Po okresie otwartego życia jako homoseksualista, Elliot Englebaum (73 lata), został zamknięty w swoim domu opieki w Hollywood na Florydzie. Z powodu śmiertelnej pandemii koronawirusa, Englebaum większość czasu spędza samotnie w swoim pokoju, gdzie wspomina cotygodniowe wyjścia do kina ze zmarłym mężem. Okazjonalnie odbywa zdystansowane społecznie spacery po okolicy, gdzie zachwyca się widokiem legwanów, które wygrzewają się na trawniku.

Reklama

Englebaum, były pracownik socjalny, który widział, jak wolność LGBTQ zwiększa się od czasu, gdy brał udział w zamieszkach w Stonewall latem 1969 roku, nigdy nie czuł się bardziej samotny. Mimo że wychodzi do swoich przyjaciół w ośrodku, jest tam jedyną osobą LGBTQ.

"Nie ma tu nikogo dla mnie" – mówi Englebaum.

Samotność, psychologicznie rzecz biorąc, różni się od zwykłego osamotnienia. Tego stanu psychicznego można doświadczyć zarówno w odosobnieniu od innych ludzi, jak i w tłumie i może on zaostrzyć problemy zdrowotne, w tym lęki, depresję, demencję, chorobę Alzheimera, nadciśnienie i choroby serca. Może to być szczególnie niepokojące w odniesieniu do starszych osób LGBTQ w Stanach Zjednoczonych, które są ponad dwa razy bardziej narażone na samotne życie i doświadczanie izolacji społecznej, niż osoby nie będące LGBTQ. Tak twierdzi SAGE, grupa działająca na rzecz osób starszych LGBTQ.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez AARP, jeszcze przed pandemią około 50 procent seniorów LGBTQ odczuwało samotność lub izolację wraz z wiekiem. Oprócz typowych czynników, które przyczyniają się do samotności w starzejących się populacjach, w przypadku seniorów LGBTQ ryzyko jest większe, biorąc pod uwagę brak dzieci, wykluczenie z rodziny, ostracyzm rówieśników oraz utratę przyjaciół i partnerów w szczytowym okresie kryzysu AIDS w latach 80. i wczesnych latach 90.

Samotność Englebauma wynika po części z działań izolacyjnych wprowadzonych przez jego placówkę oraz przez stan Floryda, w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Według danych Departamentu Zdrowia Florydy, mniej więcej połowa z 2 993 zgonów w słonecznym stanie dotyczyła mieszkańców lub pracowników placówek opieki długoterminowej.

"Samotność już teraz jest problemem numer jeden, z którym borykają się mieszkańcy domów opieki" – mówi Steve Blay, współzałożyciel Friends Across the Ages, organizacji, która łączy mieszkańców domów opieki z wolontariuszami, mając na uwadze długotrwałą przyjaźń i zaangażowanie społeczne. "Wraz z pandemią gwałtownie wzrosła izolacja i poczucie samotności". SAGE szacuje, że w Stanach Zjednoczonych mieszka około 1,5 miliona seniorów LGBTQ, ale zakłada się, że mniej niż 5 procent z nich mieszka w domach opieki. Dokładne liczby są jednak trudne do oszacowania, biorąc pod uwagę fakt, że większość seniorów LGBTQ obawia się, że jeśli będą otwarcie mówić o swojej seksualności, będą musieli zmierzyć się z dyskryminacją ze strony pracowników domów opieki lub rówieśników.

Jest jednak pewna zaleta bycia seniorem LGBTQ. Przed zamieszkami w Stonewall i powstaniem ruchu społecznego Gay Liberation, wiele osób LGBTQ w USA zjednoczyło się, by opiekować się sobą nawzajem, tworząc wspólnotę, która zastąpiła utracone przez wielu wsparcie rodzinne.

Zdrowotne skutki samotności

Samotność to stan odgórny, zaczynający się w mózgu i wpływający na resztę ciała. Przewlekła samotność i odczuwalna izolacja mogą mieć ogromny wpływ na samopoczucie ludzi w każdym wieku. Tak wynika z pracy Johna i Stephanie Cacioppo, męża i żony tworzących zespół neurobiologów odpowiedzialnych za wiele przełomowych odkryć w badaniach nad samotnością poznawczą, w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Ewolucyjna Teoria Samotności Cacioppo opisuje samotność jako stan sprzeczny z zachowaniami społecznymi, które ukształtowali ludzie, aby pozostać na tyle bezpiecznymi, by przekazać swoje geny. W przypadku braku tej socjalizacji, nasz mózg zaczyna się rozpadać, wpływając zarówno na nasze zdrowie psychiczne, jak i na nasze zachowanie. Ten stres może dosłownie zmieniać strukturę mózgu.

Jak wykazały wczesne badania przeprowadzone przez Johna Cacioppo, odczuwana izolacja społeczna przyczynia się do szybszego spadku zdolności poznawczych u osób starszych. Samotność obniża również funkcjonowanie wykonawcze, czyli zdolność myślenia, która pozwala nam na szybkie podejmowanie decyzji i wykonywanie codziennych czynności przy minimalnym stresie. Co więcej, samotność może zmienić nasz sposób myślenia i reagowania, sprawiając, że jesteśmy bardziej podatni na występowanie objawów depresji, bardziej wrażliwi na zagrożenia społeczne, bardziej narażeni na doświadczanie myśli samobójczych i innych negatywnych procesów myślowych, które mogą utrudnić powrót do interakcji społecznych osobom, które już są samotne.

"Ludzki mózg traktuje izolację jako formę zagrożenia" - mówi Steven Cole, badający genomikę na UCLA, który analizuje wpływ społeczny na zdrowie. "Kiedy jesteśmy samotni lub oddzieleni od innych, wyzwala to reakcje na zagrożenie, która aktywuje systemy zapalne i tłumi reakcje antywirusowe. A to z pewnością nie jest najlepsze w warunkach pandemii koronawirusa".

Według badań Cole'a, samotność może osłabić układ odpornościowy i wywołać stan zapalny, czyniąc chorego bardziej podatnym na wiele rodzajów chorób przewlekłych. Na przykład samotność zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu, w takim samym stopniu jak lekkie palenie papierosów czy otyłość.

W wielu stanach niedofinansowane i cierpiące na niedobór personelu placówki opieki nad osobami starszymi walczą o zniwelowanie skutków samotności, aby chronić swoich bezbronnych podopiecznych przed COVID-19. W placówkach takich jak ta, w której mieszka Englebaum, rezydenci mogą wychodzić na zewnątrz na spacery lub zakupy, pod warunkiem, że odizolują się na okres do dwóch tygodni po kontakcie z osobami spoza placówki. W innych domach opieki personel poinformował o bardziej rygorystycznych zasadach izolacji, które od marca ograniczyły pobyt mieszkańców niechodzących do ich pokoi, z niewielką dozą odstępstw od tej reguły lub kontaktu społecznego.

"Niektórzy ludzie nie wstają z łóżka" - mówi Ana Rodriguez, technik medyczny w wielu ośrodkach opieki długoterminowej w Jacksonville na Florydzie. "Widzą tylko jedną osobę dziennie. Kiedy ja idę, tą osobą jestem ja".

Sposób na samotność

Chociaż statystyki wskazują, że seniorzy LGBTQ są najbardziej narażeni na samotność lub izolację, wielu z nich starzeje się z entuzjazmem i niezłomną radością, które towarzyszyły im przez całe życie. Niektórzy z nich stworzyli duże organizacje, takie jak SAGE lub opracowali programy w ośrodkach LGBTQ, aby utrzymać więzi między członkami społeczności w miarę ich starzenia się. Ich wytrwałość może być lekcją dla innych.

Lillian Wolf (86 lat) przeniosła się z Maryland do domu spokojnej starości w Orlando na Florydzie na początku marca, tuż przed pandemią, która zamknęła ośrodki w tym stanie. Żywiołowa i towarzyska Wolf natychmiast skontaktowała się z Centrum LGBTQ+ w Orlando, gdzie stała się częścią programu Older Wiser Learning Program, łączącego seniorów LGBTQ ze sobą i społecznością LGBTQ w mieście. Mimo, że nie mogą brać udziału w zwykłych wycieczkach do lokalnych atrakcji, grupa OWL utrzymuje kontakt poprzez cotygodniowe wideokonferencje na Zoomie.

