Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Misteria dionizyjskie na malowidłach
  2. Jak naprawdę wyglądały misteria na cześć Dionizosa?
  3. Pompeje – to miejsce warto odwiedzić

Malowidła pokrywają trzy ściany obszernej sali bankietowej, czwarta strona skierowana była na ogród. Znalezisko jest ważne z kilku powodów. Przede wszystkim przedstawienia można określić jako „megalografię” (od greckiego terminu oznaczającego „duży obraz”), bo jest to seria malowideł z postaciami wykonanymi w dużej skali.

Nowo odkryte pomieszczenie pokryte malowidłami powstało w latach 40–30 p.n.e.. Oznacza to, że w czasie erupcji Wezuwiusza, która pogrzebała Pompeje pod grubą warstwą pumeksu i popiołu w 79 r. n.e., miało już około stu lat. Zdaniem odkrywców, odkopane malowidła rzucają nowe światło na misteria dionizyjskie w świecie klasycznym.

Misteria dionizyjskie na malowidłach

Na nowo odkrytych malowidłach widać procesję ku czci rzymskiego boga Dionizosa, boga wina i mistycznego szału. Są tam bachantki, zwane też menadami ukazane w tańcu, ale też jako myśliwi – na ramionach trzymają zabite kozy lub dzierżą miecz i wnętrzności zwierzęcia. Ukazano je w lekkich zasłonach, które ledwie skrywają nagość. W wierzeniach rzymskich uosabiały rozpasanego duch dzikiej przyrody.

Menady tworzyły orszak Dionizosa wspólnie z satyrami. I ich nie zabrakło na nowo znalezionych malowidłach. Cechują je spiczaste uszy. Jeden z satyrów gra na podwójnym flecie, podczas gdy inny składa ofiarę z wina (libację) w akrobatycznym stylu – tryska winem z rogu do picia do patery, czyli płytkiej misy. Interesującym szczegółem jest fakt, że wszystkie postacie na malowidła są przedstawione na cokołach, zupełnie jakby były posągami. Jednocześnie ich ruchy i szaty wyglądają, jak w ruchu – są dynamiczne.

Roztańczone i półnagie postaci w orszaku Dionizosa
Roztańczona i półnaga postać w orszaku Dionizosa Roztańczone i półnagie postaci w orszaku Dionizosa/Fot. Archaeological Park Of Pompeii

W centralnej części kompozycji znajduje się kobieta ze starym Sylenem, który trzyma pochodnię. Oznacza to, że jest wtajemniczoną, śmiertelną kobietą. Poprzez nocny rytuał ma zostać wtajemniczona w misteria Dionizosa, boga, który umiera i odradza się, i który obiecuje to samo przeznaczenie swoim wyznawcom.

Jak naprawdę wyglądały misteria na cześć Dionizosa?

W starożytnym Rzymie odbywały się misteria, czyli tajemny kult połączony z obrzędami na cześć niektórych bogów. Taką tradycję zapożyczono ze starożytnej Grecji. Tak też było z Dionizosem. Kult Dionizosa był dostępny tylko dla tych, którzy wykonali rytuały inicjacji, jak pokazano na pompejańskim malowidle. Były one znane jako „kulty tajemne”, ponieważ ich sekrety mogły być poznane tylko przez wtajemniczonych. Co miał uzyskać śmiałek w zamian? Obietnicę nowego, błogiego życia, zarówno na tym świecie, jak i w życiu pozagrobowym.

Kult Dionizosa określa się jako wręcz orgiastyczny i w takiej rozwiązłej formie trafił do Rzymu. W 186 roku p.n.e. rzymski senat nawet go zakazał. Jednak mistyczne sekty czciły Dionizosa w podziemiu. Przypuszcza się, że Juliusz Cezar przywrócił możliwość legalnego odprawiania takich ceremonii.

Pompeje – to miejsce warto odwiedzić

Nowego znaleziska dokonano w centralnej części Pompejów, która badana jest wykopaliskowo od 2023 roku. Wkrótce będzie można je zobaczyć – planowane jest udostępnienie wyjątkowej sali bankietowej dla ruchu turystycznego. Archeolodzy nazwali salę bankietową „Casa del Tiaso” (Dom Tiasa), nawiązując do nazwy ekstatycznej procesji Dionizosa (łac. thiasos).

W sąsiedztwie odkryto ponad 50 nieznanych pomieszczeń rozproszonych na powierzchni ponad 1500 metrów kwadratowych. Również były kompletnie zasypane popiołami wulkanu. Regularne wykopaliska w obrębie rzymskiego miasta Pompeje w dzisiejszych Włoszech rozpoczęły się w połowie XVIII wieku. Każdego roku archeolodzy informują o odkopaniu kolejnych pomieszczeń i przedmiotów pogrzebanych przez wulkan w 79 roku n.e.

Reklama

Źródło: Park Archeologiczny w Pompejach

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama