„Cętki lamparta” to na razie najmocniejszy dowód, że na Marsie istniało życie. Odnalazł go łazik Perseverance
Nietypowo wyglądające skały sfotografował łazik Perseverance, badający Czerwoną Planetę od czterech lat. Kamienie z jasnymi cętkami, które przypominają lamparcie futro, to nie tylko ciekawostka. Naukowcy NASA wskazują je jako najmocniejszy na razie dowód, że na Marsie istniało kiedyś mikrobiologiczne życie.

W tym artykule:
- Dwa rodzaje plam na marsjańskich kamieniach
- Życie na Marsie? To dopiero początek dowodu
- Kiedy próbki z Marsa przylecą na Ziemię?
„Nasiona maku” i „cętki lamparta” – tak naukowcy nazwali nietypowe plamki na marsjańskich skałach leżących na dnie krateru Jezero. Skały te sfotografował łazik Perseverance. Gdy zdjęcia zostały przesłane na Ziemię, od razu zwróciły uwagę geochemików i geobiologów z NASA. Ich zdaniem możliwe jest, że są to ślady powstałe, gdy na Czerwonej Planecie istniały mikroorganizmy.
Takie wnioski zostały przedstawione wczoraj na Lunar and Planetary Science Conference, która odbywa się w Teksasie. NASA zapowiadała to odkrycie już w lipcu zeszłego roku. Teraz jednak naukowcy opowiedzieli o nim ze szczegółami.
Dwa rodzaje plam na marsjańskich kamieniach
Krater Jezero był kiedyś wypełniony wodą. Nieistniejące od dawna jezioro zasilała wpadająca do niego potężna rzeka. Obecność ciekłej wody stwarzała idealne warunki do rozwoju mikroorganizmów.
Zdaniem Joela Hurowitza, geochemika z nowojorskiego Stony Brook University, to właśnie dawne marsjańskie mikroorganizmy przyczyniły się do powstania plamek na skałach leżących obecnie na dnie krateru.
Marsjańskie kamienie są nakrapiane na dwa sposoby. Są na nich niewielkie czarne kropki, przypominające pieprz albo nasiona maku. Obok nich pojawiają się „cętki lamparta” – koła z czarną obwódką i nieco jaśniejszym środkiem. Analizy chemiczne wykonane przez instrumenty łazika wykazały, że zarówno „nasiona”, jak i obwódki „cętek” są bogate w żelazo i fosfor. Z kolei jasne wypełnienia „cętek” zawierają dużo żelaza i siarki.
– Te chemiczne wzbogacenia sugerują, że „nasiona maku” i „cętki lamparta” powstały, gdy związki zawierające węgiel zareagowały z minerałami, w których skład wchodzą żelazo i siarczany. Na Ziemi takie reakcje są inicjowane przez mikroby – może przeczytać na nature.com.
Życie na Marsie? To dopiero początek dowodu
Jim Green to były główny naukowiec NASA. Green opracował wyjątkowo przydatną skalę, pozwalającą „zmierzyć” wartość dowodu o odkryciu pozaziemskiego życia. Skala liczy siedem stopni. 1 to np. odkrycie nietypowego sygnału z kosmosu. 7 to niepodważalne potwierdzenie, że mamy do czynienia z obcą formą życia.
Na tej skali wnioski płynące z badań „nasion maku” i „cętek lamparta” to dopiero jeden. Na Ziemi takie plamy powstają w wyniki działania żywych organizmów. Na Marsie jednak mogłyby powstać bez ich udziału. Przynajmniej teoretycznie.
Hurowitz nie uważa tego za prawdopodobne. Mimo to jest równie ostrożny jak pozostali badacze. – Powinniśmy czuć się zobowiązani do przeprowadzenia ogromnej liczby badań laboratoryjnych, terenowych i modelowych, aby spróbować zbadać takie cechy bardziej szczegółowo – powiedział podczas na konferencji. – Ostatecznie zaś powinniśmy przywieźć te próbki z powrotem do domu. Tylko tak upewnimy się, czy zostały one, czy też nie, utworzone przez życie.
Kiedy próbki z Marsa przylecą na Ziemię?
Perseverance wylądował w kraterze Jezero w lutym 2021 roku. Od tego czasu bada krater, zbierając próbki marsjańskich skał. Wszystkie trafiają do specjalnych pojemników, których w sierpniu zeszłego roku było już ponad 40. Będą one czekać na Marsie na misję, która przywiezie je na Ziemię.
Kiedy to nastąpi? Jeszcze nie wiadomo. Pierwotnie mówiło się o pierwszej połowie lat 30. tego wieku. Jednak ten termin może się przesunąć, ponieważ koszty takiej misji już na etapie planowania NASA szacuje na gigantyczne 11 mld dolarów. Jednak presja ze strony naukowców jest olbrzymia. I w pełni zrozumiała: dopiero w laboratoriach na Ziemi są oni w stanie przeprowadzić skomplikowane badania analityczne, które być może raz na zawsze wyjaśniłyby zagadkę życia na Marsie.
Źródło: nature.com, space.com
Nasza autorka
Magdalena Salik
Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”.