Reklama

W tym artykule:

  1. Archeolodzy dokonali odkrycia na Wawelu
  2. Jakim królem był Jan Olbracht? Słynął z rozpusty
  3. Zagraniczni turyści odwołują wycieczki do Krakowa
Reklama

Zamek Królewski na Wawelu to jedna z największych i najważniejszych atrakcji turystycznych Krakowa. Goście mogą zwiedzać wystawy stałe, czasowe i sezonowe. Różne trasy prowadzą przez główne miejsca kompleksu, w tym zbrojownię, ogrody królewskie czy reprezentacyjne komnaty. Co ciekawe, słynna katedra nie jest częścią zamku. To osobna, niezależna instytucja. Spoczywają tam polscy królowie i inni narodowi bohaterowie.

Kaplica Olbrachta znajduje się obok barokowego ołtarza katedry. Do tej pory nie cieszyła się szczególnie wielkim zainteresowaniem zwiedzających, ale to może się zmienić.

Archeolodzy dokonali odkrycia na Wawelu

Wzgórze Wawel co roku jest odwiedzane przez ponad milion turystów z Polski i zagranicy. Przy takiej ekspozycji zabytki wymagają regularnej konserwacji. Pod koniec marca archeolodzy rozpoczęli prace w wawelskiej kaplicy króla Jana Olbrachta. W trakcie odkryli grób ukryty pod posadzką i warstwami gruzu. Kto został w nim pochowany? Najprawdopodobniej król Jan Olbracht, w końcu to jego kaplica.

Do tej pory miejsce spoczynku władcy nie było znane. Kaplica nie była też nigdy badana pod tym kątem. Uwagę archeologów przykuł otwór w sklepieniu. O odkryciu poinformował Społeczny Komitet Obrony Zabytków Krakowa w mediach społecznościowych.

– Okazuje się, że przesklepiona nisza grobowa kryła się od przeszło pół tysiąca lat z boku pomieszczenia, przy południowej ścianie – napisali badacze.

Otwór w grobie jest na tyle duży, że archeolodzy zobaczyli przez niego drewniane elementy w środku. To może być pozostałość szalunku. Czy na Wawelu rzeczywiście pochowano króla Jana Olbrachta? W poznaniu prawdy na pewno pomogą badania endoskopowe. Konserwatorzy udzielili już pozwolenia na ich przeprowadzenie.

Nie tylko smok wawelski. Zwiedzanie Krakowa szlakiem legend

Smok wawelski jest niekwestionowaną ikoną Krakowa, ale warto znać też inne krakowskie legendy. Zwłaszcza, że o ich bohaterach już niebawem może być bardzo głośno.
Nie tylko smok wawelski. Zwiedzanie Krakowa szlakiem legend
fot. Getty Images

Jakim królem był Jan Olbracht? Słynął z rozpusty

Jan I Olbracht urodził się 27 grudnia 1459 roku w Krakowie. Tak jak jego bracia, edukował się pod okiem Jana Długosza. W wieku 15 lat rozpoczął działalność polityczną u boku ojca Kazimierza Jagiellończyka. Zanim został koronowany na króla Polski, wcześniej pełnił funkcję królewskiego namiestnika w województwie ruskim. Ubiegał się też o tron Węgier. Kilkukrotnie przegrał ze swoim bratem Władysławem II Jagiellończykiem. Już wtedy wzbudzał kontrowersje, sprzeciwiając się ojcu i wykorzystując chorobę brata.

Król Jan Olbracht był władcą Polski w latach 1492-1501 r. Za jego panowania pozycja popierającej go szlachty jeszcze bardziej zyskała na znaczeniu. Chłopi z kolei częściowo stracili prawa do przemieszczania się. Kolejne decyzje utwierdzały silną pozycję króla. Został on jednak zapamiętany nie tylko dzięki politycznym zasługom, ale też zamiłowaniu do hulaszczego życia. Jan I Olbracht miał słabość do wykwintnych dań i trunków. Nigdy się nie ożenił, ale miał wiele romansów. Rozwiązłość prawdopodobnie doprowadziła do tego, że zachorował i zmarł na kiłę w 1501 r.

Astroturystyka w Małopolsce. Gdzie obserwować gwiazdy i zjawiska astronomiczne?

Czym jest astroturystyka? Warto zapamiętać ten termin. Nowa gałąź turystyki szybko zyskuje na popularności. I nie ma co się dziwić. Chyba na wszystkich podróżnikach  rozgwieżdżone nie...
Astroturystyka w Małopolsce. Gdzie obserwować gwiazdy i zjawiska astronomiczne?
fot. Visit Malopolska

Zagraniczni turyści odwołują wycieczki do Krakowa

Kraków jest chętnie odwiedzany przez turystów z zagranicy. W tym roku ma być ich jednak znacznie mniej. Powód? Wojna w Ukrainie, a raczej towarzyszący jej chaos informacyjny. Podróżni obawiają się, że w Polsce nie jest bezpiecznie. Niektórzy wprost pytają, czy na ulicach polskich miast nie ma wojska i czy w bankomatach nie brakuje gotówki.

Hotelarze w Zakopanem również odczuwają wpływ wojny na turystykę. Liczba rezerwacji jest niższa od przewidywanej, zwłaszcza wśród zagranicznych gości. Z podobnym problemem boryka się branża turystyczna w Czechach i Litwie.

Reklama

Źródło: Społeczny Komitet Obrony Zabytków Krakowa

Reklama
Reklama
Reklama