„Dla takich krajobrazowych niespodzianek latam”. TOP 5 ujęć Pawła Młodkowskiego [STORYTELLERS]
Paweł Młodkowski, Fotograf Miesiąca National Geographic Polska, przedstawia najważniejsze fotografie w swojej karierze.
1 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
"Oczy zieloności" znalazłem na polu w okolicach Rogalina. Kiedy w nie spojrzałem, wiedziałem, że po raz kolejny spróbuję swoich sił w konkursie NG. To było moje drugie wyróżnienie. Fotografia została opublikowana na okładce Travelera.
2 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
W 2008 roku, wraz z narzeczoną, udałem się w dwumiesięczną podróż przedślubną do Nepalu. Jednym z naszych głównych założeń było spotkanie i sfotografowanie dziko żyjących słoni indyjskich.
Trafiliśmy do ośrodka hodowlanego słoni w Parku Narodowym Bardia, a następnie do Parku Narodowego Chitwan, gdzie sfotografowałem ceremonię pogrzebową jednego z najbardziej znanych w Nepalu słoni, wielokrotnego championa ogólnokrajowych wyścigów.
3 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
Mimo to, wracałem do kraju z dużym niedosytem i uczuciem porażki - nie udało się nam spotkać dzikich słoni. Wiele godzin spędziłem oglądając przywieziony materiał. Dotarło do mnie, że mam całkiem ciekawą historię o życiu, cierpieniu i przemijaniu.
4 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
Fotoreportaż "Słoń, niewolnik własnej potęgi" otrzymał Grand Prix w 4 edycji Wielkiego Konkursu Fotograficznego NG w roku 2008.
5 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
"Słoń, niewolnik własnej potęgi"
6 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
"Słoń, niewolnik własnej potęgi"
7 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
"Słoń, niewolnik własnej potęgi"
8 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
Lubię tę fotografię. Jest prosta, minimalistyczna ma w sobie tajemnicę, której nie poznamy. Nigdy bowiem, nie dowiemy się co spowodowało, że traktorzysta wykonał pętlę.
9 z 9
Fotograf Miesiąca National Geographic Polska
"Dama w welonie". Zestawiłem cały kadr z fragmentem, na którym widać, że linia brzegowa wyspy na zamarzniętym jeziorze utworzyła profil kobiety. Uwielbiam tego typu "nagrody" za uważność. Ta postać przywołuje w mojej głowie obrazy Jerzego Dudy-Gracza, którego twórczością zachwyciłem się jako nastolatek.
Dla takich krajobrazowych niespodzianek latam.