Reklama

Szwedzki gigant uruchomi swój program wykupu niechcianych regałów Billy i innych wskazanych mebli, które nie służą już ich właścicielom, już w przyszłym miesiącu. W ramach takich “wymianek” będzie oferował swoim klientom bony o wartości do 50% pierwotnej ceny, które będą mogły być realizowane tylko i wyłącznie w sieci Ikea.

Reklama

Inicjatywa "Buy Back" zbiegnie się w czasie z Black Friday, czyli najbardziej rozpustnym świętem konsumpcjonizmu, jakie istnieje, a datę wybrano nie bez powodu. "Ikea ma nadzieję, że inicjatywa ta pomoże jej klientom przeciwstawić się nadmiernej konsumpcji w tegoroczny Czarny Piątek oraz w nadchodzących latach" – mówi oświadczenie firmy w nawiązaniu do 27 listopada, kiedy to wielu detalistów oferuje ogromne zniżki na swoje produkty. Podczas swojej długiej historii istniejąca od 1943 roku firma nie wzięła udziału w Czarnym Piątku ani razu.

Wartość bonów rozdawanych w ramach międzynarodowego programu “Buy Back” będzie zależała od stanu zwracanych przez klientów produktów. Procedura będzie polegała na zarejestrowaniu artykułu, który chce się zwrócić i krótkim oczekiwaniu na wstępne oszacowanie wartości mebla i przyznaniu klientowi odpowiedniego rabatu. Kolejnym krokiem będzie wycieczka do sklepu Ikea, by zwrócić swój zakup (w całości zmontowany), gdzie zostanie ustalona jego ostateczna wartość.

Przy zwrocie przedmiotów w doskonałym stanie klienci Ikea mogą liczyć na bon o wartości 50 proc. pierwotnej ceny, w przypadku rzeczy w dobrym stanie rabat będzie równy 40 proc., za produkty w średnim stanie z widocznymi oznakami użytkowania sieć będzie zaś przyznawać 30-procentowe rabaty.

Oferta, która będzie wprowadzona do sklepów w 27 krajach, dotyczy mebli bez tapicerki, takich jak słynne regały Billy, krzesła, stołki, biurka i stoły do jadalni, a sieć zapowiedziała, że wszystkie używane przedmioty, które nie sprzedadzą się ponownie, zostaną poddane recyklingowi. Ikea planuje bowiem wprowadzenie w każdym ze swoich sklepów dedykowanych punktów, w których ludzie mogą pozbyć się swoich starych mebli lub kupić używane w lepszej cenie.

Swoją pierwszą zbiórkę używanych mebli firma przeprowadziła już w 1948 roku, ale niektóre zabytkowe modele mebli będzie można zwracać również w ramach programu “Buy Back”, co szczególnie ucieszy kolekcjonerów, bowiem starsze meble Ikea można znaleźć na aukcjach internetowych, ale za niebotycznie wysokie ceny. W tym wypadku jest więc szansa na znalezienie wnętrzarskich perełek w bardzo rozsądnej cenie.

Pomysł na program “Buy Back” nie wziął się z niczego – firma testuje odsprzedaż mebli w Edynburgu i Glasgow od ponad roku.

Ikea, która stale podejmuje działania, by stać się firmą bardziej przyjazną dla środowiska, mówi, że do 2030 r. zamierza stać się "przedsiębiorstwem w pełni okrągłym i przyjaznym dla klimatu".
"Okrągły" biznes to taki, który ponownie wykorzystuje lub poddaje recyklingowi wszystkie materiały i produkty.

Reklama

Na początku tego miesiąca grupa ogłosiła również plany otwarcia w tym roku rekordowej liczby sklepów. Do końca roku szwedzka firma i jej franczyzobiorcy otworzą 50 nowych sklepów na całym świecie, które dołączą do grona pozostałych 445 obiektów prowadzonych obecnie przez tę markę.

Reklama
Reklama
Reklama