W tym artykule:

  1. Jak działa lidar?
  2. Co odkryto za zdjęciach z lidaru?
  3. Jak odkryto Zaginione Białe Miasto?
Reklama

Ruiny miast znajdują się w Mosquitia, niedostępnym rejonie wschodniego Hondurasu, blisko granicy z Nikaraguą. Teren ten jest porośnięty lasem tropikalnym i objęty ochroną UNESCO jako rezerwat Rio Platano. Tradycyjne badania archeologiczne są tam niezwykle trudne ze względu na niebezpieczeństwa, takie jak węże, kąsające insekty, pasożyty i trujące rośliny. To z tego powodu ekipa amerykańskiego filmowca i archeologa amatora Steve’a Elkinsa zdecydowała się w 2012 roku na badania z powietrza za pomocą systemu lidar zainstalowanego na samolocie Cessna 337 Skymaster.

Jak działa lidar?

Lidar działa podobnie jak radar. Zamiast fal dźwiękowych wysyłane są jednak impulsy laserowe. Urządzenie mierzy czas, w jakim powracają do niego odbite impulsy i – na tej podstawie – tworzy cyfrowy model terenu. Robi to z dokładnością do kilkunastu centymetrów. System najpierw bombarduje badany obszar impulsami laserowymi, co pozwala na stworzenie trójwymiarowej mapy terenu. Następnie usuwa się z niej zakłócenia wywołane przez roślinność, która odbija laser. Powstaje model, dzięki któremu można zlokalizować m.in. ślady struktur wykonanych przez ludzi.

Lidar wykorzystany kiedy poszukiwano Zaginionego Białego Miasta wysyłał 125 tys. impulsów laserowych na sekundę. W ciągu tygodnia badacze przeczesali w ten sposób ponad 150 km2 tropikalnego lasu. To niewiele mniej niż wynosi powierzchnia Bydgoszczy. Elkins początkowo chciał spenetrować całą Mosquitię, czyli ponad 16 tys. km2. Z powodu wysokich kosztów i trudności technicznych zdecydował się jednak ograniczyć do czterech najbardziej obiecujących obszarów wyznaczonych za pomocą zdjęć satelitarnych.

Rekonstrukcja miasta Majów na podstawie badań lidarem. Fot. Gregory A. Harlin/National Geographic Creative

Co odkryto za zdjęciach z lidaru?

Otrzymane przy pomocy lidaru obrazy zostały przeanalizowane przez dr. Williama Cartera, specjalistę z National Center for Airborne Laser Mapping. NCALM to projekt prowadzony przez uczelnie w Houston i Berkeley. Dr Carter od razu zidentyfikował na zdjęciach struktury przypominające piramidy. Dalsze analizy przeprowadzone na Colorado State University pozwoliły ustalić, że na obszarze określonym jako T3 znajduje się miasto wielkości centrum Copán – siedziby Majów. Populacja tego miasta w zachodnim Hondurasie sięgała 20 tys. ludzi. Również w rejonie nazwanym T1 zidentyfikowano duże miasto, a w T2 mniejsze osiedla.

Na mapach stworzonych przez lidar można zobaczyć brukowane ulice, parki, piramidy, małe budynki mieszkalne, plazę oraz zaawansowany system irygacyjny. Według Rosemary Joyce, antopolożki z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, ruiny były zamieszkane między rokiem 500 a 1000 n.e. Nie wiadomo jednak, kto je zamieszkiwał. Niektórzy naukowcy sugerują, że mogli to być Majowie, ale większość uważa, że za pomocą lidaru udało się odkryć nieznany dotąd lud.

To przełomowe odkrycie, ponieważ do niedawna uważano, że lasy tropikalne były zbyt ubogie, aby wyżywić kogokolwiek poza rozproszonymi grupami łowców i zbieraczy. Najnowsze odkrycia w Mosquitii pokazują, że ludzie stworzyli tam w pełni zhierarchizowane społeczeństwo, zdolne utrzymać armię robotników potrzebnych do karczowania lasu, wznoszenia monumentalnych budowli oraz stworzenia systemu nawadniania gleby.

Mosquitia znajduje się we wschodniej części Hondurasu. Ilustracja: Joanna Kopka/National Geographic

Jak odkryto Zaginione Białe Miasto?

Ciudad Blanca (hiszp. Białe Miasto) było poszukiwane przez 11 ekspedycji. Jedną z nich sponsorował George Gustav Heye, założyciel Muzeum Indian Amerykańskich w Nowym Jorku. Wyprawą kierował w 1940 roku amerykański podróżnik i szpieg Theodore Morde. Eksplorator powrócił do Stanów Zjednoczonych z informacją, że odkrył miasto, którego mieszkańcy czczą wielką rzeźbę przedstawiającą człekokształtną małpę. Morde przywiózł też tysiące artefaktów, które dziś wchodzą w skład kolekcji Smithsonian Institution w Nowym Jorku.

W 1954 roku odkrywca popełnił samobójstwo, nie ujawniając dokładnego położenia odkrytego przez siebie miasta. Rzekomo Ciudad Blanca widział też słynny lotnik Charles Lindbergh, ale nie był w stanie podać dokładnych współrzędnych. Na razie nie wiadomo, czy lidar namierzył właśnie te miasta, które odnaleźli Morde i Lindbergh, ani czy wśród nich znajduje się Ciudad Blanca.

Naukowcy spierają się o to, jak są przedstawiani praludzie. Wygląd wielu rekonstrukcji jest mylący

Jak naprawdę wyglądali praludzie? Wygląd rekonstrukcji znanych z książek czy muzeów często nie ma nic wspólnego z obecnym stanem wiedzy naukowej.
Rekonstrukcja wyglądu Lucy (po lewej) i dziecka z Taung (po prawej). Każdemu przypisano inny odcień skóry i grubość tkanek miękkich (Image credit: R. Campbell, G. Vinas, M. Henneberg, R. Diogo)
Rekonstrukcja wyglądu Lucy (po lewej) i dziecka z Taung (po prawej). Każdemu przypisano inny odcień skóry i grubość tkanek miękkich (Image credit: R. Campbell, G. Vinas, M. Henneberg, R. Diogo)

Miasto miało być tak bogate, że mieszkańcy jedli podobno na złotych talerzach. W obawie przed rabusiami naukowcy utrzymują dokładne położenie odkrytych na terenie Mosquitii miast w tajemnicy. Kolejne badania odbyły się w 2015 roku. Planowane są kolejne: początkowo z pokładu helikoptera, a później ekspedycję naziemną.

Źródła: Colorado State University, Fire Research Group

Reklama

Szukasz więcej fascynujących informacji na temat świata roślin i zwierząt, odkryć archeologicznych i nieskończonego Wszechświata? Zaprenumeruj magazyn „National Geographic Polska". Najnowszą ofertę znajdziesz na tej stronie.

Nasz ekspert

Adam Węgłowski

Adam Węgłowski – dziennikarz i pisarz. Były redaktor naczelny magazynu „Focus Historia”, autor artykułów m.in. do „Przekroju”, „Ciekawostek historycznych”. Wydał serię kryminałów retro o detektywie Kamilu Kordzie, a także książki popularyzujące historię, w tym „Bardzo polską historię wszystkiego” oraz „Wieki bezwstydu”. Napisał też powieść „Czas mocy” oraz audioserial grozy „Pastor” – rozgrywający się na przełomie wieków XVII i XVIII w Prusach. W swoich rodzinnych stronach, na Mazurach, autor umiejscowił także powieści „Pruski lód ” oraz „Upierz”.
Reklama
Reklama
Reklama