Reklama

W tym artykule:

  1. Konstrukcja myśliwska na dnia Bałtyku
  2. Dlaczego Blinkerwall jest pod wodą?
  3. Tak polowano w epoce kamienia
Reklama

Mimo że Morze Bałtyckie nie jest ani najgłębsze, ani najbardziej zasolone w Europie, nie można mu odmówić innych cech typowych dla tak dużych akwenów. Na jego dnie znajdują się różne skarby, takie jak: wraki statków i samolotów, czy nawet pozostałości osad z epoki kamienia. Wiele z nich nadal czeka na odnalezienie i zbadanie. W ostatnim czasie do listy odkryć na dnie Bałtyku dołączyły ruiny megastruktury sprzed 10 tysięcy lat.

Konstrukcja myśliwska na dnia Bałtyku

Konstrukcję o długości prawie kilometra nazwano Blinkerwall. W Zatoce Meklemburskiej (Niemcy) odkryli ją badacze z Uniwersytetu w Kilonii, Uniwersytetu w Rostocku i Instytutu Badań Morza Bałtyckiego Leibniza. Podwodne eksploracje ułatwiło im wykorzystanie zarówno statków, jak i specjalnych podwodnych dronów. Narzędzia te służą zbieraniu obrazów sonarowych, które stały się głównym źródłem wiedzy o kształcie i rozmiarach zatopionej konstrukcji.

Ze wstępnych ustaleń naukowców wynika, że mają do czynienia nie z wioską, a konstrukcją myśliwską z epoki kamienia. Miała ona służyć polowaniu na renifery. Jeśli te tezy się potwierdzą, będzie to oznaczało, że w Bałtyku odkryto jedną z najstarszych budowli myśliwskich stworzonych przez człowieka na Ziemi. Blinkerwall jest też jedną z największych znanych budowli z epoki kamienia na Starym Kontynencie.

Dlaczego Blinkerwall jest pod wodą?

Skąd wiadomo, że formacja nie powstała w wyniku procesów naturalnych? Według badaczy wyklucza to liczba skał, a także ich zorganizowane rozmieszczenie. Mowa o co najmniej 1673 pojedynczych kamieniach ułożonych obok siebie na odcinku 971 metrów. Blinkerwall znajdował się na głębokości 21 metrów.

Jak sugerują badacze, konstrukcja myśliwska zatonęła w wyniku podniesienia się poziomu morza pomiędzy 8600 a 8000 lat temu. Wówczas powodzie dotykały większość terenów Europy Północnej. Pod wodą znalazł się wtedy między innymi obszar łączący Wielką Brytanię z kontynentem.

Sensacja w Stonehenge zmienia naszą wiedzę o pochodzeniu budowli. Kamienie ważące tony pokonały ponad 120 km

Stonehenge nadal kryje wiele tajemnic. Wiadomo już, kiedy i w jakim celu mogła powstać budowla. A co z pochodzeniem materiałów? Nowe odkrycie burzy dotychczasowe wyobrażenie o historii megali...
Sensacja w Stonehenge zmienia naszą wiedzę o pochodzeniu budwoli
Sensacja w Stonehenge zmienia naszą wiedzę o pochodzeniu budwoli, fot. Shutterstock

Tak polowano w epoce kamienia

Wróćmy jednak do zastosowania Blinkerwall. „Najbardziej prawdopodobna interpretacja funkcjonalna” badaczy mówi o polowaniu na duże zwierzęta kopytne. Wśród nich miały znaleźć się renifery, które dwa razy w roku przemierzały ten region w ramach sezonowych migracji. Po zapędzeniu zwierząt w kamienną pułapką, stawały się łatwym łupem dla neolitycznych łowców-zbieraczy.

Interpretację odkrycia ułatwia fakt, że podobne struktury myśliwskie znajdowano już w różnych miejscach na świecie. Jedna z najlepiej zbadanych znajduje się w rejonie pięciu Wielkich Jezior Ameryki Północnej, a dokładnie pod jeziorem Huron. Powstała około 9 tys. lat temu i służyła polowaniu na karibu. „Pułapka” znaleziona w Zatoce Meklemburskiej jest więc znacznie starsza, co tylko podkreśla jej wyjątkowość.

Reklama

Źródło: Proceedings of the National Academy of Sciences

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama