Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Pierwsze zdjęcie Galaktyki Sombrero
  2. Galaktyka w kształcie kapelusza? Niekoniecznie
  3. Dużo gromad kulistych w Galaktyce Sombrero

Podobno w środowisku naukowym żartuje się, że astronomowie nie są najlepsi w nadawaniu nazw obiektom, których obserwacje prowadzą. Faktycznie, ciągi liter i cyfr, jakimi zazwyczaj oznaczane są nowo odkryte gwiazdy czy planety, najczęściej brzmią mało chwytliwie. Trochę lepiej rzecz się ma w przypadku mgławic czy galaktyk. Mgławica Koński Łeb czy Galaktyka Cygaro to plastyczne określenia, które odnoszą się do kształtów dobrze znanych nam z Ziemi.

Ładnie nazywa się również galaktyka, której formalna nazwa brzmi NGC 4594. Mniej zaś formalna, za to znacznie łatwiejsza do zapamiętania – Galaktyka Sombrero. Właśnie zostało pokazane jej najnowsze zdjęcie zrobione z pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Fotografia ta okazała się sporą niespodzianką. Otóż widoczna na niej galaktyka wcale nie przypomina już meksykańskiego kapelusza. Tylko raczej spłaszczoną strzelniczą tarczę.

Pierwsze zdjęcie Galaktyki Sombrero

Galaktyka Sombrero znajduje się w gwiazdozbiorze Panny. Od Ziemi dzieli ją gigantyczna odległość 30 milionów lat świetlnych. Została odkryta pod koniec XVIII wieku. Później była wielokrotnie obserwowana, jednak na jej wyraźne zdjęcie trzeba było czekać aż do 2003 roku.

Ikoniczna fotografia została zrobiona wówczas przez Teleskop Hubble'a. Wyraźnie widać na niej krawędź pyłowego dysku, który otacza jądro galaktyki. Krawędź ta jest tak wyraźna, że przypominam brzeg kapelusza. Teleskop Hubble'a pracuje w świetle widzialnym, co nałożyło pewne ograniczenia na fotografię. Pyłowy dysk przesłania potencjalne gwiazdy, jakie mogłyby się w nim formować. Z kolei aktywna czarna dziura w centrum galaktyki jest tak jasna, że nie widać żadnych szczegółów wokół niej.

Galaktyka Sombrero
fot. webbspacetelescope.org fot. webbspacetelescope.org

Galaktyka w kształcie kapelusza? Niekoniecznie

Pokazana właśnie nowa fotografia powstała z wykorzystaniem instrumentu MIRI Teleskopu Webba. MIRI rejestruje promieniowanie średniej podczerwieni. Uzyskany obraz różni się znacząco od fotografii Galaktyki Sombrero zrobionej przez Hubble'a.

Jak teraz widać, na obrzeżach galaktyki znajdują się zwarte skupiska gazu molekularnego. Jednak nie jest to gwiezdny żłobek. Powstaje tam znacznie mniej gwiazd niż się spodziewano. W pierścieniach Galaktyki Sombrero co roku rodzą się gwiazdy o łącznej masie odpowiadającej jednej masie Słońca (to niecałe dwa kwintyliony kg). Dla porównania – w Drodze Mlecznej każdego roku powstają gwiazdy o łącznej masie dwóch mas słonecznych.

Zupełnie inaczej wygląda również jądro Galaktyki Sombrero. Naukowcy spodziewali się że zobaczą tam jasne halo gwiazd otaczających czarną dziurę. Zamiast tego na obrazie z Teleskopu Webba widać płaski dysk.

Dużo gromad kulistych w Galaktyce Sombrero

Ogólnie Galaktyka Sombrero okazała się o wiele bardziej niezwykła niż dotychczas przypuszczano. Naukowcy zamierzają teraz skupić się na obserwacji jej gromad kulistych – czyli zgrupowań starych gwiazd połączonych grawitacyjnie. W Galaktyce Sombrero jest ich aż 2000, znacznie więcej niż w galaktykach tego typu. W przyszłości może to pomóc wyjaśnić niektóre z jej nietypowych cech.

Reklama

Źródła: Webb Telescope, ScienceAlert

Nasza autorka

Magdalena Salik

Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama