Co mnisi wiedzą o kosmosie? Ich umiejętności mogą przydać się astronautom
Dalekie podróże kosmiczne nadal pozostają dla nas w strefie marzeń. Czy medytacja je ułatwi? Rosyjscy naukowcy szukają odpowiedzi w Tybecie.
W tym artykule:
Kosmos od wieków niezmiennie fascynuje ludzi na Ziemi. W ostatnich dekadach poznawanie Układu Słonecznego jest coraz prostsze dzięki rozwojowi technologicznemu. Każde kolejne odkrycie niesie ze sobą jednak nowe pytania. Naukowcy stale pracują nad tym, jak usprawniać eksplorację kosmosu przez Ziemian. W tym też celu grupa Rosjan z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego odwiedziła tybetańskich mnichów.
Medytacja kluczem do podboju kosmosu
Naukowcy badają starożytne techniki wprowadzania ciała w trwający nawet kilka tygodni stan na wpół letargiczny. Inne analizowane zjawisko to „tukdam”, nazywane też medytacją pośmiertną. Wówczas u mnichów stwierdza się śmierć kliniczną, ale ich ciała pozostają w wyprostowanej pozycji bez znaków rozkładu na okres od kilku dni do kilku tygodni. Rosjanie wierzą, że badając aktywność ich mózgów podczas głębokiej medytacji, uda im się pozyskać cenne wskazówki dla astronautów podczas planowanych dalekich misji kosmicznych.
Profesor Yury Bubeyev – główni inicjator dalekich podróży kosmicznych – uważa, że medytacja może odegrać kluczową rolę w locie z Ziemi na Marsa.
– „Szukamy możliwych metod, które mogą nam pomóc. Jedną z nich jest wprowadzanie się w odmienne stany świadomości. Buddyjscy mnisi są w tej dziedzinie mistrzami” – tłumaczy.
Bubeyev dodaje też, że zdrowa osoba rzeczywiście jest w stanie na miesiąc odciąć się od bodźców zewnętrznych, a nawet wpłynąć na tempo metabolizmu. Osiągnięcie pożądanego stanu wiąże się jednak z wielogodzinną medytacją w izolacji oraz monotonną recytacją mantr, która pozwala na głębokie skupienie.
„Krwawy śnieg” w Alpach. Co to zjawisko mówi o globalnym ociepleniu?
Zimy już od kilku lat nie są tak białe jak kiedyś. Czy śnieg zastąpi puch zabarwiony na czerwono? Taki scenariusz nie jest całkowicie wykluczony.Buddyjscy mnisi dla nauki
Badania są przeprowadzane za zgodą Dalajlamy. Obecnie zostały wstrzymane z powodu pandemii koronawirusa, ale rosyjscy naukowcy mają nadzieję, że już niedługo będą mogli wrócić do Tybetu i tam dalej zgłębiać swoją wiedzę z zakresu medytacji.
Eksperci z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego podkreślają, że wyjątkowa forma medytacji nie jest jedynym sposobem na umożliwienie astronautom długodystansowych podróży kosmicznych. Wśród innych badanych rozwiązań pojawia się między innymi chłodzenie ciała ksenonem w gazie obojętnym czy farmakologiczne wprowadzenie w stan hipotermii.