Reklama

W tym artykule:

  1. Brutalne rytuały na terenie dzisiejszego Peru
  2. Archeolodzy nie spodziewali się odnaleźć zwłok dzieci w tym miejscu
  3. Dlaczego Chimowie masowo zabijali małe dzieci?
  4. Czym była cywilizacja Chimú?
Reklama

W Peru od wielu lat trwają badania, które mają na celu odkrycie dziedzictwa narodowego kraju z okresu prekolumbijskiego. Na przestrzeni wieków obszar ten zamieszkiwało wiele cywilizacji. Każda charakteryzowała się odmiennym systemem politycznym, kulturą i religią. Niestety, nie zostawiły po sobie żadnych źródeł pisanych, dlatego każde, nawet najmniejsze odkrycie archeologiczne, jest na wagę złota.

Odkrycia z ostatnich kilkunastu miesięcy pokazały, jak brutalnych i bezlitosnych praktyk i rytuałów dopuszczali się ludzie, którzy zamieszkiwali te tereny. W pradawnych rytuałach składano w ofierze nie tylko zwierzęta, ale również ludzi. Niestety często były to dzieci.

Brutalne rytuały na terenie dzisiejszego Peru

Na przełomie 2021 i 2022 roku na stanowisku archeologicznym Cajamarquilla archeolodzy odkryli mumię bogatego mężczyzny, który pochowany był w pozycji embrionalnej. Kilka tygodni później naukowcy odnajdywali w jego grobowcu kolejne szczątki dzieci. Naukowcy potwierdzili, że wszyscy zmarli należeli do kultury Wari.

Podczas najnowszych wykopalisk w Pampa La Cruz, stanowisku, które znajduje się nieopodal miasta Huanchaco w regionie La Libertad, archeolodzy odkryli szczątki aż 76 dzieci. Okazało się, że wszystkim zmarłym wyrwano serca. – Wszystkie szkielety miały ślady po cięciu w poprzek mostka. Prawdopodobnie ktoś otworzył ich klatkę piersiową, a następnie wyciągnął z niej serce – twierdzi Gabriel Prieto, profesor antropologii z Uniwersytetu Florydy, który zarządzał wykopaliskami.

Archeolodzy nie spodziewali się odnaleźć zwłok dzieci w tym miejscu

Autorzy odkrycia przyznają, że zupełnie nie spodziewali się odnaleźć ofiar rytualnego zabójstwa w tym miejscu. Wszystkich zmarłych ułożono w takiej pozycji, aby nogi skierowane były w kierunku wschodnim. Archeolodzy podkreślają jednak, że nie wiedzą, dlaczego dzieci zostały pochowane właśnie w Pampa La Cruz.

W Peru znaleziono ludzkie kręgosłupy nawleczone na łodygi trzciny. Co to za przerażający rytuał?

Kolejne niesamowite odkrycie archeologiczne w Peru. Kości z ludzkich kręgosłupów nawleczono na trzciny. Znaleziska mogą liczyć nawet pół tysiąca lat.
W Peru znaleziono ludzkie kręgosłupy nawleczone na łodygi trzciny. Co to za rytuał?
fot. Getty Images

Prof. Prieto zwraca uwagę na to, że dzieci najprawdopodobniej pochodzą z cywilizacji Chimú. Na razie nie przeprowadzono badania metodą datowania radiowęglowego, ale uczony przypomina, że wszystkie zwłoki, które w przeszłości odnaleziono w Pampa La Cruz pochodziły z XI–XII wieku, który przypadał na panowanie tejże kultury w regionie.

W poprzednich latach podczas wykopalisk odnaleziono tu ponad 320 szkieletów dzieci oraz szczątki kolejnych 137 w Las Llamas, które znajduje się nieopodal. Uczony podkreśla, że tym ofiarom również usuwano serca.

Dlaczego Chimowie masowo zabijali małe dzieci?

Co więcej, biorąc pod uwagę szalenie dużą liczbę ofiar z okolicznego Las Llamas, prof. Prieto uważa, że w regionie Huanchaco spodziewają się odnaleźć dużo więcej dziecięcych szkieletów. – Może zabrzmi to jak szaleństwo, ale spodziewam się, że znajdziemy jeszcze ponad 1000 ofiar – twierdzi uczony.

Archeolodzy nie są pewni, co oznaczał ten przerażający rytuał oraz dlaczego zabijano tak dużo małych dzieci. Jedną z hipotez jest rytuał, który miał na celu „poświęcić” okoliczne pola uprawne. Na obszarze wykopalisk znaleziono również prymitywny system nawadniania, który stworzyli ludzie z Chimú.

Eksperci zaznaczają jednak, że Chimowie znani są z makabrycznych obrzędów i rytuałów. Prawdopodobnie składali najwięcej ofiar z ludzi spośród wszystkich ówczesnych cywilizacji. Istnieje teoria, która głosi, że dawne prekolumbijskie cywilizacje wierzyły, że zmiany klimatyczne, które powodowały nieurodzaj i susze, to kara bogów. Być może to jest jedno z wyjaśnień masowych morderstw.

Czym była cywilizacja Chimú?

Państwo Chimú istniało od ok. IX do XV wieku na terenach dzisiejszego Peru. Cywilizacja zastąpiła kulturę Mochica i była ostatnim wielkim królestwem, które mogło konkurować z Inkami. Stolicą Chimú było miasto Chan Chan, które powstało w ok. 850 r. n.e. Był to wówczas największy ośrodek epoki prekolumbijskiej.

Historycy uważają, że w czasach swojej świetności stolicę Chimów zamieszkiwało nawet 30 tysięcy osób. Sposób zaprojektowania miasta Chan Chan świadczy o silnej, scentralizowanej władzy w państwie. Zbudowano tam 10 cytadel. Najważniejszą i zarazem znajdującą się w centrum była Chudi. Miała powierzchnię ok. 8 hektarów. Każda świątynia była miejscem zarówno kultu, zgromadzeń, jak i siedzibą jednego z władców. Stolica znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Uważa się, że Chimowie byli najlepszymi kowalami w całej Ameryce Południowej. Byli prekursorami wyrabiania mosiężnych przedmiotów. Tworzyli również wyrafinowaną biżuterię ze złota, srebra i turkusów. Ich kres nadszedł w 1470 roku, kiedy zostali podbici przez Inków.

Reklama

Źródło: Live Science.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama