W magicznym świecie soli. „Wieliczka” to pomysł na weekend albo… na event
Niektórzy trafiają tu z wycieczką szkolną, inni nigdy. A szkoda, bo Kopalnia Soli „Wieliczka” to jeden z najbardziej fascynujących z zaledwie 17 polskich obiektów na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
W tym artykule:
- Sól – złoto średniowiecza i magnes dla turystów
- Kilometry korytarzy, ekscytujące trasy
- Odetchnij pełną piersią, zatrzymaj się na dłużej
Kilkanaście kilometrów od Krakowa kryje się podziemny świat, perełka architektury, a zarazem pamiątka po sięgającej neolitu tradycji pozyskiwania soli. Wpisana na Listę Dziedzictwa UNESCO w 1978 r., Kopalnia Soli „Wieliczka” to atrakcja odwiedzana rocznie przez niemal dwa miliony turystów z różnych stron świata! Zanim jednak „Wieliczka” stała się kluczowym obiektem na mapie zwiedzania naszego kraju, była średniowieczną żyłą złota, perłą Galicji, wreszcie – wizytówką odradzającego się Państwa Polskiego.
Sól – złoto średniowiecza i magnes dla turystów
Magnum Sal (Wielka Sól) – taką dumną nazwę nosiła średniowieczna osada, która dała początek dzisiejszemu miastu Wieliczka. Z czasem zrezygnowano z drugiego wyrazu, a pierwszy przybrał nietypowe zdrobnienie. Jednak mało kto wie, że tradycja pozyskiwania soli w regionie jest znacznie starsza niż kopalnia czy sama miejscowość.
W okolicznej wsi Barycz odkryto neolityczne narzędzia solowarskie. Służyły odzyskiwaniu soli z solanki – słonej wody z tutejszych źródeł. „Białe złoto” pozwalało konserwować żywność, a z czasem stało się walutą w wymianie handlowej. W średniowieczu źródła zaczęły wysychać, a solanki poszukiwano w coraz głębszych studniach. W jednej z nich natrafiono na bryły soli kamiennej, które dały nadzieję na wydobycie surowca. Tak oto w XIII wieku rozpoczęła się tradycja górnicza regionu Wieliczki.
W XIV wieku szybki rozwój kopalni zagwarantował koronie ogromne dochody. Aż jedna trzecia królewskiego budżetu pochodziła z obrotu solą! Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że to dzięki Wieliczce Kazimierz Wielki mógł ufundować Akademię Krakowską, pierwszą wyższą uczelnię w Polsce. Choć pod koniec średniowiecza istniały zaledwie cztery szyby, już wtedy roczne wydobycie sięgało 7-8 tysięcy ton.
W XV wieku narodziła się z kolei turystyczna tradycja „Wieliczki”. Przyjmuje się, że pierwszym turystą był… sam Mikołaj Kopernik. Pamiątką po jego wizycie (prawdopodobnie w 1493 r.) jest komora jego imienia i monumentalna statua wielkiego astronoma. Oczywiście wyrzeźbiona z soli…
Przez wieki „Wieliczka” z powodzeniem łączyła funkcje przemysłowe z turystyką. Odwiedziny w kopalni wymagały specjalnego królewskiego pozwolenia, co nie odstraszało zwiedzających, także z zagranicy. W okresie rozbiorów Austriacy postanowili rozwinąć to źródło przychodów, umożliwiając np. zwiedzanie konno czy pokazy zjazdów na linie. Jednocześnie trwała modernizacja kopalni, a „Wieliczka” stała się największym zakładem produkcyjnym Galicji.
Po odzyskaniu niepodległości, wydobycie sięgnęło 203 tys. ton rocznie. Jednocześnie polscy zarządcy rozwijali turystykę w kopalni. W okresie dwudziestolecia międzywojennego „Wieliczkę” odwiedziło ok. 120 tys. osób, m. in. dyplomatów i zagranicznych polityków, dla których prężnie działające przedsiębiorstwo miało być przykładem siły odrodzonego państwa.
Solny boom trwał jeszcze w Polsce Ludowej, ostatecznie jednak zaniechano wydobycia soli w Wieliczce w 1996 roku. Wciąż jednak z solanki jest produkowana sól warzona (kilkanaście tysięcy ton rocznie).
Kilometry korytarzy, ekscytujące trasy
Pod ziemią kryją się aż 245 km korytarzy o maksymalnej głębokości 327 m. Zaledwie 2 proc. powierzchni kopalni udostępnione jest zwiedzającym. Mimo to, jedna wizyta w „Wieliczce” to za mało – solny labirynt możemy poznawać na trzy różne sposoby.
