"Wypłynęli z dziećmi w rejs..." Chcieli odnaleźć skarb. To może być początek Waszej rodzinnej przygody
Nie trzeba się do niej miesiącami przygotowywać. Nie niesie ze sobą żadnych niebezpieczeństw. Wystarczy… gra planszowa "Byli sobie podróżnicy" i wolny wieczór.
Wszyscy pamiętamy jeszcze z dzieciństwa fantastyczny świat filmów z cyklu Było sobie życie. Trudno powiedzieć, ilu lekarzy, naukowców, inżynierów zawdzięcza im swoją obecną karierę – jedno jest pewne, przekazywały wiedzę bez cienia nudy i sprawiały, ze maluchy same z siebie chciały wiedzieć więcej i więcej. Dziś – jako rodzice – nadal możemy pokazywać dziecku filmy Alberta Barillé, ale to zaledwie początek dostępnych możliwości. Na rynku pojawiły się także gry planszowe, łamigłówki czy puzzle związane ze słynną serią.
„Filmy oglądamy zazwyczaj w milczeniu, zaś podczas rodzinnego grania w planszówki dziecko ma szansę zadać rodzicom sporo pytań i to jest fantastyczne, ponieważ buduje wzajemną relację.” - wyjaśnia Janusz Feliks – twórca i kreator gier planszowych z serii „Było sobie…”
Jak to wygląda w praktyce?
Cel gry jest tyleż prosty, co atrakcyjny: Szukamy ukrytego skarbu.
Gracze wcielają się w tytułowych podróżników podążając za kolejnymi wskazówkami, naprowadzającymi na miejsce ukrycia drogocennej skrzyni. Dobra zabawa zaczyna się od samego początku – gracze muszą zrekonstruować mapę, której części znajdują się… w butelkach pływających gdzieś po dalekich morzach. Kolejna tura to znalezienie kluczy do skrzyni i wreszcie – szyfru, który przyda się przy otworzeniu skarbca.
Przy okazji podróżnicy zmagają się z atakami piratów, mieliznami i wieloma innymi przygodami. A przy okazji… gromadzą i wykorzystują wiedzę. Od poznawania słów typu busola, karawela czy abordaż, po informacje na temat geografii i przyrody, aż po znajomość wielkich odkrywców.
Znajomość geografii i przyrody pozwala osiągnąć cel gry szybciej. Jednak nawet bez niej można pokonać przeciwników – tu trzeba wykazać się także sprytem! Zresztą, z każdą rozegraną partią, wiedza nawet tych najmłodszych graczy stale się powiększa. A scenariusz został przemyślany tak, żeby gra dostarczała emocji nawet dobrze wyedukowanym miłośnikom podróży.
Byli sobie Podróżnicy to planszówka przemyślana w najdrobniejszych detalach. Przykład? Pionkami są minimodele historycznych jednostek pływających a postaci mają stroje adekwatne do epoki. Ma jeszcze jedną zaletę – otwiera drzwi do całego świata rozrywki – filmów z serii Byli sobie…, książek i puzzli. Doskonała propozycja na rodzinne wieczory – nie tylko te zimowe!
Wydawcą gier jest firma Hippocampus.
1 z 3
Byli sobie podróżnicy
2 z 3
Byli sobie podróżnicy
3 z 3
Byli sobie podróżnicy