86 proc. Polaków: „szczepionki są bezpieczne”. Nie ulegliśmy antyszczepionkowym nastrojom
Coraz mniej osób uważa, że szczepienia powodują autyzm i stoi za nimi spisek korporacji farmaceutycznych - wynika z najnowszego raportu CBOS.
Zdecydowana większość Polaków jest za szczepieniami: uważamy że są bezpieczne, skuteczne i powinny być obowiązkowe, a liczba zwolenników rośnie z roku na rok - wynika z najnowszego sondażu CBOS „Stosunek do szczepień ochronnych dzieci”.
93 proc. Polaków uważa, że szczepienia są najskuteczniejszym sposobem ochrony dzieci przed poważnymi chorobami. 90 proc. jest przekonanych, że szczepienie dzieci powoduje więcej dobrego niż złego. 86 proc. uznaje, że szczepionki są bezpieczne. 87 proc. badanych twierdzi, że szczepienia przeciw najgroźniejszym chorobom zakaźnym powinny być obowiązkowe. * Badanie zostało przeprowadzone przez CBOS między 29 listopada a 9 grudnia 2018, na reprezentatywnej grupie 942 Polaków.
Ubywa tych którzy są na „nie”: badanie pokazało, że 18 proc. Polaków uważa, że szczepionki mogą wywołać poważne zaburzenia rozwojowe, a 22 proc. jest zdania, że szczepionki promowane są dlatego, że leży to w interesie koncernów farmaceutycznych, a nie dlatego, że są potrzebne. Za zniesieniem obowiązku szczepień jest w tym momencie tylko 9 proc. ankietowanych.
Jak zauważają autorzy badania w ciągu ostatnich 5 lat - a zwłaszcza w ciągu ostatniego półtora roku - wyraźnie poprawiło się nastawienie Polaków do szczepień. Ta optymistyczna tendencja wzrostowa utrzymuje się mimo głośnej antyszczepionkowej propagandy m.in. stowarzyszenia „Stop NOP” i jego liderki Justyny Sochy.
Od lipca 2017 r. o 13 punktów procentowych wzrósł odsetek osób, zdaniem których szczepienia są bezpieczne oraz o 7 punktów tych, którzy w szczepieniach upatrują najskuteczniejszego sposobu ochrony przed poważnymi chorobami. Przybyło też tych, którzy są zdania, że szczepienia powodują więcej dobrego niż złego.
Coraz więcej osób nie zgadza się z przekonaniem, że szczepienia są promowane głównie dlatego, że leży to w interesie koncernów farmaceutycznych. (Co ciekawe z tą opinią nie zgadzają się głównie osoby w wieku 25-34 lata [72 proc.], absolwenci wyższych uczelni [76 proc.], osoby o najwyższych dochodach [78 proc.] i respondenci o lewicowych poglądach politycznych (75 proc.]).
Mniej - o 3 punkty - jest natomiast tych, którzy nie mają wyrobionej opinii na temat szczepień.