W tym artykule:

  1. Asteroidy zbliżą się do Ziemi. Kiedy miną naszą planetę?
  2. Po co nam obrona planetarna?
  3. Czy meteoryty i asteroidy to to samo?
Reklama

W ostatni weekend lipca do Ziemi zbliżą się dwie ogromnych rozmiarów asteroidy. Pierwsza z nich, czyli 2016 CZ31, w piątek 29 lipca (a właściwie w nocy z piątku na sobotę). Ta będzie najbliżej naszej planety. Natomiast druga, nazywana 2013 CU83, przeleci obok Ziemie w sobotę 30 lipca.

Asteroidy zbliżą się do Ziemi. Kiedy miną naszą planetę?

2016 CZ31 przeleci w pobliżu Ziemi około 1 w nocy czasu polskiego. NASA szacuje jej prędkość na 55 618 km/godz. Astronomowie ustalili, że w najszerszym miejscu średnica asteroidy wynosi około 122 metry. To mniej więcej tyle samo, co wysokość 40-piętrowego wieżowca. Mimo, że jej prędkość i rozmiary robią wrażenie, nie mamy powodów do obaw. 2016 CZ31 ominie naszą planetę w odległości około 2 800 000 kilometrów, co odpowiada siedmiokrotności średniej odległości między Ziemią a Księżycem.

Według NASA odległość między naszą planetą a jej jedynym satelitą nie jest stała. Księżyc ma powoli zbliżać się do Ziemi. Jak bardzo? Tego dowiemy się po pomiarach zaplanowanych na styczeń 2028 r.

Grafika przedstawiająca asteroidę rozpadającą się pod wpływem grawitacji pobliskiego białego karła. / fot. Mark Garlick/Getty Images

2013 CU83 jest jeszcze większa. W najszerszym miejscu mierzy około 183 m. Minie jednak Ziemię znacznie dalej niż 2016 CZ31, bo w odległości około 6 960 000 km. Astronomowie szacują, że jej prędkość wyniesie 21 168 km/godz. Najbliżej Ziemi będzie o 01:37 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.

Obie asteroidy są o nieporównywalnie dalej od Ziemi niż 2022 NF, która 7 lipca minęła naszą planetę w odległości „zaledwie” 90 000 km. To około 23% średniej dystansu między Ziemią a Księżycem tamtego dnia.

Po raz pierwszy zaobserwowano, jak umierająca gwiazda rozrywa i pożera planety z całego swojego układu

W atmosferze białego karła odległego o 86 lat świetlnych od Ziemi znaleziono unikatową kompozycję pierwiastków. Świadczy ona o tym, że gwiazda pochłonęła zarówno wewnętrzne planety, p...
Po raz pierwszy zaobserwowano, jak umierająca gwiazda rozrywa i pożera planety z całego swojego układu (fot. NASA, ESA, Joseph Olmsted (STScI))
Po raz pierwszy zaobserwowano, jak umierająca gwiazda rozrywa i pożera planety z całego swojego układu (fot. NASA, ESA, Joseph Olmsted (STScI))

Po co nam obrona planetarna?

Agencje kosmiczne na całym świecie monitorują tysiące obiektów, co jakiś czas zbliżających się do Ziemi. Istnieje bowiem niewielka szansa na to, że trajektoria asteroidy poruszającej się miliony kilometrów od naszej planety, ulegnie zmianie po zderzeniu z innym ciałem niebieskiem. To z kolei może potencjalnie doprowadzić do tego, że na jej drodze znajdzie się Ziemia.

Aby minimalizować ryzyko, prowadzone są działania w ramach tzw. obrony planetarnej. I tak na przykład celem bezzałogowej misji sondy kosmicznej Double Asteroid Redirection Test (DART) jest test technologii zapobiegających kolizji obiektów NEO z Ziemią. Są to planetoidy, komety i meteoroidy, których orbity przechodzą blisko orbity Ziemi.

Reklama

Korea Południowa dołącza do kosmicznego wyścigu na Księżyc. W przyszłym tygodniu startuje misja Danuri

Po umieszczeniu na orbicie ziemskiej ponad tuzina satelitów meteorologicznych, telekomunikacyjnych i obserwacyjnych, Korea Południowa chce dołączyć do państw aktywnie badających Księżyc. J...
Korea Południowa dołącza do kosmicznego wyścigu na Księżyc. W przyszłym tygodniu startuje misja Danuri (fot. NASA)
Korea Południowa dołącza do kosmicznego wyścigu na Księżyc. W przyszłym tygodniu startuje misja Danuri (fot. NASA)

Czy meteoryty i asteroidy to to samo?

Niekiedy słowa „meteoryt” i „asteroida” są używane wymiennie. Czy słusznie? To zależy od kontekstu, warto jednak znać różnicę. Asteroidy, nazywane też planetoidami, są mniejsze od planet. To stosunkowo niewielkie, skaliste ciała w Układzie Słonecznym. Tzw. główny pas asteroid znajduje się pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza. Meteoryty to z kolei pozostałości meteoroidu, asteroidy lub komety, które w postaci ciała stałego dotarły do powierzchni Ziemi.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama