W Szwecji oficjalnie można już jeść owady
Obrzydliwe, dziwne, chrupkie, wysokobiałkowe… owady zostały w Szwecji wpisane na listę produktów żywnościowych. Smacznego?
- Aleksandra Lipecka
Szwedzka administracja podjęła decyzję. Owady oficjalnie uznano za żywność. Można już spokojnie chrupać świerszcze i mączniki!
Wcześniej podobną decyzję podjęły Dania, Finlandia i Niderlandy. W kraju klocków LEGO już od paru ładnych lat można dostać sok z dodatkiem świerszczy albo prażone mączniki z przyprawą chili. W Finlandii owady uznano za żywność w 2017 r., co przyniosło ze sobą rozkwit nowej branży. Powstało bowiem wiele farm z hodowlą świerszczy. W gastronomii pojawiły się też nowe przysmaki – takie, jak pizza czy chleb z mąki ze świerszczy.
Nie wszyscy są jednak zwolennikami „owadziej” diety. Podobnie jak każdy inny rodzaj żywności pochodzenia zwierzęcego, świerszcze i mączniki mogą przenosić bakterie. Wiele państw członkowskich UE wciąż sceptycznie odnosi się do kwalifikowania owadów jako produktów żywnościowych, nie uważając ich za wystarczająco bezpieczne. Tymczasem w krajach Ameryki Łacińskiej, Azji czy Afryki są one tradycyjnym dodatkiem w kuchni. Szacuje się, że około 2 mld ludzi na świecie spożywa owady!
Są też i tacy, którzy w owadach upatrują rozwiązania problemu przeludnienia Ziemi i wzrastającego zapotrzebowania na żywność. Są bowiem bogate w białko. Dla przykładu, w 100 g świerszczy znajdziemy 25 g białka, a w przypadku mączników – 26 g.