Reklama

Jak większość odkryć, wszystko zaczęło się od problemu. Pewien weterynarz z południa Francji zauważył, że liczne egzemy u jego pacjentów powracają, gdy przestaje się im podawać leki. Wobec tego przetestował na jednym z nich własnoręcznie wykonaną mieszankę chleba, pokruszonych ciastek i skrawków mięsa, które odwodnił w piekarniku. I pomysł zadziałał! Skończyły się problemy ze skórą, sierść odzyskała blask, pies zrzucił wagę i dostał nową jakość życia. Idąc tym tropem Jean Cathary, bo tak nazywał się lekarz weterynarii stworzył słynną "żółtą zupę" zrobioną z płatków zbóż, do których dodał odwodnione mięso, ryż, witaminy i minerały… I tak w 1968 roku narodziła się marka Royal Canin.

Reklama

Obecnie firma posiada 15 fabryk na całym świecie w tym jedną w Polsce, w których produkuje się dziennie 2500 ton karmy, 148 rodzajów dla psów i 82 kotów, ponieważ wszystko ma znaczenie: wielkość, wiek, tryb życia, stan fizjologiczny a także rasa. Co roku powstają nowe, innowacyjne produkty. Od 1997 roku wdrożono program żywieniowy psów uwzględniając ich rozmiar i wiek. W 2002 roku opracowano pierwszą karmę dedykowaną rasie: mini yorkshire terrier.

Każdy krokiet zawiera ponad 50 składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Część z nich stanowią tzw. nutraceutyki czyli aktywne składniki, które wpływają na zdrowie np. zwiększając odporność, poprawiając jakość sierści czy redukując tworzenie kamieni nerkowych. Firma posiada również karmy wspomagające zwierzęta chore, np. w roku 2012 po 10 latach badań stworzono karmę dla psów z problemami alergicznymi.

Na terenie ośrodka badawczego i fabryki w Aimargues, na południu Francji, stworzono raj dla psów i kotów, gdzie testowane są produkowane karmy. Zwierzęta mają do wyboru różne odpowiednio skomponowane pożywienie, a badający sprawdzają, które najlepiej im smakuje i ma najlepsze działanie zdrowotne. Bo Royal Canin konsekwentnie dąży do stworzenia jak najzdrowszych a tym samym najlepszych warunków życia dla naszych pupili. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest odpowiednie żywienie, żeby w miarę możliwości ograniczyć leczenie farmakologiczne. Lepiej zapobiegać niż później leczyć.

Karmy dostosowywane są do indywidualnych potrzeb poszczególnych ras psów i kotów oraz warunków w jakich przebywają. Odpowiednie żywienie może przedłużyć i poprawić ich jakość życia. Przykładem mogą być koty perskie. Royal Canin stworzył optymalną karmę dla tej rasy. Specjalnie uformowane krokieciki ułatwiają jedzenie zwierzętom ze spłaszczonymi pyskami, mieszanka błonnika eliminuje tworzenie się zbitek z włosów w przewodzie pokarmowym, a duża zawartość protein i prebiotyków wspomaga florę jelitową oraz, co jest częstym problemem u kotów domowych, specjalny zestaw minerałów wspomaga układ moczowy.

Zmiana naszego stylu życia też niestety odbija się i dopada naszych milusińskich np. w USA prawie 59% kotów i niemal tyle samo psów cierpi z powodu otyłości. Potrzebują specjalnej karmy, która w optymalny sposób pomogłaby im osiągnąć odpowiednią wagę. A my jesteśmy odpowiedzialni za ich zdrowie, ponieważ są udomowione i w pewien sposób od nas uzależnione.

Centrum naukowe i ośrodki badawcze Royal Canin współpracują z lekarzami weterynarii, hodowcami oraz opiekunami kotów i psów. Z punktu widzenia żywienia istotna jest zawartość składników: białka, tłuszczu, węglowodanów itd., a nie rodzaj użytego mięsa, dlatego receptury karm opracowywane są w oparciu o składniki pokarmowe.

Idealnym rozwiązaniem w żywieniu naszych zwierząt byłoby przygotowanie indywidualnej karmy dla każdego podopiecznego zgodnie z jego wymaganiami zdrowotnymi i behawioralnymi. Firma pracuje nad takim rozwiązaniem.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama