Reklama

- Tego ranka Nawalny wracał do Moskwy z Tomska. Gdy źle poczuł się w czasie lotu, samolot awaryjnie lądował w Omsku. Aleksieja otruto toksynami. Przebywa na oddziale intensywnej terapii. Wezwaliśmy policję – stwierdziła w kilku wpisach Jarmysz.

Reklama

Według rzeczniczki ktoś podał mu czegoś w herbacie, którą wypił rano. To była jedna rzecz, którą pił tego dnia. Informacja, że zapewne jest to jakaś toksyna pochodzi od lekarzy z Omska. Według nich, toksyny właśnie szybciej wchłaniają się przez gorący płyn.

- Dwie godziny temu jeszcze chcieli z nami rozmawiać. Gdy pojawiły się służby, wszyscy zamilkli. Teraz przekonują, że to tajne sprawy – dodała Kira Jarmysz podkreślając, że w podobny sposób Nawalny został otruty w lipcu zeszłego roku. Po zatrzymaniu i wsadzeniu do aresztu doznał tam ”gwałtownej reakcji alergicznej”.

Serwis lifenews.ru otrzymał nagranie wideo z samolotu którym leciał lider opozycji. Krzyki które na nim słychać najpewniej należą do opozycjonisty, gdy ten – według świadków – zwijał się z bólu w toalecie samolotu.

Nawalny, z wykształcenia prawnik, jest jednym z przciwników obecnej administracji Kremla, który przeszkadza Władimirowi Putinowi m.in. wytykając korupcję zarówno jemu jak i jego najwyższym urzędnikom (Dmitrijowi Miedwiediewowi, rzecznikowi Dmitrijowi Pieskowi czy Jurijowie Czajce)

Do tej pory ograniczano się jedynie do bicia i więzienia go. Np. w 2013 roku skazano go na 5 lat więzienia pod zarzutami rzekomej niegospodarności (straty poniesione przez państwową spółkę z powodu jego działalności).

Reklama

Pod wpływem masowych protestów w obronie Nawalnego sąd zawiesił wykonanie kary na 5 lat, ale opozycjonistę wyrzucono z adwokatury. Żeby Aleksiej Nawalny nie mógł startować w wyborach prezydenckich został mu w 2017 roku ”przylepiony” przez sąd w Kirowie wyrok za przekręty finansowe. Aresztowano go na kilka miesięcy ponownie w 2018 i 2019 roku.

Reklama
Reklama
Reklama