Ograniczenie spalin w lockdownie uratowało życie ponad 30 tys. ludziom na całym świecie
Znaczne osłabienie gospodarki, izolacja społeczna pogłębiająca kryzysy psychiczne u dzieci i młodzieży, miliony zgonów na całym świecie… – czy o pandemii koronawirusa da się w ogóle mówić w pozytywnym aspekcie? Naukowcy z Massachussets Institute of Technology twierdzą, że tak.
- MŁ
Badania ekspertów dowodzą, że ograniczenie ruchu samochodowego w czasie kilkumiesięcznych lockdownów przyczyniło się do zapobieżenia przedwczesnych zgonów około 32000 osób (z czego ponad 20000 dotyczy przypadków z Chin).
Dzięki lockdownom podniosła się jakość powietrza
Według naukowców z Massachussets Institute of Technology pandemia ma przynajmniej jeden pozytywny aspekt, a jest nim zmniejszenie stężenia dwutlenku azotu w powietrzu na całym świecie. Podobnej redukcji nie odnotowano jednak w przypadku ozonu i innych drobnych zanieczyszczeń powietrza, które powstają w wyniku tzw. reakcji wtórnych. Badania zostały opracowane na podstawie pomiarów naziemnych z 36 krajów w Europie, Ameryce Północnej i Azji Wschodniej. Naukowcy wzięli pod uwagę wpływ lokalnych obostrzeń sanitarnych oraz zachęcania do zostawania w domu na stan powietrza. Wartości te były różne w zależności od badanego regionu, co zdaniem ekspertów sugeruje, że polityka jakości powietrza powinna być dostosowana do konkretnych miejsc.
Dwutlenek azotu pochodzi nie tylko z emisji spalin samochodowych. Gaz ten uwalania się również podczas spalania paliw kopalnych i stosowania w rolnictwie nawozów azotowych. Pod względem procentowym ustępuje miejsca CO2 w powietrzu, jednak jest od 200 do nawet 300 razy bardziej skuteczny w zatrzymywaniu ciepła.
Pandemia smogu
Temat pandemii od ponad roku utrzymuje się w nagłówkach mediów na całym świecie, przez na drugi plan zeszły inne problemy współczesnego świata, w tym, chociażby smog. Ostatnie wspólne badania naukowców z uniwersytetów medycznych w Białymstoku i Katowicach dowodzą, że zanieczyszczone powietrze zabija ludzi. Według Światowej Organizacji Zdrowia najbardziej szkodliwy jest pył zawieszony, czyli PM 2,5. Przez smog na Śląsku umiera trzy razy więcej ludzi niż na Podlasiu, które uchodzi za najbardziej zielony region w Polsce.
W latach 2008-2017 dni z przekroczonym limitem dziennym pyłów PM 2,5 w Katowicach było 45,2 proc, a w Białymstoku niemal o połowę mniej – 24,9 proc. Badania potwierdziły przypuszczenia mieszkańców Śląska dotyczące wpływu jakości powietrza na zdrowie i samopoczucie mieszkańców. Jak mogliśmy przeczytać w raporcie Parlamentu Europejskiego, smog wpływa na stan pacjentów zakażonych koronawirusem. COVID-19 gorzej przechodzili ci, dla których gryzący dym był normą.
Zła jakość powietrza nie dotyczy tylko Katowic, a większości dużych miast w Polsce. Normy nad Wisłą są średnio dwukrotnie większe niż w innych europejskich krajach.