W tym artykule:

  1. Czym jest winda kosmiczna?
  2. Japońska firma chce zbudować windę do 2050 roku
  3. Największe problemy przedsięwzięcia
Reklama

Winda kosmiczna? Brzmi jak coś całkowicie abstrakcyjnego, a w najlepszym wypadku science-fiction (takie urządzenie pojawia się np. w serialu „Fundacja”) lub wizja bardzo odległej przyszłości. Koncepcja takiego urządzenia nie jest jednak nowa. Wystarczy wspomnieć biblijną Wieżę Babel. Miała to być wieża, która sięgała nieba. Jednak jednym z pierwszych naukowców, który zaproponował taki wynalazek, był XIX-wieczny rosyjski uczony polskiego pochodzenia Konstantin Ciołkowski.

Czym jest winda kosmiczna?

Pierwsze badania nad tym, czy można w ogóle stworzyć taką windę, rozpoczęły się w XX wieku. W pierwszej połowie stulecia naukowcy doszli do wniosku, że zbudowanie od podstawy takiego urządzenia jest niewykonalne, ponieważ nie istnieje materiał o takiej wytrzymałości na zgniatanie, aby unieść własną masę przy ekstremalnie dużej wysokości.

Dopiero w latach 60. pojawił się pomysł opuszczenia takiej windy z orbity. Projekt uwzględniał przeciwwagę oraz kabel o zmieniającej się grubości, aby utrzymać stałe naprężenie na całej długości. Pewien przełom przyniósł XXI wiek i nowe technologie. Winda kosmiczna zaczęła stawać się tak samo rzeczywista, jak może być rakieta czy samolot.

Ale czym właściwie jest, albo może być winda kosmiczna? W teorii ta konstrukcja miałaby wynieść ludzi lub inne obiekty z Ziemi w przestrzeń kosmiczną. Takie urządzenie unosiłoby się w górę i przemieszczało za pomocą specjalnie zaprojektowanej liny. Problem polega na tym, że taka lina musiałaby mieć długość co najmniej 36 tysięcy kilometrów i być wykonana z materiałów, które wytrzymają ziemską grawitację. Bo w kosmosie byłoby już dużo łatwiej.

Główną zaletą windy jest to, że można ją napędzać energią elektryczną. Może ona być produkowana na Ziemi lub w orbitalnych elektrowniach słonecznych. Tymczasem stosowane obecnie rakiety wymagają stosowania ogromnych ilości paliwa chemicznego. To zwiększa koszty i szkodzi klimatowi.

Japońska firma chce zbudować windę do 2050 roku

Japońska firma Obayashi Corporation twierdzi, że ​​ma odpowiednie kompetencje i wiedzę, aby w końcu zbudować kosmiczną windę. To ta sama spółka, która jest odpowiedzialna za budowę najwyższej wieży na świecie – Tokyo Skytree. Wybudowano ją w 2010, a rozbudowano rok później. Ma 634 metry wysokości. Przedsiębiorstwo budowlane postawiło sobie teraz ambitny cel i zamierza zrealizować projekt windy do 2050 roku.

Wszechświat czeka „wielkie zmiażdżenie”? Nowa mapa kosmosu 3D prowadzi do rewolucyjnych wniosków

Naukowcy opracowali nową mapę Wszechświata, na której jest aż 6 milionów galaktyk. Wnioski, jakie z niej płyną, są zaskakujące. Siła, z jaką na kosmos wpływa ciemna energia, może nie ...
Wszechświat czeka „wielkie zmiażdżenie”? Nowa mapa kosmosu 3D prowadzi do rewolucyjnych wniosków
Dzięki Desi powstała największa mapa Wszechświata 3D. Ziemia znajduje się w środku wycinka. Ryc. Claire Lamman/DESI collaboration

O planach firma informowała już w 2012 roku. Jak podaje Business Insider, opublikowano wówczas raport, w którym założono, że budowa pochłonie 100 miliardów dolarów i rozpocznie się w 2025 roku. Rok przed planowany startem inwestycji inżynierowie z Obayashi Corporation twierdzą jednak, że w rozpoczęcia prac w przyszłym roku jest mało prawdopodobne.

– Obecnie zajmujemy się badaniami i rozwojem, wstępnym projektem, budowaniem partnerstwa i promocją – powiedział w rozmowie z Business Insider Yoji Ishikawa, autor raportu z 2012 roku i pracownik działu technologii przyszłości Obayashi Corporation.

Największe problemy przedsięwzięcia

Ishikawa uważa, że winda kosmiczna ich projektu może pomóc obniżyć koszty transportu towarów w przestrzeń kosmiczną. Przypomnijmy, że obecnie ​​koszt czterech misji Artemis na Księżyc będzie wynosić aż 4,1 miliarda dolarów. Z kolei start rakiety Falcon 9 kosztuje około 62 miliony dolarów, a cena za wyniesienie ładunku to około 2720 dolarów za kilogram. To wciąż około 5 razy więcej niż szacunkowe koszty eksploatacji wind kosmicznych.

Winda kosmiczna mogłaby osiągnąć zerową emisyjność. Niektóre projekty zakładają, że urządzenia mogą być zasilane np. energią słoneczną. Istnieje jednak inny problem. Z jakiego materiału zbudować linę? Obayashi Corporation chce zastosować nanorurki węglowe. To rodzaj mikroskopijnych rurek zbudowanych z węgla. Najcieńsze nanorurki mają średnicę od ok. jednego nanometra, a ich długość może być miliony razy większa. Wykazują niezwykłą wytrzymałość na rozciąganie i własności elektryczne oraz są znakomitymi przewodnikami ciepła.

Ale jeszcze nigdy nikomu nie udało się stworzyć tak długiej nanorurki. Eksperci przyznają jednak, że pomimo tego, że nikt tego nie dokonał, nie oznacza to, że nie jest to możliwe. Ishikawa zaznaczył również, że możliwe jest, że naukowcy będą musieli opracować nowy materiał, aby osiągnąć swój cel i stworzyć windę kosmiczną.

Reklama

Źródło: Business Insider.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama