Jedyny mieszkaniec rajskiej wyspy opuszcza ją po 30 latach
Jak to jest mieszkać na bezludnej wyspie? Mauro Morandi przez ponad 30 lat był jednym mieszkańcem i jednocześnie strażnikiem malowniczej Budelli, będącej częścią archipelagu Maddalena w pobliżu Sardynii.

- MŁ
W tym artykule:
W młodości Mauro Morandi uczył gimnastyki we włoskim mieście Modena. Na wyspę Budelli trafił w 1989 r. Ówczesny strażnik powiedział mu, że niedługo kończy się jego służba. Morandi postanowił zastąpić go i zamieszkać w drewnianym domku. Lokalne media szybko nazwały go "włoskim Robinsonem Kruzoe". 82-latek chronił wyspę przed turystami próbującymi wejść do niedostępnych miejsc.
Mauro Morandi opuszcza Budelli
Działalność strażnika wyspy wielokrotnie budziła kontrowersje. Zdaniem niektórych Morandi igrał z prawem. Do tej pory wszelkie próby wyeksmitowania go podejmowane przez dyrekcję miejscowego paku kończyły się porażką. Jedyny mieszkaniec Budelli odwoływał się od niekorzystnych dla siebie decyzji i pisał petycje.
Mauro Morandi poinformował jednak w mediach społecznościowych, że po 32 latach opuszcza wyspę. Jak przyznał w rozmowie z gazetą "Il Resto del Carlino", jest już zmęczony walką z biurokracją. Mężczyzna proponował dyrekcji parku bezpłatne przedłużenie służby, jednak w odpowiedzi usłyszał, że zgodnie z prawem, stanowiska strażnika nie może piastować osoba, która skończyła 81 lat.
Życie "włoskiego Robinsona Kruzoe"
Przez lata Mauro Morandi bez problemów pełnił obowiązki strażnika wyspy: nie tylko pilnował, aby turyści trzymali się wyznaczonych szlaków, ale też opowiadał im o miejscowym ekosystemie i dbał o porządek. Jego stanowisko po raz pierwszy zostało zagrożone w 2013 roku, kiedy prywatna firma będąca właścicielem wyspy zbankrutowała. Budelli miał nabyć wówczas Michael Harte, biznesmen z Nowej Zelandii. Kupiec zapowiedział, że zatrzyma Morandiego w charakterze strażnika. Trzy lata później na skutek protestów i interwencji włoskiego rządu, wyspa trafiła jednak w publiczne ręce.
Budelli przez wielu nazywana jest "rajem na ziemi". To zasługa charakterystycznego różowego piasku na plaży. Turyści długo mieli w zwyczaju wynoszenie go jako pamiątki. Dlatego właśnie od lat. 90 obowiązuje zakaz wstępu na plażę. Odwiedzający nie mogę też kąpać w morzu. Do ich dyspozycji jest wyznaczona ścieżka za plażą.
Mauro Morandi nie ukrywa, że zależy mu na tym, aby jego zastępca równie sumiennie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Sam nie ma jednak wpływu na to, kto teraz zamieszka w drewnianym domku na wyspie Budelli.
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zapomnij o dalekich podróżach. Turystyczny hit 2025 jest tuż za polską granicą
Nieprzypadkowo mówi się o nim coraz więcej. Ten kierunek może być podróżniczym hitem 2025. Szczególnie wśród Polaków, którzy marzą o spokojnym wyjeździe, bez dalekich lotów.
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa