Powiedz, Rynie, z czego słyniesz?

Kto wie, że krzyżacki zamek w Rynie jest drugim co do wielkości zamkiem gotyckim w Polsce, a pierwsze ślady obecności ludzi na tym terenie sięgają epoki neolitu, czyli około 4500-1700 lat przed naszą erą? Barwna historia tego malowniczego miasta przypomina o sobie na każdym rogu, ale nie można powiedzieć, że czas się tutaj zatrzymał. W żadnym razie! Przemyślana i zrównoważona infrastruktura, zrewitalizowane zabytki i atrakcyjne wydarzenia, które przyciągają turystów z całej Polski, czynią go nowoczesnym europejskim kurortem. Prężny rozwój Rynu doceniają nie tylko mieszkańcy miasta, ale również stali bywalcy, którzy poznali już dobrodziejstwo lotniczego połączenia między Mazurami a Małopolską. Do końca marca liniami lotniczymi LOT można dotrzeć na Mazury w każdy piątek i każdą niedzielę, a już od kwietnia rejsy odbywać się będą w poniedziałki i piątki. Samoloty odrzutowe Embraer 175 z 82 fotelami na pokładzie będą na tej trasie wozić pasażerów za około 100 złotych w jedną stronę – w 55 minut przenosząc się między dwiema odległymi i zupełnie różnymi krainami. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.mazuryairport.pl.

Siedziba krzyżaków i uzdrowisko

Leżące między Jeziorem Ryńskim a Jeziorem Ołów miasteczko urzeka atmosferą, na którą składa się architektura, przyroda i klimat dawnego uzdrowiska. Krzyżacka siedziba z XIV wieku, faktyczne prawa miejskie zdobyła dopiero w XVIII wieku, ale w dwudziestoleciu międzywojennym zasłynęła ze swojego uzdrowiskowego charakteru. W mieście funkcjonowało sześć hoteli, liczne nocne lokale, dancingi, bary, kąpieliska i łaźnia. Można było tu dotrzeć parostatkami, autobusami pocztowymi albo kolejką wąskotorową.

Dziś jego największą dumą jest odrestaurowany zamek krzyżacki, którego jednym z komturów był Fryderyk von Wallenrod. Odrestaurowany w 2006 r. jest siedzibą Mazurskiego Centrum Kongresowo-Wypoczynkowego „Zamek Ryn” i luksusowego, czterogwiazdkowego hotelu, do którego zjeżdżają goście z całego świata. „Zamek Ryn” to dowód na to, że dając drugie życie zabytkom, możemy je w ten sposób uhonorować. Jak na zamek przystało, to w nim odbywają się światowe kongresy, wielkie bale i ważne wydarzenia. Przemierzając szlak minionych dziejów nie możemy przegapić w Rynie wiatraku i młyna wodnego z XIX wieku, a także zabytkowej wieży ciśnień zrewitalizowanej w 2019 roku, skąd można podziwiać panoramę miasta.

Spacerem po Rynie

Zainteresowani życiem dawnych mieszkańców Mazur na pewno docenią Ryńskie Zbiory Muzealne, wśród których najstarsze eksponaty mają ponad 200 lat. Łódź-dłubanka wydobyta z dna Jeziora Ryńskiego czy najprawdziwsze "gacie z klapą", czyli tak zwane koronkowe reformy oraz czarci zydel – budzą sporo emocji wśród zwiedzających.

Przechadzając się między zabytkami Rynu, miłośnicy przyrody na pewno znajdą zbudowaną w 2011 roku ścieżkę spacerowo-rowerową. Można nią obejść dookoła piękne i malownicze jezioro Ołów, zaś nabrzeże jeziora Ryńskiego kusi żeglarzy Ekomariną, z której każdego dnia wyruszają jachty w rejs po Wielkich Jeziorach Mazurskich.

Dla tych, którzy lubią być w centrum wydarzeń, Ryn przygotował niezwykle atrakcyjny letni program.

Ryn zaprasza na imprezy

Wakacje zainauguruje II edycja Eksplozji Kolorów – imprezy, która rok temu wyzwoliła moc radości i uśmiechów (24 czerwca 2023, amfiteatr nad jeziorem Ołów). Z kolei w lipcu Ryn zaprasza na I edycję Festiwalu 5 zmysłów, gdzie na uczestników czeka wachlarz atrakcji dedykowanych poszczególnym pięciu zmysłom (8.07.2023r., Ekomarina w Rynie). To szczególny rok dla Rynu, ponieważ obchodzi on 300-lecie uzyskania praw miejskich, które hucznie świętować będzie od 16 do 23 lipca, a szczegóły harmonogram można znaleźć tu (link). W sierpniu dla miłośników rycerstwa przygotowano Festiwal Kultury Średniowiecza MASURIA (11-13.08), zaś fanów gotowania Ryn zaprasza na II edycję Ryńskiego Festiwalu Kulinarnego.

Jak o tym wszystkim przekonać się osobiście? Nic prostszego, wystarczy wylądować na Mazurach.
To okazja, której nie warto przegapić.

1 z 2

Powiedz, Rynie, z czego słyniesz?

2 z 2

Powiedz, Rynie, z czego słyniesz?