Zaginione piramidy i miasto Majów. Nowe odkrycia archeologów w Meksyku
Nowe znaleziska archeologów sugerują, że nadal nie udało się odkryć wszystkich osad Majów. Tym razem badacze namierzyli duże miasto z piramidami sprzed setek lat. Otaczały je wsie.
Spis treści:
- Biała plama na mapie cywilizacji Majów. W jaki sposób ją rozpoznać?
- Laser nie tylko dla wojska, ale też dla archeologów
- Piramidy, zaginione miasto i majańskie osiedla – odkryć jest sporo
Cywilizacja Majów nie przestaje zaskakiwać naukowców. Lud ten osiągnął w czasie kilku tysięcy lat istnienia mistrzostwo w zakresie architektury i sztuki kamiennej. Ta rdzenna ludność zamieszkująca niegdyś obecne tereny Meksyku, Gwatemali, Belize, Salwadoru i Hondurasu ciągle jest badana przez archeologów i nie tylko.
Najnowsze analizy, wykonane z pomocą lotniczego skanowania laserowego (LiDAR), przyniosły intrygujące wyniki. Opublikowano je na łamach czasopisma „Antiquity”.
Biała plama na mapie cywilizacji Majów. W jaki sposób ją rozpoznać?
Celem badań naukowców z USA i Meksyku był stan Campeche w południowo-wschodnim Meksyku. Do tej pory archeolodzy niewiele wiedzieli na temat aktywności Majów w tym rejonie.
Rozpoznanie starożytnych konstrukcji na porośniętym dżunglą terenie jest bardzo trudne. Klasyczne rozpoznanie okolicy polega na marszu wśród roślinności i torowaniu sobie drogi maczetą. W ten sposób można jednak przeoczyć cenne zabytki. Dlatego właśnie coraz częściej badacze przeszłości sięgają po LiDAR. Ta laserowa technologia umożliwia „zdjęcie” powierzchni roślinności z badanego terenu i wykrycie reliktów zabudowań, nawet tych, które są zniwelowane i niewidoczne gołym okiem.
Niestety, LiDAR jest kosztownym narzędziem. Organizacje przyznające granty nie chcą wydawać pieniędzy na badanie obszarów, które są całkowicie nieznane i potencjalnie pozbawione historii Majów. Właśnie dlatego jedna z części stanu Campeche wciąż pozostawała białą plamą na mapach archeologów.
Laser nie tylko dla wojska, ale też dla archeologów
Technologia LiDAR jest jednak stosowana w innych celach, początkowo tylko przez wojskowych, a teraz również przez leśników, ekologów czy inżynierów lądowych. I tu szczęście uśmiechnęło się do archeologów. Okazało się, że w 2013 roku konsorcjum zajmujące się pomiarem i monitorowaniem emisji dwutlenku węgla w lasach Meksyku wykonało już bardzo dokładne badanie lidarowe.
Dane te trafiły do badaczy z Uniwersytetu Tulane, Meksykańskiego Instytutu Antropologii i Historii oraz Narodowego Centrum Lotniczego Mapowania Laserowego Uniwersytetu w Houston w USA. Naukowcy przeanalizowali 122 km kw. powierzchni stanu Campeche w Meksyku, które nigdy wcześniej nie były badane przez archeologów. Na zobrazowaniach dostrzegli ponad 6,6 tysiąca struktur, zapewne konstrukcji wzniesionych przez Majów.
Piramidy, zaginione miasto i majańskie osiedla – odkryć jest sporo
W ocenie badaczy udało się zidentyfikować gęstą i zróżnicowaną siatkę niezbadanych dotąd osad Majów rozsianych po całym regionie.
– Znaleźliśmy nie tylko obszary wiejskie i mniejsze osady. Znaleźliśmy również duże miasto z piramidami tuż obok jedynej autostrady w okolicy, w pobliżu miasta, w którym ludzie od lat aktywnie uprawiają ziemię wśród tych [niewidocznych – przyp. red.] ruin – mówi główny autor publikacji, archeolog Luke Auld-Thomas. Zidentyfikowane piramidy porównują do tych znanych z Chichén Itzá lub Tikal.
Skoro odkryć dokonano w tak eksponowanym terenie, oznaczać to może, że archeolodzy dokonają w tym rejonie kolejnych odkryć również w bardziej niegościnnych dziś lokalizacjach. – Jest jeszcze wiele do odkrycia – dodaje badacz.
Archeolodzy chcą udać się teraz w teren i zweryfikować swoje wstępne ustalenia. Analiza osadnictwa sprzed setek lat – w ich ocenie – może odegrać kluczową rolę w rozwiązywaniu współczesnych problemów związanych z rozwojem miast.
– Starożytny świat jest pełen przykładów miast, które są zupełnie inne niż te, które mamy dzisiaj. […] Biorąc pod uwagę wyzwania środowiskowe i społeczne, przed którymi stoimy związanymi z szybkim wzrostem populacji, badanie starożytnych miast może pomóc i poszerzyć naszą wiedzę, jak może wyglądać życie w mieście – mówi badacz. Liczy, że wzorując się na dawnych osiedlach, będziemy mogli wypracować bardziej zrównoważone miasta przyszłości.
Źródło: Antiquity.