W tym artykule:

  1. Skąd się wzięły Elfy na Islandii?
  2. Gdzie zobaczyć elfy na Islandii?
Reklama

Z czym kojarzy nam się Islandia? Piękne widoki, gorące źródła, zorza polarna, Prince Polo... Nie można też zapomnieć o elfach, nazywanych ukrytymi ludźmi. Informacje o tych istotach znajdziemy w wielu przewodnikach turystycznych. Zacznijmy jednak od początku, czyli skąd się wzięły elfy na Islandii i czy Islandczycy rzeczywiście w nie wierzą.

Nowy kontynent na mapie świata? „Icelandia” ma znajdować się na dnie morza

Potwierdzenie istnienia „Icelandii” podważy obowiązujące od lat fakty naukowe. Jeśli teoria naukowców zostanie potwierdzona, może się okazać, że Pangea tak naprawdę nie uległa całko...
Wybrzeże Islandii
fot. Getty Images

Skąd się wzięły Elfy na Islandii?

Elfy pojawiają się w wielu baśniach i powieściach fantasy. Te z Islandii wcale nie są jednak małe i nie mają spiczastych uszu. Według wierzeń ukryci ludzie są nie tylko wyżsi od przeciętnego człowieka, ale też piękniejsi i szczuplejsi. Ich uroda może być zgubna dla śmiertelników. Ukryci ludzie pojawiają się w „Eddzie poetyckiej” z IX w. Jest to najstarszy zabytek piśmiennictwa islandzkiego. O elfach mówi też mitologia nordycka. Rozróżnienie tych istot to dość skomplikowana sprawa. Według niektórych podziałów elfy nie są dokładnie ukrytymi ludźmi. Niektóre źródła rozróżniają też elfy na jasne i czarne. Islandczycy są dumni ze swojego folkloru, dlatego do dziś część z nich deklaruje, że wierzy w mityczne postaci. Wiedza o tym, które kamienie i wzgórza upodobały sobie elfy, jest przekazywania z pokolenia na pokolenie.

Dość znane są również chrześcijańskie legendy tłumaczące pochodzenie islandzkich elfów. Według jednej z nich Ewa, żona Adama, ukryła przed Bogiem dzieci, których nie zdążyła umyć na jego odwiedziny. Stwórca dowiedział się o tym i powiedział: Co człowiek ukrywa przed Bogiem, Bóg ukryje przed człowiekiem. Elfy, czyli dzieci Adama i Ewy, do dziś żyją więc w ukryciu i same decydują, kiedy oraz komu się ukażą. Takich szczęśliwców jest niewiele, ale o tym za chwilę.

Wśród zagranicznych turystów panuje przekonanie, że wszyscy Islandczycy wierzą w elfy. Z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Islandzki w latach 70. ubiegłego wieku wynika, że 5 proc. ankietowanych widziało te mityczne istoty, a 65 proc. wierzyło w ich istnieje. Badania powtórzono w 2007 r. Odpowiedzi wykazały, że Islandczycy stali się nieco bardziej sceptyczni wobec fantastycznych zjawisk, ale większość z nich nadal nie wyklucza, że elfy istnieją.

Głośnym echem odbiła się także ankieta przeprowadzona pod koniec lat 90. ubiegłego wieku. Okazało się bowiem, że połowa mężczyzn i 6 na 10 kobiet kobiet wierzy w elfy. Po sprecyzowaniu pytań (początkowo ankietowani mogli udzielić tylko jednoznacznych odpowiedzi TAK i NIE), wyniki wyglądały już nieco inaczej. Zdecydowana mniejszość wierzyła w to, że elfy są prawdziwe, jednak większość dopuszczała nadprzyrodzone zjawiska w innych postaciach.

Wokół najbardziej samotnego domu na świecie krąży wiele teorii. Kto w nim mieszka?

Ekscentryczny miliarder, Bjork, a może pustelnik? Internauci prześcigają się w tworzeniu kolejnych teorii o mieszkańcach jedynego domu na wyspie Ellidaey.
Wyspa Ellidaey
fot. Getty Images

Gdzie zobaczyć elfy na Islandii?

Cóż, istnieją czy nie, to cały czas mają wiele do powiedzenia, chociażby w temacie gospodarki przestrzennej. W 2014 r. media na całym świecie rozpisywały się o tym, że islandzki sąd zakazał budowy drogi łączącej Reykjavik z półwyspem Alftanes. Powód? Droga miała prowadzić przez teren należący do elfów. Zaburzenie ich porządku mogłoby wiele nieszczęść nie tylko na ekipę budowlaną, ale również na resztę Islandczyków. Co ciekawe, z elfami można się dogadać. Specjalistką jest Bryndís Pétursdóttir, mieszkająca w wiosce Laugar na północy Islandii. Kobieta twierdzi, że nie tylko widzi elfy, ale też z nimi rozmawia.

– Jest ich trzech, mają nie więcej niż metr wzrostu, uśmiechnięte twarze i długie brody. Oskar, ten w niebieskiej czapce, zawsze dużo gada i jest najbardziej ruchliwy. Dwaj pozostali, Dyggi i Thórdid, to bracia. Wszyscy trzej noszą koszule z krótkimi rękawami i kamizelki – mówiła w wywiadzie dla „Polityki”.

Gdzie mamy największe szanse na zobaczenie elfów? Na Islandii nie brakuje kamieni i charakterystycznych form terenu zamieszkałych właśnie przez te istoty. Ukryci ludzie nie pokazują się jednak wszystkim, więc nie mam pewności, że to my będziemy szczęśliwcami. Nieoficjalną stolicą elfów jest z kolei Hafnarfjörður. Mieszkańcy wierzą, że mityczne stworzenia żyją w ogrodzie botanicznym w centrum miasta.

Reklama

Źródła: Polityka, Iceland News Polska

Reklama
Reklama
Reklama