W tym artykule:

  1. Brodacze za Sławatycz
  2. Tradycja obecnie
Reklama

Piękna nasza Polska cała – i to nie tylko dzięki malowniczym regionom, ale również wyjątkowym obyczajom. Nie jest tajemnicą, że Polacy są silnie związani z tradycjami. W niektórych miejscach od wielu pokoleń do dziś pielęgnuje się wyjątkowe rzemiosła i zwyczaje. Chyba każdy z nas słyszał o słynnych, bogato zdobionych krakowskich szopkach bożonarodzeniowych czy kurpiowskich palmach wielkanocnych. W ostatnie dni grudnia warto z kolei zajrzeć do Sławatycz na Lubelszczyźnie. Właśnie wtedy na ulice wsi wychodzą brodacze.

Boże Narodzenie na świecie. Te świąteczne tradycje mogą zaskoczyć

Nie wszędzie Boże Narodzenie na świecie obchodzi się tak samo. Kiedy w grudniu na północy panuje zima i zdarzają się „białe Święta", na południowej półkuli jest pełnia lata. Oto 5 ...
Boże Narodzenie
Tradycyjny bożonarodzeniowy bieg odbywa się co roku w Japonii. Fot. Alessandro Di Ciommo/NurPhoto via Getty Images

Brodacze za Sławatycz

Sławatycze są położone w województwie lubelskim, nad Bugiem, tuż przy granicy z Białorusią. Najbliższe duże miasto to Biała Podlaska oddalona o niecałe 50 kilometrów. O niewielkiej wiosce (według spisu ludności w 2011 r. zamieszkiwało ją 1104 osób) głośno robi się pod koniec grudnia, dzięki lokalnej tradycji związanej z brodaczami. Tak właśnie nazywają się przebierańcy, którzy wychodzą na ulice w trzy ostatnie dni kończącego się roku. W tym czasie kolędują i składają życzenia noworoczne mieszkańcom, ale nie tylko.

– Biorą dziewczę na hocki, czyli łapią je i podrzucają do góry. W ten sposób żegnają stary rok i wszystko, co było złe – tłumaczy Arkadiusz Misztal, wójt gminy Sławatycze w rozmowie z PAP.

Przebrani panowie są atrakcją nie tylko dla ludzi ze Sławatycz, ale również z okolic. Co roku wioskę odwiedzają goście zafascynowani lokalną tradycją. Brodaczy łatwo rozpoznać po charakterystycznych strojach. Obowiązkowym elementem jest oczywiście broda, zgodnie z tradycją wykonana z lnianego włókna. Ma ona symbolizować długie życie, duże doświadczenie i bogactwo przeżyć. Poza tym brodacz nie może wyjść na ulice bez ogromnego kapelusza (około 80 cm) z kwiatami, maski z długim nosem, kożucha i długiego kija.

Ile dokładnie liczy ta tradycja? Tego nie wiadomo, ale najstarsi, 90-letni mieszkańcy wsi mówią, że brodacze ze Sławatycz pojawiali się już we wspomnieniach ich dziadków. Zwyczaj jest więc znany i pielęgnowany przynajmniej od XIX w. Dawniej stroje przygotowano od początku adwentu. Dziewczęta szykowały kolorowe kwiaty z bibuły, a chłopcy robili maski. W trzy ostatnie dni starego roku za brodaczy przebierają się młodzi mężczyźni, jednak zaraz po świętach w nietypowych strojach można zobaczyć również dzieci.

Od kiedy świętujemy Nowy Rok? Każda sylwestrowa tradycja ma swój początek

Nawet jeśli nie robimy żadnych postanowień, Nowy Rok to dobra okazja, żeby symbolicznie pożegnać się z ostatnimi 12 miesiącami i optymistycznie rozpocząć kolejne. Jak długa jest ta trady...
Od kiedy świętujemy Nowy Rok? Każda sylwestrowa tradycja ma swój początek
fot. Getty Images

Tradycja obecnie

Dawniej, kiedy nie było jeszcze telewizji i dyskotek, brodacze ze Sławatycz cieszyli się ogromną popularnością we wsi. Po ulicach chodziło wówczas 40, a nawet i więcej przebranych mężczyzn. Obecnie jest ich znacznie mniej. Tradycję podtrzymuje Bolesław Szulej, dyrektor GOK i organizator konkursu na najpiękniejszy strój brodacza. W ten sposób kolejne pokolenia poznają miejscowe zwyczaje. Uczestnicy tegorocznego konkursu nie ukrywają, że chcą bawić, a nie straszyć. Zdarza się jednak, że dziewczęta i dzieci uciekają przed nimi w popłochu.

W tym roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpisał zwyczaj żegnania starego roku w strojach brodaczy na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Wcześniej przez 1,5 roku kompletowana była dokumentacja, w tym rozmowy z najstarszymi mieszkańcami wsi czy archiwalne zdjęcia. Wójt gminy zapowiada, że władze samorządowe będą ubiegać się o wpisanie sławatyckiej tradycji na światową listę UNESCO.

Co prawda brodacze kolędują tylko od 29 do 31 grudnia, ale przez cały rok przypomina o nich mural w Sławatyczach i rzeźby ustawione w centralnym miejscu wsi.

Reklama

Źródła: slawatycze.pl, pap.pl

Reklama
Reklama
Reklama