Reklama

Grand Tour Des Vanils

W Szwajcarii wytyczono 64 tysiące kilometrów pieszych szlaków górskich, a jednym z nich jest trasa przez Regionalny Park Przyrody Gruyère Pays-d’Enhaut. To propozycja dla tych, którzy lubią dłuższe wędrówki. Przejście całego szlaku Grand Tour Des Vanils, liczącego łącznie 157 km długości, zaplanowano na 11 dni, ten czas można jednak skrócić wybierając się tylko na fragment szlaku. Punktem startowym jest Charmey, koniec wędrówki przypada natomiast w Montbovon, ale można oczywiście wędrować także w odwrotnych kierunku.

Reklama

Szlak w Regionalnym Parku Przyrody Gruyère Pays-d’Enhaut, fot. mojaszwajcaria.pl

Poszczególne odcinki mają 15-20 km i większość z nich można pokonać w 4-5 godzin. Nie trzeba się specjalnie spieszyć ani męczyć, pozostaje czysta przyjemność górskiego spaceru. Trasa przecina alpejskie doliny, mija jeziora i zahacza o Szwajcarski Płaskowyż i Jurę. Przenocować można w schroniskach górskich, pokojach gościnnych lub hotelach, a jeżeli będzie taka potrzeba – wytyczoną drogę zmodyfikować korzystając ze środków transportu publicznego.

Szwajcarski Szlak Wilhelma Tella

Na przejście 9 km szlaku trzeba zarezerwować około 3 godzin. Jak na górski spacer przystało, po drodze jest nieco przewyższeń – między innymi 850 schodków prowadzących na Seelisberg (później te same stopnie pokonuje się idąc w dół). Start wyznaczono na łące Rütli, uważanej za miejsce, w którym została założona Szwajcaria. Według legendy w 1291 roku na polanie nad Jeziorem Czterech Kantonów spotkali się przedstawiciele kantonów Uri, Schwyz i Unterwalden , którzy zawarli porozumienie o stworzeniu czegoś na kształt unii. Przymierze to miało pomóc w ochronie ziem przed zakusami Habsburgów. Wydarzenie zostało później opisane w dramacie „Wilhelm Tell”. Miejscem docelowym na szlaku jest urocze miasteczko Bauen, miejsce narodzin kompozytora szwajcarskiego hymnu narodowego.

Widok na Seelisberg z łąki Rütli, Szlak Wilhelma Tella, fot. mojaszwajcaria.pl

Monte Comino

Wokół Monte Comino, szczytu w Alpach Pennińskich, w kantonie Ticino wytyczono mnóstwo pieszych szlaków, zarówno tych dłuższych, jak i krótszych. Część z nich prowadzi na włoską stronę. Dla tych, którzy chcą spróbować sił w górskich spacerach, ale nie mają alpejskiego doświadczenia i nie dysponują dużą ilością czasu, dobrym pomysłem będzie spacer do kapliczki Madonna della Segna. Dystans z Monte Comino do kamiennej świątyni można pokonać w mniej niż godzinę. Wędrówkę można kontynuować, idąc dalej przez Selnę do Intragny – razem to około 8 km, które pokonamy w mniej więcej 3 godziny. Na samo Monte Comino można natomiast dotrzeć kolejką linową, startującą nieopodal przystanku kolejowego Verdasio.

Monte Comino – taras widokowy, fot. mojaszwajcaria.pl

Widoki z góry Niesen

Na punkt widokowy na przypominającej kształtem piramidę górze Niesen da się co prawda dotrzeć kolejką linowo-szynową, dla bardziej ambitnych wytyczono jednak także szlak pieszy. Chcąc go przejść, należy wysiąść z kolejki na stacji pośredniej Schwandegg i ruszyć na grzbiet dzielący doliny Kandertal i Simmental.

Widok na górę Niesen i jezioro Thun, fot. mojaszwajcaria.pl

Już w trakcie marszu, na długo przed dotarciem do platformy widokowej, można podziwiać panoramiczne widoki na jezioro Thun i Alpy Berneńskie. Zajmujący około 2,5 godziny spacer da się skrócić niemal o połowę, zmieniając kierunek wędrówki. Trzeba wtedy dojechać kolejką linową na końcową stację Niesen Kulm i maszerować w dół do stacji pośredniej.

Niesen – trasa kolejki, fot. mojaszwajcaria.pl

Reklama

Szlak jezior Zermatt

To przyjemna nietrudna trasa licząca zaledwie dziewięć kilometrów. Można ją przejść w dwie-trzy godziny, ciesząc się oszałamiającymi widokami na góry i wodę. Szlak startuje w Blauherd, na poziomie 2500 m, do którego można dotrzeć kolejką linowo-szynową z kurortu Zermatt do Sunnega i dalej gondolą. W otoczeniu gigantycznych szczytów, z widokiem na majestatyczny szczyt Matterhorn, szlak wędrowny prowadzi ponad jeziorami Stellisee, Grindjisee i Grünsee. Przechodzi obok moreny lodowca Findelen, by zakończyć się w Riffelalp. Jeżeli ktoś zapragnie kąpieli w orzeźwiającej, chłodnej wodzie, może po drodze zatrzymać się, by zanurzyć się w krystalicznie czystym jeziorze Grünsee.

Reklama
Reklama
Reklama