- Trasa turystyczna
Klasyczna trasa zwiedzania to ponad dwie godziny ekscytującej wycieczki przez najpiękniejsze komory, solankowe jeziora i miejsca kultu, w tym niepowtarzalną Kaplicę św. Kingi. Wycieczka z przewodnikiem pozwala poznać 3,5 km korytarzy, zdobyć wiedzę o dawnych metodach wydobycia soli, docenić kunszt solnych rzeźb i mistrzowskich konstrukcji. Nastrojowe oświetlenie i magiczna atmosfera sprawiają, że zwiedzający przenoszą się do innego świata. Wyjątkowym doświadczenie jest także odpoczynek w podziemnej restauracji. Karczma Górnicza znajduje się na głębokości 125 m!
- Zwiedzanie z dziećmi
Najmłodsi odkrywcy mogą skorzystać z dwóch wariantów zwiedzania. Dzieci są mile widziane na Trasie Turystycznej, gdzie z pewnością dadzą się porwać magii historii i legend związanych z kopalnią. Specjalny bilet rodzinny 2+2 w okresie wakacyjnym obejmuje dodatkową atrakcję – wizytę w tężni solankowej.
Druga opcja to wycieczka przygotowana specjalnie dla najmłodszych – „Śladami legend”. Przewodnikiem po podziemiach jest tu Skarbnik, który nie tylko wprowadzi całą rodzinę w świat górniczych legend, ale także przygotuje specjalne zagadki dla maluchów.
- Trasa górnicza
Zupełnie innymi ścieżkami wiedzie ekscytująca Trasa Górnicza. Przygoda w podziemiach pozwala wcielić się w rolę poczatkującego górnika, ślepra, wiodąc przez ciemne zakamarki wokół najstarszego zachowanego szybu solnego Regis. Wyposażeni w kaski i podstawowe narzędzia turyści poznają pod okiem przewodnika dawne techniki wydobycia soli, orientacji w podziemiach, badania atmosfery w kopalni itd. Niezapomniane doświadczenie gwarantuje zastrzyk adrenaliny! Trasa jest dostępna dla dzieci od 10 r.ż.
Odetchnij pełną piersią, zatrzymaj się na dłużej
„Wieliczka” to dziś znacznie więcej niż obiekt turystyczny z listy Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na terenie kopalni powstała nowoczesna tężnia solankowa, hotel z restauracją i specjalne przestrzenie na eventy.
Wizytę w podziemiach warto zakończyć sesją w Tężni Solankowej o powierzchni 3200 m². Antidotum na stres i zmęczenie, wizyta w tężni pozwala się wyciszyć i ukoić drogi oddechowe podrażnione miejskimi zanieczyszczeniami powietrza. Jest szczególnie rekomendowana alergikom.
Macie ochotę na dłuższe spotkanie z „Wieliczką”? Na terenie kopali powstał czterogwiazdkowy hotel Grand Sal, idealne miejsce na weekend, relaks czy imprezę okolicznościową (od chrzcin po wesela). W parku św. Kingi na gości czeka także malowniczo położona restauracja, w której międzynarodowe smaki spotykają się z delikatesami kuchni polskiej, jak tradycyjny żurek galicyjski czy kaczka pieczona z kremowym farszem z wątróbki.
Baza hotelowo-gastronomiczna sprawia, że Wieliczka to również coraz popularniejsza lokalizacja na eventy biznesowe. Jej atutem są unikalne przestrzenie na konferencje, bale czy szkolenia: stylowo zaaranżowane podziemne komory.
Komora „Warszawa” pomieści nawet 700 gości, a w Komorze Jana Haluszki I można zorganizować elegancki bal na 200 osób. Dostępne są także podziemne przestrzenie na kameralne spotkanie biznesowe, a nawet… kaplica ślubna.
Niezależnie, czy do Kopalni Soli „Wieliczka” przyjedziemy na rodzinną wycieczkę czy na służbową konferencję, czekają na nas niezapomniane wrażenia. Wkraczając do magicznego świata soli uświadamiamy sobie skalę tego niebywałego przedsięwzięcia: dziewięciu milionów metrów sześciennych skały wydartej ziemi przez 700 lat kilku epok polskiej historii. Od źródła bogactwa Rzeczpospolitej po nowoczesny obiekt turystyczny trafiający w różne gusta – „Wieliczka” to z pewnością jeden z małopolskich cudów.
Materiał promocyjny Kopalni Soli „Wieliczka”