Wyobraź sobie ulicę, na której mieszkają rodziny z całego świata, a pozycję wyznacza miesięczny przychód. Najbiedniejsi żyją po lewej, a najbogatsi po prawej stronie ulicy. Domy innych mieszkańców znajdują się gdzieś pomiędzy. Witaj na Dollar Street!

Reklama

Strona została założona przez Anna Rosling Rönnlund. Przez 15 lat pracowała nad zbieraniem danych i skonstruowaniem strony tak, aby była przejrzysta dla użytkowników. Podczas pracy nad projektem jej frustracja rosła, ponieważ większość zdjęć dostępnych w mediach nie odzwierciedla tego, co Anna chciała pokazać. Jej zdaniem, dają jedynie znikomy obraz rodzin żyjących w różnych zakątkach świata.

- Ludzie z innych kultur często są pokazywani jako straszni albo egzotyczni – zauważyła Anna. – Musi się to zmienić. Chcemy pokazać jak ludzie żyją naprawdę. Wydaje się oczywiste by użyć zdjęć jako danych, żeby można było zobaczyć jak żyją ludzie z różnym dochodem – dodaje.

Zespół fotografów dokumentował ponad 200 rodzin w 50 krajach, a to jeszcze nie jest koniec ich pracy. W każdym z domów fotografowie spędzili dzień robiąc zdjęcia nawet takich rzeczy jak szczoteczki do zębów i buty.

Dollar Street jest rozwijane przez szwedzką fundację Gapminder. Walczy ona z postrzeganiem poziomu rozwoju cywilizacji z perspektywy zachodu.

To tylko kilka rodzin, które można poznać na Dollar Street. Okazuje się, że niekoniecznie dochód jest wyznacznikiem dobrobytu. Na stronie można zobaczyć zdjęcia z domów rodzin, które mimo małego przychodu, są w stanie zapewnić sobie godne życie. Nie brakuje też takich rodzin, które żyją w skrajnej nędzy a ich marzenia mogą dziwić przeciętnego Polaka.

Reklama

Źródło: Dollar Street

Reklama
Reklama
Reklama