W tym artykule:

  1. „Niezwykły moment”
  2. Szczepienia rdzennych plemion Brazylii
Reklama

Walka z pandemią koronawirusa trwa już prawie dwa lata. Lekarze i wirusolodzy przekonują, że najlepszym sposobem na uniknięcie ciężkiego przebiegu choroby jest szczepionka. Mimo to nie brakuje ludzi, którzy nie chcą przyjąć preparatu, a swoją decyzję argumentują w różny, czasem bardzo kontrowersyjny sposób.

Teoretycznie szczepionki przeciw COVID-19 są ogólnodostępne. W większości europejskich krajów zaszczepić można się już nie tylko w przychodni czy szpitalu, ale również w aptece. Nie wszędzie jest to jednak tak proste. Zdjęcie młodego mężczyzny, który niósł na plecach swojego ojca do punktu szczepień wywołało żywą dyskusję w Internecie o nierównościach w ochronie zdrowia na świecie.

Maorysi nie chcą, żeby antyszczepionkowcy wykorzystywali ich tradycyjny taniec

Przywłaszczenie kulturowe to dość częste zjawisko w zachodniej cywilizacji. Maorysi również go doświadczają, ale tym razem postanowili się sprzeciwić.
Maorysi nie chcą, żeby antyszczepionkowcy wykorzystywali ich tradycyjny taniec
fot. Getty Images

„Niezwykły moment”

Poruszające zdjęcie od kilku dni można zobaczyć w większości czołowych serwisów internetowych. Fotografia przedstawia ojca i syna – członków plemienia Zo'é zamieszkującego jeden z najbardziej odizolowanych obszarów brazylijskiej Amazonii. Wahu przyniósł na plecach swojego ojca Tawy do najbliższego punktu szczepień. Droga w jedną stronę zajęła mu 6 godzin. W sumie niósł więc ojca przez 12 godzin. Na trasie musiał mijać naturalne przeszkody, na przykład strumienie.

Zdjęcie po raz pierwszy pojawiło się w Internecie na instagramowym profilu lekarza Erika Jenningsa Simõesa. Specjalista od lat zajmuje się leczeniem rdzennych mieszkańców Amazonii.

– Najbardziej niezwykły moment 2021 r. – dopisał.

Plemiona izolowane a wycinka Amazonii. Rdzennym ludom grozi śmierć

Plemiona izolowane nie mogą czuć się bezpiecznie we własnym domu – dziewiczych lasach.
Plemiona izolowane a wycinka Amazonii. Ludziom grozi śmierć
fot. Getty Images

Szczepienia rdzennych plemion Brazylii

Fotografia z Amazonii wywołała dyskusję na temat wyzwań związanych ze skomplikowaną logistyką szczepień rdzennych ludów. Społeczność Zoé żyje we względnej izolacji w stanie Pará na północy Brazylii. Lekarze chcieli sami udać się do plemiennych wiosek, jednak to było niemożliwe ze względu na ich rozproszenie. Zamiast tego w lasach ustawiono mobilne punkty szczepień. Medycy zadbali o to, żeby szczepienia odbywały się w bezpiecznych, przewiewnych miejscach. Poszczególne rodziny przychodziły osobno, tak aby nie mijać się z innymi.

Szeroko komentowane zdjęcie zostało wykonane na początku 2021 r., kiedy program szczepień w Brazylii dopiero startował. Wówczas rdzenne plemiona znalazły się w grupie priorytetowej. Erik Jennings postanowił opublikować fotografię dopiero na początku 2022 r., żeby dać „pozytywny przekaz światu”. Niestety w Brazylii brakuje obecnie dobrych wiadomości. To jedno z państw najbardziej dotkniętych przez pandemię COVID-19. Od 2020 r. wirus zabił tam ponad 620 tys. osób. W rdzennej społeczności Zoé do tej pory nie wykryto żadnych przypadków zakażenia koronawirusem.

Rdzenne plemiona Brazylii są żywym dziedzictwem kulturowym kraju. Niestety, poza tym, że mieli pierwszeństwo w szczepieniu przeciw COVID-19, ich obecność nie jest wystarczająco szanowana i chroniona. Największe zagrożenie dla tych społeczności to trwająca wycinka Amazonii. Część z pośród plemion żyje w całkowitym odcięciu od cywilizacji. Zderzenie ze współczesnymi chorobami, przetworzoną żywnością i używkami może być dla nich śmiertelne. Tak zakończyła się między innymi historia „prawdziwego Tarzana” z Indii.

Reklama

Źródło: instagram.com/erikjenningssimoes/

Reklama
Reklama
Reklama