Musk znów pisze historię. SpaceX umieścił czterech astronautów na stacji orbitalnej
W „smoczej” kapsule znaleźli się Akihiko Hoshide z agencji JAXA, Thomas Pesquet z ESA oraz Shane Kimbrough i Megan McArthur z NASA. Na pokładzie stacji pozostaną przez kolejne pół roku. Z powodu tłoku na ISS przez kilka dni zrobi się tam niezbyt przytulnie.

- Jan Sochaczewski
Regularne loty w kosmos z pomocą firmy Elona Muska przestają powoli zaskakiwać po tym, jak kolejna czwórka astronautów wystartowała z centrum lotów na Florydzie na pokładzie kapsuły Crew Dragon.
Start rakiety Falcon 9 w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w piątek o godzinie 11.49 czasu polskiego (5.49 lokalnego) był już drugim regularnie przeprowadzonym. Zgodnie z planem, cztery osoby z trzech krajów zasilą załogę ISS ok. 23 godzin później, dokładnie o 11.10 czasu polskiego.
W „smoczej” kapsule znaleźli się Akihiko Hoshide z agencji JAXA, Thomas Pesquet z ESA oraz Shane Kimbrough i Megan McArthur z NASA. Na pokładzie stacji pozostaną przez kolejne pół roku. Z powodu tłoku na ISS przez kilka dni zrobi się tam niezbyt przytulnie.
Standardowa obsada ISS to 6 osób, aktualna 7 a już za chwilę wyniesie ona 11 (w 2010 roku na krótko wyniosła 13 osób). Czwórka nowoprzybyłych będzie musiała zorientować się szybko, gdzie kto śpi. Według zapewnień NASA poza 6 „stacjami noclegowymi” na pokładzie ISS, astronauci mogą przespać się w kapsule Crew Dragon, śluzie powietrznej segmentu amerykańskiego lub segmencie japońskim.
Pod koniec tygodnia astronauci mieszkający na orbicie od listopada w końcu wrócą na Ziemię. Powrót także kapsułą Crew Dragon. Najnowsza misja jest pierwszą w której ponownie użyto „odświeżonej” kapsuły z poprzedniej misji a także wcześniej użytych rakiet wspomagających.
W maju ten sam pojazd w ramach misji testowej wyniósł na orbitę astronautów Boba Behnkena i Douga Hurleya. Ponowne przygotowanie go do lotu zajęło inżynierom Space X wiele miesięcy. Zmieniano zawory i część pokrycia chroniącego pojazd przed spaleniem w czasie wejścia w atmosferę.
Wzmocniono też strukturę kapsuły by lepiej znosiła większe fale po lądowaniu w oceanie. W ten sposób rozszerzone zostaną limity pogodowe pozwalające na start. Loty załogowe na pokładzie rakiet firmy Space X są częścią większego kontraktu NASA ze Space X i Boeing Co. na przewożenie ludzi na pokład stacji orbitalnej.

fot. AP/Associated Press/East News
Boeing próbował przetestować swoją kapsułę Starliner podczas lotu bezzałogowego w 2019 roku. Niestety, błąd oprogramowania sprawił, że pojazd nie dotarł do stacji i wrócił na Ziemię przed czasem. Choć nie ma jeszcze daty, NASA i Boeing zapowiedziały powtórzenie tego testu w najbliższej przyszłości.
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa