3/2013
Wiedza powinna być sprawiedliwa
Martyna Wojciechowska: Panie profesorze, mówi się, że w dziedzinie eksploracji niewiele już zostało do zrobienia, za to reinterpretacja faktów otwiera przed nami nowe możliwości. Zgadza się Pan?
Norman Davies: Dziś mapy pokazują świat co do centymetra. Eksploracja, z jaką mieliśmy do czynienia w XIX w., już nie istnieje. Dla mnie jako historyka najistotniejsze jest poruszanie się po dżungli wiedzy, w której pewne tematy są popularne, a inne ignorowane. W XXI w. wiedza musi być bardziej sprawiedliwa. Nie może być tak, że niektóre narody promują swoje racje, a inne nie mają takiej szansy. Polska jest tu dobrym przykładem – reszta świata wie o niej mało, coraz mniej. Za czasów zimnej wojny wasz kraj był przedmiotem badań, bo zachód tej wiedzy potrzebował. Dziś to zainteresowanie jest mniejsze, niestety. Staram się to zmienić.
Od zawsze misją Towarzystwa National Geographic było przybliżanie ludziom wiedzy o świecie. Z czym kojarzy się Panu magazyn NG?
Miałem być geografem. W szkole bardzo interesowałem się światem, ale wtedy myśl, że kiedyś mogę podróżować dookoła niego, była nie do wyobrażenia. To czasopismo i jemu podobne otwierały oczy, poszerzały horyzonty. Mój ojciec nie pozwalał mi oglądać telewizji. Do matury zastępował mi ją więc magazyn National Geographic.
Jakie dziedziny wiedzy – poza oczywiście historią – są dla Pana na naszych łamach najciekawsze?
Pracowałem jako naukowiec przez ponad pół wieku, moja wiedza jest ograniczona. Ten świat jest tak cudowny i tak skomplikowany, że są całe dziedziny, o których wiem mało. Coraz bardziej interesuję się przedmiotami, z którymi nie miałem wcześniej do czynienia. Chcę mieć świadomość, ile jeszcze wiedzy jest do zdobycia, jak jest ona rozmaita. To mogą być botanika, ornitologia, odległe kraje, technologia. Jak widzimy, świat ciągle się zmienia, walka o wiedzę jest więc nieustanna, nigdy nie dojedziemy do jej końca.
SPIS TREŚCI
Pod flagą NG
Ryzykanci
Odkrywcy
Skaner
Jedz z głową - Kariera hamburgera okazuje się mieć zaskakujący związek z rozwojem motoryzacji.
Fotoreportaż - Pierwotne ludy i ich sposoby życia powoli odchodzą
w przeszłość. W Indonezji można jednak jeszcze
podpatrzyć np. Mentawajów.
Teatr Boży - Bezkresna Syberia jest doskonałym miejscem, by na odludziu budować alternatywne społeczeństwo. Po upadku ZSRR wielu mesjaszów powiodło tam swoich wyznawców.
Władcy umysłów - Głęboka ludzka potrzeba duchowości sprawia, że aby zostać guru i zgromadzić grupę wyznawców, nie trzeba mieć nadzwyczajnej charyzmy. Wystarczy determinacja.
Ropa z łupków - Nowe metody wydobycia ropy gwałtownie zwiększyły jej produkcję w USA. Ale ofiarą tego boomu pada środowisko – przyrodnicze i społeczne.
Piłka z odpadków - Afrykańscy chłopcy często grają prymitywnymi piłkami, które sami wytwarzają z będących pod ręką materiałów. Ale ich radość i emocje wcale nie są przez to mniejsze.
Czas dronów - Już niedługo niebo nad naszymi głowami zaroi się od niewielkich latających maszyn. Oprócz nowych możliwości działania przyniosą nam też zagrożenia, np. permanentną inwigilacją.
Puszczyk uralski - Pewna sowa – dzika i mało towarzyska, jak na sowę przystało – zauroczyła fotografa i niespodziewanie została puszczańską ptasią modelką przez trzy lata.
Włosy - Człowiek jako jedyny ssak pozbawiony jest futra. Być może właśnie ten brak uczynił nas ludźmi, bo pozwolił mówić.
Chiny - We współczesnych Chinach 10 lat to cała epoka. Zwłaszcza nad Zaporą Trzech Przełomów – inwestycją, jakiej świat nie widział. Obserwacja tych zmian jest naprawdę fascynująca. (TYLKO DLA PRENUMERATORÓW)