2/2011
Woda stanowi 71 proc. powierzchni naszej planety. Uwielbiam nurkować i oddaję się tej przyjemności, kiedy tylko mogę. Dla Wesa Skilesa nurkowanie było jednak pasją, której podporządkował całe życie. Musiał sprawdzać nieustannie, co kryją głębiny. Zaczął nurkować jako młody chłopak i wkrótce stał się jednym z najlepszych płetwonurków i fotografów podwodnych na świecie. W ciągu 27 lat kariery trafił niemal wszędzie – od lodowatych wód Antarktydy po meksykańskie cenoty. Wielokrotnie cudem udało mu się ujść z życiem... Kiedyś w południowej Afryce rekin wpłynął do klatki, z której Wes robił zdjęcia. Fotograf odganiał drapieżnika ciężkim aparatem w podwodnej obudowie, nie przestając naciskać spustu migawki! W ubiegłym roku przez dwa miesiące pracował na Bahamach dla National Geographic. W ramach eksploracji tamtejszych jaskiń wykonano łącznie 150 ekstremalnie trudnych zanurzeń, które dla płetwonurka są podobnym wyzwaniem jak dla wspinacza zdobycie K2. Niezbadane niebieskie dziury pełne są ślepych korytarzy i trujących gazów. Aby pracować w takich warunkach, trzeba mieć mocną psychikę, doświadczenie, perfekcyjną znajomość sprzętu... Wes Skiles wszystko to miał, a jednak niedługo potem zginął tragicznie podczas nurkowania. 21 lipca 2010 r. jego ciało znaleziono na dnie oceanu u wschodniego wybrzeża Florydy, gdzie przygotowywał kolejny podwodny materiał. Miał 52 lata, pozostawił żonę i dwójkę dzieci.„Umierać można tylko za to, dla czego warto było żyć” – powiedział kiedyś Antoine de Saint-Exupéry. Odszedł wspaniały człowiek i świetny fotograf, pozostały zdjęcia. Polecam Wam artykuł ze str. 34 pt. Niezgłębione Bahamy. Ostatni z Jego fotografiami.
Spis treści:
Wywiad z Assumptą Mugiranezą z Rwandy – o mechanizmach ludobójstwa, związaną z nim traumą i trudnym powrocie do wspólnego życia morderców i niedoszłych ofiar.
Bahamy. Podwodne błękitne dziury niektórymi parametrami środowiska przypominają warunki w kosmosie. Dostępu do nich bronią potężne wiry i zasłony z trujących gazów.
Historia pióra. Po co były dinozaurom pióra? I jakie miały kolory? Powstały jako ewolucji pomysł na latanie, czy też odkryła je „przypadkiem”?
Polscy podróżnicy. Dwaj przyjaciele, słoik ogórków i marzenia o wyprawie dookoła świata. W latach 20. XX w. Tadeusz Perkitny i Leon Mroczkiewicz rzucili wyzwanie wielkiej przygodzie.
Wojny opiumowe. Afganistan makiem stoi. Potrzebują go talibowie, potrzebują biedni rolnicy. Jak zwalczyć to narkotyczne uzależnienie?
Łabędzie. Podobno ładnym jest w życiu lepiej. Te wielkie ptaki – pełne dostojnej gracji na wodzie i majestatyczne w powietrzu – łatwego losu jednak nie mają.
Paryż. Nietypowy spacer pod bulwarami francuskiej stolicy – wśród milionów kości, sztab złota, przez barwne azyle katafilów.
Tylko dla prenumeratorów: Z morza na talerze. Ludzkość łowi dziś wszystko i wszędzie, gdzie się da. A dla równowagi ekologicznej ważne jest nie tylko ile, ale też jakie ryby jemy.