Reklama

Trzeba powiedzieć to wprost. Od chwili śmierci pierwszego człowieka w Ukrainie, Władimir Putin stał się zbrodniarzem wojennym. Zbrodniarzem, który wypowiedział wojnę nie tylko niepodległej Ukrainie, ale także całej demokratycznej Europie.

Reklama

Od 24 lutego zginęło już ponad 350 cywilów, w tym 14 dzieci. Rannych jest ponad 1600 Ukraińców, w tym 116 dzieci. Wojska Putina bombardują obiekty cywilne, w których giną niewinni ludzie. Zacięte walki trwają w największych miastach. Ukraina nie składa jednak broni i pokazuje całemu światu, jak skutecznie broni się przed drugą największą armią świata.

Rosja i Ukraina: skomplikowana historia, która łączy i dzieli dwa kraje

Stulecia rozlewu krwi, dominacja obcych sił i wewnętrzne podziały doprowadziły do tego, że Ukraina znalazła się w niepewnej sytuacji między Wschodem a Zachodem.
Rosja i Ukraina: skomplikowana historia, która łączy i dzieli dwa kraje
fot. Aytac Unal/ Getty Images

Komentatorzy są zgodni, że prezydent Rosji prowadzi tak naprawdę swoją prywatną wojnę. Okazuje się, że propaganda, którą praktykuje, odkąd rozpoczęła się Wojna w Donbasie w 2014 roku, nie sprawdza się. Eksperci przyznają, że padł ofiarą własnych kłamstw. Widać to chociażby po tym, jakie nastawienie i morale mają rosyjscy żołnierze. To często ludzie, którzy nie wiedzą dokładnie, co tam robią.

Już od pierwszych godzin rozpoczęcia inwazji, Zachód zapowiedział nałożenie dotkliwych sankcji, które konsekwentnie wprowadza w życie. Rosja jest już odcięta od systemu bankowego SWIFT, zablokowano część jej rezerw walutowych. Kolejne kraje zamykają swoją przestrzeń powietrzną dla samolotów z tego kraju. Dodatkowo dochodzą sankcje indywidualne wobec Putina i Ławrowa. Unia Europejska zamroziła ich aktywa.

Napięta sytuacja na orbicie. Czy to koniec amerykańsko-rosyjskiej współpracy kosmicznej?

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) miała być symbolem nowego ładu. Symbolem świata, w którym współpracę dla dobra ludzkości przedkłada się ponad waśnie i interesy narodowe. Tymczase...
Napięta sytuacja na orbicie. Czy to koniec amerykańsko-rosyjskiej współpracy kosmicznej? (NASA via Getty Images)
Napięta sytuacja na orbicie. Czy to koniec amerykańsko-rosyjskiej współpracy kosmicznej? (NASA via Getty Images)

Ta wojna pokazuje również niezwykłą solidarność Unii Europejskiej. Szefowa Komisji Europejskiej, Ursula Von Der Leyen przekazała, że wspólnota sfinansuje zakup i dostawę broni na Ukrainę. To decyzja bezprecedensowa, bo pierwsza taka w historii UE.

Na szacunek i uznanie zasługuje postawa Ukraińców i ich prezydenta. Wołodymyr Zełenski to człowiek, który z komika stał się mężem stanu. W odpowiedzi na amerykańską propozycję ewakuacji z Kijowa odpowiedział: „Potrzebuję amunicji, nie podwózki”. Codziennie stoi na czele działań obronnych i odpiera ataki agresora. Widać, że Putin nie przewidział skali ukraińskiej defensywy.

Cynizm prezydenta Rosji widać szczególnie dzisiaj, 28 lutego. W momencie, w którym trwają pokojowe negocjacje pomiędzy delegacjami Ukrainy i Rosji, Charków jest bombardowany.

Wojna w Ukrainie to również olbrzymie wyzwanie logistyczne dla Polski. Granice naszego kraju już przekroczyło ponad 200 tysięcy uchodźców. Polska pokazała olbrzymie zaangażowanie w pomoc Ukraińcom.

Tysiące wolontariuszy, pracowników organizacji i osób niezależnych, ochotników przyjechało w miejsca graniczne, między innymi w Medyce i Przemyślu, aby pomagać w transporcie, przekazywać ubrania, leki, jedzenie, pieluszki i zabawki dla małych dzieci. Niestety, wojna Putina uderza głównie w tych najbardziej niewinnych i bezbronnych. Oto fotoreportaż z pierwszych dni wojny w Ukrainie.

Kobieta, która ucierpiała po ataku z powietrzna na cywilną przestrzeń Charkowa, pierwszy dzień inwazji, fot. Wolfgang Schwan/Anadolu Agency via Getty Images

Mieszkaniec Gorłówki stoi na tle budynku, który został ostrzelany w wyniku ataku Rosjan, fot. Alexander Ryumin\TASS via Getty Images

Setki osób ukryły się w szkolnej piwnicy po tym, jak rakieta zniszczyła budynek, w którym mieszkali, fot. Pierre Crom/Getty Images

Wolontariusze przygotowują koktajle Mołotowa w schronie bombowym w Kijowie. Drugi dzień inwazji, fot.nChris McGrath/Getty Images

Dziecko, które buja się na huśtawce, spogląda na budynek w Kijowie zniszczony przez rakietę, fot. Pierre Crom/Getty Images

Matka z dzieckiem na oddziale pediatrycznym, który tymczasowo znajduje się w schronie bombowym w Kijowie, fot. Chris McGrath/Getty Images

Ratownicy naprzeciwko budynku, w który uderzyła rosyjska rakieta, fot. Diego Herrera/Europa Press via Getty Images

Kobieta wygląda przez okno pociągu, który ewakuuje ludzi na Zachód Ukrainy, fot. Pierre Crom/Getty Images

Anastazja wraz z Mężem Sergiejem i psem Bulką czekają na pociąg, który ewakuuje ich z Kijowa na zachód Ukrainy, fot. Pierre Crom/Getty Images

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama