobieństw.

Archeolodzy nie są pewni, do czego mogło służyć niewielkie popiersie Sylena. Mała rzeźba ma zaledwie 6 cm długości. Datowanie radiowęglowe wykazało, że figurka pochodzi z I wieku n.e. Badacze zakładają jednak, że mogła pełnić funkcję ozdobnego odważnika.

– Rozmiar popiersia jest dość nietypowy. Właśnie dlatego uważamy, że mógł być to artefakt wykorzystywany do ważenia różnych przedmiotów, chociaż tradycyjne rzymskie odważniki były nieco mniejsze – twierdzi Julie Shoemark, archeolożka, która prowadziła najnowsze badania.

Sylen był jednym z najważniejszych towarzyszy Dionizosa

Wśród odnalezionych podczas wykopalisk przedmiotów, badacze odnaleźli również ceramiczne wyroby, które pochodziły z greckiej wyspy Samos. Autorzy odkrycia przyznają, że były to artefakty, które bardzo często przywożono do rzymskiej Brytanii. W starożytności uchodziły za przedmioty niezwykle wartościowe. Bardzo możliwe, że posążek Sylena również przywieziono z terytorium Grecji.

Archeolodzy przypominają, że bardzo często przedstawiano go jako łysego, nieco otyłego mężczyznę z końskim ogonem i uszami. Uważano go za najstarszego i najbardziej kompetentnego, a zarazem najbardziej pijanego spośród wszystkich towarzyszy Dionizosa – boga płodności i wina. Orfickie hymny głoszą, że był również jego opiekunem.

W greckich pismach można przeczytać, że Sylen był często podtrzymywany przez innych, aby mógł zachować równowagę. Być może ta interpretacja skłoniła pewnego rzeźbiarza do stworzenia specyficznego odważnika.

Źródło: ITV

W Anglii odnaleziono rzymski kompleks willi. We wnętrzu znajdował się starożytny system ogrzewania

W angielskim hrabstwie Kent badacze odkryli starożytną willę z czasów Imperium Rzymskiego. Budynek był wyposażony w łaźnie oraz hypocaustum, czyli rzymski system centralnego ogrzewania, kt..
rzymska willa
fot. Kent Archaeological Society
Reklama

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama