W Polsce znaleziono skarb wikingów. To monety, które pochodzą z odległych zakątków świata
Wśród pozostałości po wikińskim porcie zlokalizowanym w północnej Polsce, znaleziono skarb srebrnych monet. Pochodziły z miejsc bardzo odległych: Iraku, Syrii, a nawet Afganistanu. W jaki sposób Skandynawowie weszli w ich posiadanie?
Spis treści:
- Truso – osada znana długo tylko z relacji
- Wikiński skarb monet z Truso
- Skąd arabskie monety znalazły się wśród wikingów?
Ludzie zakopywali skarby w ziemi od kilku tysięcy lat, chociaż motywy, które kierowały ludźmi, bywały różne. Ta praktyka była znana również wśród wikingów, także tych, którzy trafiali tysiąc lat temu na obecne tereny Polski. Oto historii jednego z nich.
Truso – osada znana długo tylko z relacji
W 1982 roku elbląski archeolog, dr Marek Franciszek Jagodziński, zlokalizował nad brzegiem jeziora Druzno w Janowie Pomorskim (woj. warmińsko-mazurskie), poszukiwaną od stuleci skandynawską osadę Truso. Była to archeologiczna sensacja, bo miejsce to zdążyło obrosnąć legendą niemal porównywalną z opowieściami na temat antycznej Troi czy mitycznej Atlantydy.
Do tamtej pory znana była tylko z relacji anglosaskiego żeglarza Wulfstana, który w ostatnim dziesięcioleciu IX wieku trafił tam drogą morską. Ruszyły wykopaliska. W ich wyniku archeologom udało się pozyskać mnóstwo informacji na temat tego ośrodka.
Truso stało się jednym z najlepiej przebadanych wikińskich ośrodków handlowych nad Morzem Bałtyckim. Dziś wiemy, że osada zajmowała ponad 20 ha. Otaczały ją umocnienia. Jej mieszkańcy zajmowali się hodowlą, rybołówstwem, wyspecjalizowanym rzemiosłem – kowalstwem, jubilerstwem, bursztyniarstwem i rogownictwem oraz handlem.
Wikiński skarb monet z Truso
Odkryto również wspaniały skarb srebrnych monet. Teraz można go obejrzeć na wystawie czasowej w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu zatytułowanej „Srebro wikingów. Skarb monet z Truso”, która potrwa do 11 marca br.
Monety pochodziły z odległych zakątków świata dla wikingów, bo aż z Bliskiego Wschodu. Wybito je w mennicach irackich, syryjskich i afgańskich. Najstarsza z wizerunkiem perskiego (sasanidzkiego) władcy Chosrowa II pochodzi sprzed 628 roku. Pozostałe należały do władców arabskich – to dirhemy abbasydzkie. Najmłodsza moneta jest z początku IX wieku.
Monety ukryto w pierwszej połowie IX wieku. W sumie jest to 11 monet w całości i 5 fragmentów.
Monet w Truso znaleziono w sumie ponad tysiąc, ale były to porozrzucane w różnych miejscach – to zapewne zguby. Były najczęściej pokawałkowane – dla handlarzy liczył się kruszec, a nie nominał monet. Używano ich przez cały okres istnienia osady, czyli od VI do XI wieku. Po jej upadku część jej mieszkańców przeniosła się zapewne do osady powstającej w rejonie dzisiejszego Gdańska.
Skąd arabskie monety znalazły się wśród wikingów?
Wikingowie nie posiadali własnych mennic. Jednak wbrew obiegowej opinii, najczęściej trudnili się handlem, a nie krwawymi podbojami. Skandynawowie stworzyli szeroką sieć handlową. Objęła swoim zasięgiem ogromne tereny Europy i Azji. Wiemy, że osobiście docierali na tereny Bliskiego Wschodu.
Ich głównym źródłem przychodu był handel niewolnikami, chociaż sprzedawali też sól, futra, bursztyn i poroże. Skandynawowie otrzymywali zapłatę w formie arabskich dirhemów. W ten sposób trafiały w obieg w Europie, ale jako pieniądz kruszcowy – ważono srebrne monety i to ich ciężar stanowił o wartości.
Jaka była przyczyna złożenia skarbu monet w Truso?
- być może numizmaty ukryto w związku z jakimś zagrożeniem albo chciano przechować je na później;
- skarby bywały składane w ofierze – aby zapewnić sobie dobrobyt w życiu pozagrobowym lub przebłagać bogów w jakiejś sprawie;
- była to manifestacja wysokiej pozycji lokalnych elit politycznych. Monety ostentacyjnie niszczono i zakopywano;
Archeolodzy uważają, że nie można wykluczyć kombinacji powyższych hipotez.
Źródło: Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu