Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Odkrycie w trakcie remontu budynku
  2. Dlaczego ktoś stworzył podłogę z kości?
  3. Kolejne badania mogą rzucić nowe światło na znalezisko

Kto choć raz robił remont wie, jak uciążliwy i męczący jest to proces. Z tego splotu uciążliwości wychodzi zawsze coś dobrego – a więc efekt końcowy, zwieńczenie trudów i nerwów – ale czasem można trafić na skutki uboczne. I nie chodzi o źle wykonaną pracę, ale o odkrycia, które zdarzają się całkowitym przypadkiem, gdy ktoś ma szczęście. Tak było np., gdy podczas remontu kuchni pewna para odnalazła skarb lub (znowu podczas remontu kuchni!) kiedy mężczyzna odnalazł 400-letnie dzieło sztuki.

Odkrycie w trakcie remontu budynku

Jak widać, opłaca się remontować w szczególności kuchnie, ale ślady przeszłości możemy znaleźć w każdej części budynku. Przekonali się o tym archeolodzy z Holandii, którzy otrzymali osobliwe zgłoszenie z Alkmaar w północno-zachodniej części kraju. Tam podczas renowacji budynku przy ulicy Achterdam znaleziono podłogę, która została ułożona z kości zwierzęcych.

Badacze w oświadczeniu podkreślają, że to bardzo rzadko spotykane znalezisko. Co ciekawe, kości nie były ułożone na całej powierzchni podłogi, lecz jedynie w jednej jej części. Analiza wykazała, że kości należały do bydła. Były to głównie kości pęcinowe (powyżej kopyta).

– Byliśmy bardzo szczęśliwi, że mieliśmy okazję zobaczyć na własne oczy tę kostną podłogę. Odkrywanie czegoś z minionej epoki i dodawanie nowych informacji do historii Alkmaar jest dużym przywilejem. Tego typu podłogi można spotkać bardzo sporadycznie. W przeszłości można było je znaleźć w Hoorn, Enkhuizen i Edam, a teraz także w Alkmaar – mówi Nancy de Jong, jedna z autorek analizy archeologicznej.

Dlaczego ktoś stworzył podłogę z kości?

Naukowcy twierdzą, że użycie kości nie miało związku z żadnymi praktykami czarnej magii ani z konkretnym rytuałem. Raczej miało wymiar praktyczny. Być może właścicielom budynku zabrakło kafelków lub stare uległy zniszczeniu, dlatego wykorzystano kości, aby zakryć ubytki. – Niemal taką samą podłogę odnaleziono w Hoorn. Pionowo umieszczone kości zostały również wykorzystane w połączeniu z podłogą wyłożoną kafelkami – podkreśla de Jong.

– Często obserwowaliśmy to wśród podłóg pochodzących z XV wieku. Zjawisko to mogło częściej występować w Holandii – dodała badaczka. Co ciekawe, wszystkie kości, które znajdowały się w podłodze, zostały odpiłowane na tej samej wysokości, tak aby wyglądały niemal identycznie.

Kolejne badania mogą rzucić nowe światło na znalezisko

Nie wiadomo jeszcze, kiedy odkładnie podłoga z kości mogła powstać. Budynek, w którym ją znaleziono pochodzi z 1609 roku, ale podłoga była częścią budowli, która stała tu wcześniej. Nowy obiekt zbudowano na fundamentach poprzedniego. Badacze uważają, że prawdopodobnie kości ułożone zostały ok. XV wieku. – Być może kości zostały tam umieszczone w jakimś szczególnym celu. Być może dlatego, że dobrze pasowało to do rzemiosła, które być może było tu praktykowane. Mógł to być również tani sposób wypełnienia podłogi – mówi de Jong.

W kolejnych miesiącach archeolodzy będą prowadzili dalsze badania, aby dokładnie ustalić, ile lat ma kościana podłoga. Będą również poszukiwali śladów, które mogłyby rzucić światło na to, czym ten budynek był i co się w nim działo. – Analiza tych kości może ujawnić coś, co mogłoby powiedzieć nam na temat sposobu jej użytkowania – wyjaśnia archeolog.

– Praca naszych archeologów jest niezwykle ważna. Jestem podekscytowany, że mogą regularnie brać udział w takich projektach – mówił Anjo Van de Ven, radny ds. dziedzictwa z Alkmaar. – W historycznym centrum miasta niezwykle ważne jest, aby w sposób wyjątkowo ostrożny pracować i prowadzić wykopaliska. Nadal jest tam wiele ukrytych historii, które tylko czekają na odkrycie – dodaje.

Reklama

Źródło: Arkeonews.

Nasz autor

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama