Reklama

W tym artykule:

  1. Jak wygląda Odysseus
  2. Planowany przebieg misji
  3. Lądowanie na Księżycu
  4. NASA stawia na prywatne firmy
  5. Wyścig księżycowy
Reklama

Po nieudanej misji lądownika Peregrine, która zakończyła się niedługo po wystrzeleniu statku kosmicznego, NASA pokłada nadzieje w kolejnym prywatnym lądowniku. Odysseus, nazywany zdrobniale Odie, wzbił się w powietrze na szczycie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX z Przylądka Canaveral na Florydzie w czwartek 15 lutego.

Rakieta wyniosła statek kosmiczny na owalną orbitę, rozciągającą się na 380 tys. kilometrów wokół Ziemi. – Będzie to jak energiczny, szybki rzut piłką w kierunku Księżyca – powiedział dyrektor generalny Intuitive Machines, Stephen Altemus. To właśnie prowadzone przez niego firma opracowała Odyseusza.

Jak wygląda Odysseus

Lądownik Odysseus to model o nazwie Nova-C. Jest nieduży. Intuitive Machines określa jego gabaryty na zbliżone do angielskiej budki telefonicznej.

Japoński lądownik SLIM precyzyjnie osiadł na Księżycu. I na tym koniec dobrych informacji

To było najbardziej precyzyjne lądowanie na Księżycu w historii jego eksploracji. W sobotę, 20 stycznia Japonia stała się piątym krajem, który umieścił statek kosmiczny na Srebrnym Globi...
Japoński lądownik SLIM zaskoczył wszystkich. Przetrwał długą, zimną noc na Księżycu i znów działa (fot. JAXA/TOMY Company/Sony Group Corporation/Doshisha)
Japoński lądownik SLIM zaskoczył wszystkich. Przetrwał długą, zimną noc na Księżycu i znów działa (fot. JAXA/TOMY Company/Sony Group Corporation/Doshisha)

Na jego pokładzie znajduje się sześć ładunków NASA. Wśród nich – szereg instrumentów naukowych zaprojektowanych do testowania nowych technologii lub oceny środowiska księżycowego. W lądowniku zdeponowano też przedmioty pamiątkowe. Jednym z nich jest rzeźba przedstawiająca fazy Księżyca.

Planowany przebieg misji

Po wejściu na orbitę okołoziemską lądownik księżycowy oddzielił się od rakiety i rozpoczął samodzielną część podróży. Używając silnika pokładowego, wszedł na bezpośrednią trajektorię w kierunku powierzchni Księżyca. Na razie wszystkie urządzenia Odyseusza działają poprawnie.

Kluczowy moment misji nastąpi około 18 godzin po starcie, kiedy silnik zostanie po raz pierwszy odpalony w przestrzeni kosmicznej w ramach testu rozruchowego. – To krytyczny manewr. Jeśli go wykonamy, znajdziemy się na ścieżce w kierunku Księżyca. Po zakończeniu manewru rozruchu będziemy w 90 proc. pewni, że dotrzemy do Srebrnego Globu – powiedział Stephen Altemus.

Lądowanie na Księżycu

Odyseusz będzie przemieszczał się w przestrzeni kosmicznej nieco ponad tydzień. Lądowanie planowane jest na 22 lub 23 lutego. Jeśli się powiedzie, Odyseusz w końcu dokona tego, co ostatnio tak często zapowiadamy. Stanie się pierwszym amerykańskim statkiem kosmicznym, który wykona miękkie lądowanie na Księżycu od czasu misji Apollo 17 w 1972 roku.

Ponoć układ napędowy Odyseusza nie jest podatny na problem z zaworami, których doświadczyła misja Peregrine kilka godzin po starcie 8 stycznia. Właśnie wyciek paliwa doprowadził do porażki tej misji. Sonda spłonęła w atmosferze ziemskiej 10 dni później.

NASA stawia na prywatne firmy

Zarówno Peregrine, jak i Odyseusz powstały w ramach sponsorowanego przez NASA programu Commercial Lunar Payload Services (CLPS). Agencja chce docelowo stworzyć niewielką flotę prywatnych lądowników księżycowych, zdolnych świadczyć usługi zarówno NASA, jak i firmom komercyjnym.

– W ramach CLPS amerykańskie firmy stosowały własne praktyki inżynieryjne i produkcyjne. Nie musiały przestrzegać sformalizowanych procedur NASA. Nie działały również pod naszym ścisłym nadzorem – wyjaśnił Joel Kearns, zastępca administratora agencji kosmicznej ds. eksploracji w Dyrekcji Misji Naukowych NASA.

Wyścig księżycowy

Mimo tego zmasowanego, amerykańskiego ataku na Księżyc, w XXI wieku to Chiny, Indie i Japonia są jedynymi krajami, których urządzenia miękko osiadły na Srebrnym Globie. NASA jest przekonana, że Stany Zjednoczone będą pierwszym krajem, który powróci na powierzchnię Księżyca z misją załogową. Jednak globalny pęd do umieszczania zrobotyzowanych statków kosmicznych na Księżycu nie słabnie.

– Firmy musiały wymyślić sposoby zrównoważenia ryzyka i pomyśleć o sposobach obejścia problemów technicznych w krótkim czasie i przy mniejszych wydatkach – powiedział CNN dyrektor Intuitive Machines. – To naprawdę obniża koszty tego typu wypraw.

Co oczywiście nie oznacza, że te koszty są małe. W sumie Intuitive Machines może otrzymać od NASA nawet 118 milionów dolarów na tę misję. Założona w 2013 roku firma Intuitive Machines będzie drugim, po Astrobotic, uczestnikiem programu CLPS, który podejmie próbę lądowania na Księżycu. Dwie kolejne misje realizowane w ramach CLPS planowane są jeszcze w 2024 r.

Reklama

Źródło: Nature.

Nasz ekspert

Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka

Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Związana z magazynami portali Gazeta.pl oraz Wp.pl. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.
Reklama
Reklama
Reklama