83-latek najstarszym człowiekiem, który ukończył słynny Szlak Appalachów
Co robić na emeryturze? Można na przykład zostać „wiecznym wędrowcem”.
W tym artykule:
Wśród podróżników i eksploratorów nie brakuje osób, które stale udowadniają, że wiek to rzeczywiście tylko liczba, a metryka nie powinna nas ograniczać. Przykładem takiej postawy jest, chociażby M.J Eberhart – znany też jako Nimblewill Nomad.
Polak najbardziej utytułowanym eksploratorem na świecie. Jak wygląda życie Fianna Paula?
Pochodzi z Polski, choć nad Wisłą wiemy o nim niewiele. A szkoda, bo Fiann Paul to jeden z najbardziej doświadczonych wioślarzy oceanicznych na świecie. Swoimi osiągnięciami udowadnia, że ...
83-latek ustanowił podróżniczy rekord
Na początku listopada 2021 r. 83-letni emerytowany optometrysta został najstarszym człowiekiem w historii, który ukończył Szlak Appalachów – jedną z najdłuższych i najbardziej znanych amerykańskich pieszych tras turystycznych.
Jak czytamy na stronie internetowej organizacji Appalachian Trail Conservancy, pokonanie ponad 3520 kilometrów z Georgii do Maine to mamucie osiągnięcie. Co roku udaje się to zaledwie ¼ z tysięcy piechurów. M.J Eberhart nie tylko dołączył do tego grona, ale też ustanowił nowy rekord. Na ostatnim odcinku towarzyszył mu Dale Sanders, posługujący się pseudonimem Grey Beard. Od 2017 r. to on był najstarszą osobą, która ukończyła Szlak Appalachów. Miał wówczas 82 lata. Teraz postanowił symbolicznie przekazać tytuł młodszemu koledze, ofiarując mu w prezencie wygrawerowaną laskę.
Piesza podróż Eberharta rozpoczęła się we Flagg Mountain w stanie Alabama (w ten sposób dołożył sobie kilkaset kilometrów więcej do przejścia) i trwała w sumie 261 dni. Po drodze odwiedził piętnaście stanów. Zanim wszedł na właściwy Szlak Appalachów 30 marca 2021 r., wcześniej w 39 dni pokonał dwie krótsze trasy: Pinhoti Trail i Benton MacKaye Trail.
W trakcie pieszej wyprawy Nimblewill Nomad prowadził dziennik, w którym opisywał swoje przygody, w tym spotkania z napotkanymi ludźmi. Swój turystyczny ekwipunek ograniczył do minimum. Jednoosobowy namiot, podkładki do spania i telefon komórkowy ważyły razem niewiele ponad 4 kilogramy. 83-latek wspomina na bogu, że ukończenie kultowego szlaku było dla niego „niesamowicie emocjonującym wydarzeniem”. Na mecie nie obyło się bez łez i lampki szampana.
Warto wspomnieć, że 83-letni piechur nie pierwszy raz ukończył Szlak Appalachów. Poprzednim razem udało mu się to w 1998 r. Wówczas trasa biegnąca wzdłuż amerykańskiej części łańcucha górskiego była jedynie częścią większego projektu Odyssey 1998: Ten Million Step Eastern Continental Trail.
Rosjanin jako pierwszy człowiek bez nóg zdobył Manaslu
Kolejny historyczny moment na ósmej najwyższej górze świata. 29-latek dokonał „niewiarygodnego”.
Nimblewill Nomad, czyli wieczny wędrowiec
Meredith J. Eberhart, bo tak naprawdę nazywa się Nimblewill Nomad, jest uważany za żywą legendą długodystansowego hikingu. Na trasie często zaczepiają go inni piesi turyści. Najstarszy zdobywca Szlaku Appalachów chętnie z nimi rozmawia i pozuje do pamiątkowych zdjęć.
W młodości Eberhart pracował jako optometrysta w Titusville na Florydzie, gdzie leczył pacjentów chorych między innymi na zaćmę. Prywatnie spełniał się jako mąż i ojciec dwóch synów. Po skończeniu 61 lat w 1998 r. postanowił zupełnie zmienić swoje życie i został „wiecznym wędrowcem”. W ciągu następnych 15 lat przeszedł łącznie 55 tys. kilometrów. Jedną ze swoich pierwszych wypraw – z Florida Keys do Quebecu w Kanadzie – opisał w książce.
Na pytanie, gdzie wyruszy w kolejną podróż, odpowiedział tajemniczo cytatem C. S. Lewisa „Nigdy nie jesteś za stary, aby wyznaczyć sobie kolejny cel albo wymyślić nowe marzenie”.