Reklama

Wieści nie są dobre – już ponad 30% dorosłych Polaków i Polek nie osiąga progu minimum zalecanej aktywności fizycznej, co ma bezpośrednie odbicie w innych statystykach Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego: ponad 20 proc. obywateli choruje na otyłość, około 30 proc. ma ciśnienie wyższe niż powinno, a połowa nieprawidłowy poziom cholesterolu – Występowanie tych czynników ryzyka jest bezpośrednio związane z brakiem aktywności fizycznej i są one głównymi czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, np. takich jak m.in. zawał mięśnia sercowego czy udar mózgu – mówi prof. dr hab. n. med. Łukasz Małek, kardiolog i zapalony sportowiec, który swoje własne zdrowie sprawdza na trasach maratonów górskich i ultramaratonów.

Reklama

W teorii droga jest prosta. Hasło „sport to zdrowie” słyszał każdy, ale nie każdy umie wdrożyć je w swoją codzienność. Według badania Kantar2 z grudnia 2021 roku "Aktywność fizyczna i korzystanie z urządzeń ubieralnych wśród Polaków”, przeprowadzonego na zlecenie Fitbit na lokalnym rynku polskim, respondenci przyznają, że jednym z największych problemów z utrzymaniem lub rozpoczęciem regularnej aktywności fizycznej jest brak motywacji do ruchu. I tu z pomocą przychodzą urządzenia typu wearables, czyli ubieralne. Dla 1/3 badanych jednym z głównych powodów, dla których zaczęli używać smartwatcha lub trackera, była właśnie potrzeba stałej motywacji do ruchu. W tym samym badaniu Kantara, 75% ankietowanych wskazała na jeszcze większą potrzebę posiadania konkretnych danych do monitorowania swojego zdrowia, co miało związek z trwającą pandemią – Możliwość monitorowania nie tylko liczby kroków wykonanych w ciągu dnia, ale także sumy aktywnych minut spędzonych dziennie w strefach umiarkowanej i intensywnej aktywności, czy w pozycji siedzącej, są sprawdzonymi sposobami na obiektywną promocję aktywnego stylu życia. Powiązanie oceny wymienionych parametrów z aplikacją zapewniającą dodatkowy system motywacji np.: indywidulanego wyznaczania celów, wirtualnych nagród za pokonane dystanse, obserwacji na bieżąco postępów w poprawie własnej kondycji fizycznej czy aktywności bliskich osób, dodatkowo zwiększają szansę na osiągnięcie sukcesu i trwałość zwiększenia aktywności fizycznej. Są to udowodnione naukowo sposoby walki z „pandemią” braku aktywności fizycznej i jej powikłaniami. – komentuje prof. Małek.

Z badań wynika także, że w prawie ¼ przypadków powodem zakupu smartwatchy i fitness trackerów jest możliwość korzystania z zaawansowanych funkcjonalności, takich jak EKG czy pulsoksymetr. Bieżąca ocena rytmu spoczynkowego i częstości pracy serca w czasie aktywności fizycznej (z zaznaczeniem orientacyjnej oceny w trakcie ruchu) daje możliwość lepszej kontroli zakresów treningowych. Ocena EKG może się z kolei okazać przydatna u osób, które odczuwają zaburzenia rytmu serca, jego nierówne bicie, napady kołatania serca. Wystarczy przystanąć na chwilę i po 30 sekundach odpowiedniej rejestracji zapisu EKG otrzymujemy automatyczną ocenę rytmu, a także możliwość eksportu pliku z zapisem i przedstawienia go następnie lekarzowi. Jest to uznana i sprawdzona metoda detekcji wielu trudnych do uchwycenia arytmii, np. migotania przedsionków – zapewnia prof. dr hab. n. med. Łukasz Małek.

Nazwa EKG kojarzy nam się z gabinetami lekarskimi i wydaje odległa od wearables. Rzecz w tym, że już tak nie jest. Zaawansowane rozwiązania pozwalają na pomiar EKG, tętna spoczynkowego oraz zmienności rytmu serca, a także poziomu nasycenia krwi tlenem oraz stresu dzięki czujnikowi cEDA do ciągłego monitorowania aktywności elektrodermalnej skóry znajdującym się w zaprezentowanym na Targach IFA Smartwatchu Fitbit Sense 2. Zastosowane rozwiązania pozwalają nie tylko obserwować stan zdrowia i wykryć które obszary szczególnie wymagają naszej uwagi, ale także zrozumieć jak organizm reaguje na określone sytuacje, nawet gdy niekoniecznie zdajemy sobie z tego sprawę.

Oczywiście oprócz tych funkcji nie brakuje szeregu innych, przydatnych przy treningach. Obok Fitbit Sense 2, także smartwatch Versa 4 czeka w gotowości z 40 trybami ćwiczeń (ponad dwa razy więcej niż do tej pory), w tym np. HIIT, podnoszenie ciężarów, CrossFit i taniec. Czyli niezależnie od tego, jaką aktywność wybierzecie w walce o swoje zdrowie, Fitbit będzie na to przygotowany. Jeśli natomiast zależy nam na czymś wyjątkowo lekkim, to sprawdzi się tu tracker Inspire 3, który waży zaledwie 14g, a jego bateria pozwoli nawet na 10 dni pracy na jednym ładowaniu – można zapomnieć, że mamy go na nadgarstku. A śledzenie kluczowych wskaźników 24 godziny na dobę wciąż trwa.

Taki niewidoczny trener może być kluczem do sukcesu, szczególnie gdy oprócz monitorowania zdrowia będzie także przypominał nam o zdrowych nawykach: da nam znać, że już pora na dzienną dawkę ruchu, czy kolejną szklankę wody, ale też wskaże jaka pora będzie najlepszą na położenie się spać, a na podstawie analizy faz snu wybudzi wibracjami w najlepszym momencie by wstać wypoczętym. By jeszcze lepiej poznać co się z nami dzieje zarówno w nocy, jak i w ciągu dnia, dzięki usłudze Fitbit Premium możesz m. in. sprawdzić jak długo pozostajesz w fazie głębokiego snu oraz fazie REM. Dostaniesz też podpowiedź jaki trening będzie odpowiedni dla Twojej dyspozycji w danym dniu. Wśród 200 ćwiczeń do wyboru zawsze znajdziesz coś na każdą okazję. Jeśli natomiast okaże się, że trzeba popracować nad poziomem swojego stresu, to z pomocą przychodzą gotowe sesje mindfulness.

Reklama

Możesz zatem zadbać o siebie pod każdym względem – teraz wszystko w Twoich

Reklama
Reklama
Reklama