Mimo, że Wolf tęskni za swoją zmarłą w 2015 roku partnerką, z którą tworzyła związek przez 40 lat, z determinacją i mądrością podejmuje każde nowe wyzwanie w swoim życiu. Nadal uwielbia rozmawiać przez telefon z rodziną. Nadal co tydzień gra w pokera i nie wstydzi się opowiadać żartów. Podobnie jak Englebaum, Wolf jest jedyną osobą LGBTQ w swojej placówce, o której jej wiadomo. Ale jej życie, w którym wykorzystywała to, co miała najlepszego i znajdowała radość w tych małych rzeczach, przygotowało ją do bycia niezłomną i pozytywną w środku pandemii.

"Musisz być świadomy, że są rzeczy, na które nie mamy wpływu" - mówi Wolf, która służyła w marynarce i wojsku. "Moje życie w młodości było bardzo ciężkie. Ale nawet, gdy jest ci trudno, przetrwasz to. Może dlatego się nie martwię".

Dzięki zaangażowaniu w społeczność LGBTQ, Wolf stworzył siatkę ludzi, którzy wspierają ją emocjonalnie w miarę starzenia się. Wykazano, że takie wysokiej jakości relacje społeczne zapobiegają spadkowi wydajności poznawczej, który zwykle towarzyszy starzeniu się i samotności.

Ulgę może przynieść nam również szczerość dotycząca naszych problemów, nawet jeśli odbywa się to za pośrednictwem internetu. Choć badaczka Seydi Ahmet Satici ostrzega, że uzależnienie od mediów społecznościowych może mieć odwrotny skutek psychologiczny, jeśli ludzie nie będą ostrożni. Inni seniorzy zapomnieli o swojej samotności dzięki "poważnym", ukierunkowanym na cel rozrywkom, takim jak poszukiwanie idealnego przepisu na zakwas. Podobnie jak Wolf i Edlebaum, starsi ludzie w Chinach znaleźli wytchnienie od swojej samotności w cotygodniowych, zaplanowanych rozmowach telefonicznych z wolontariuszami, członkami rodziny i starymi przyjaciółmi. I nawet jeśli nie możesz iść na paradę równości, tańcząc samemu również możesz poprawić sobie humor i swoje funkcje poznawcze. Bez względu na to, jak krótkie jest to spotkanie, rozmowa z drugim człowiekiem w czasie rzeczywistym, cechująca się otwartością i zrozumieniem może wydobyć człowieka z głębin samotności.

"Kiedy musisz ukryć integralną część tego, kim jesteś, ma to istotny wpływ na twoje zdrowie fizyczne i psychiczne" - mówi Charles Pitre Hoy-Ellis, wspominając chwile ze swojego życia jako młody homoseksualista, które zainspirowały go do badań i działań na rzecz zdrowia osób starszych LGBTQ. Hoy-Ellis jest obecnie adiunktem na wydziale pracy socjalnej Uniwersytetu w Utah, który specjalizuje się w równości zdrowotnej osób LGBTQ.

Ponieważ pozytywne wsparcie społeczne nie jest czymś oczywistym, SAGE stworzyła programy, które pomagają starzejącym się członkom społeczności pozostać jednością. Jednym z tych programów jest South Florida Institute on Aging's Friendly Visitor Program, który łączy wolontariuszy (Friendly Visitors) z samotnymi i odizolowanymi starszymi osobami LGBTQ.

Pandemia utrudnia kontynuację wielu normalnych działań w ramach programów. Ale dorosłe osoby LGBTQ, które wciąż świetnie się rozwijają, zdołały utrzymać kontakt twarzą w twarz z innymi, albo przez Zoom, albo żyjąc w grupie, która odizolowała się razem, jak Wolf. Edlebaum stara się rozmawiać przez telefon, kiedy tylko może. Znajduje również sposoby na zachowanie poczucia celu, które jest głównym czynnikiem wpływającym na zdrowe starzenie się.

Hoy-Ellis podaje przykład organizacji o nazwie ACT UP, AIDS Coalition to Unleash Power, która działała w San Francisco podczas pandemii AIDS.

"Ich credo polegało na tym, że milczenie równało się śmierci. Więc jeśli się nie odezwiesz, w rzeczywistości przyczyniasz się do śmierci" - mówi Hoy-Ellis. "W kręgu starszych osób LGBTQ doświadczających izolacji społecznej i samotności, mówienie, samo mówienie o sytuacji, robi różnicę".

Reklama

Źródło: NationalGeographic.com: How to beat loneliness during a pandemic? LGBTQ elders lend their wisdom

Reklama
Reklama
Reklama