Turysta wpadł do Morskiego Oka. Roztapiający się lód nie wytrzymał
Tegoroczna zima była wyjątkowo pracowita dla ratowników górskich. Nie wiedzieć czemu moda na morsowanie wyszła poza akweny, dotarła na szlaki turystyczne, a tam przybrała nieoczekiwaną formę. Część piechurów decydowała się na zdobycie szczytów w wybrakowanej garderobie lub nawet w samej bieliźnie. Szczęśliwie za każdym razem pomoc dotarła na czas. W przeciwnym razie tzw. górskie morsowanie mogłoby się skończyć gorzej niż "tylko" odmrożeniami.
- MŁ
W tym artykule:
Sezon turystyczny w Tatrach trwa przez 12 miesięcy. Z każdą porą roku wiążą się inne zakazy i nakazy mające na celu usprawnienie bezpiecznych wycieczek. Mogłoby się wydawać, że są dość oczywiste, jednak co jakiś czas media informują o osobach, które nie boją się igrać z losem. Tym razem mowa o turyście, który mimo ostrzeżeń wszedł na pokryte lodową taflą Morskie Oko.
Na Rysy przez Morskie Oko
Mimo że zima w górach trwa dłużej, niż przykładowo nad morzem, to nawet w Tarach można już odczuć wiosenną odwilż. Morskie Oko, choć skute lodem, powoli rozmarza, o czym boleśnie przekonał się wspomniany już turysta. Lód pod nim załamał się, w efekcie czego mężczyzna po pas zamoczył się w wodzie.
Historia została przytoczona na fanpage’u Skialpinizm. – Jeśli wybieracie się jeszcze na Rysy, to przez staw lepiej iść szlakiem na około... – uczulają autorzy strony.
Morskie Oko to jeden z ważniejszych punktów na szlaku prowadzącym na Rysy. W zimowych miesiącach część turystów skracała sobie drogę, przechodząc właśnie przez zamarznięty staw. Już wtedy było to skrajnie nieodpowiedzialne, a jest jeszcze bardziej teraz, kiedy temperatury za oknem są coraz wyższe.
Bezpieczeństwo w górach
Dziwną modą, która na szczęście nie przyjęła się wśród instagramerów, było przez chwilę, robienie sobie zdjęć na skutej lodem tafli Morskiego Oka. Decydując się na tak ryzykowne zachowanie stawiamy na szali nie tylko nasze życie i zdrowie, ale także ruszających z pomocą ratowników. Inna sprawa, że w tym samym czasie ktoś inny może bardziej potrzebować pomocy medycznej.
Wybierając się na wycieczkę w góry należy pamiętać przede wszystkim o tym, żeby zaplanowana trasa odpowiadała naszym możliwościom fizycznym. W plecaku powinny znaleźć się tylko najważniejsze rzeczy – zimą będą to m.in. dodatkowa kurtka czy rękawiczki, a latem woda i przekąska. Dla komfortu i bezpieczeństwa dobrze mieć też ze sobą mapę turystyczną. Szlaki w polskich górach są dobrze oznakowane, jednak wgląd na siatkę tras przyda się chociażby w momencie, kiedy będziemy chcieli spontanicznie zmienić docelowy punkt wycieczki.
UWAGA! Bardzo ciepłe dni roztapiają Morskie Oko, dziś po południu jeden pechowiec idąc na nartach przez taflę wpadł po ... zestaw bitewny przez