04/2017
Natura człowieka
„Nic nie szkodzi, jeśli teraz nawet umrzemy z głodu, najważniejsze, że jesteśmy bezpieczni. To najlepsza chwila mojego życia” – wyznała jedna z bohaterek reportażu Życie po ISIS (str. 66), gdy udało jej się wraz z mężem i dziećmi uciec z zajętego przez siły Państwa Islamskiego Mosulu, gdzie przeżyli piekło. Te słowa przypomniały mi pewną historię z przeszłości. Byłam wtedy dzieckiem, to był piękny beztroski dzień, cieszyliśmy się słońcem w zaśnieżonym ogrodzie przed domem. I nagle zobaczyłam łzy w oczach mojej babci. Podbiegłam do niej i zapytałam, dlaczego płacze – babcia płakała rzadko. To, co wówczas powiedziała, mocno mną wstrząsnęło: – Przeżyłam dwie wojny światowe i kolejnej nie przeżyję, nie dam rady. To była jej reakcja na stan wojenny ogłoszony w niedzielę 13 grudnia
1981 r. Dla kobiety, która doświadczyła tego, co moja babcia, co wszyscy wówczas, był to jeden z najtragiczniejszych dni w życiu. Po latach odbudowywania wiary w przyszłość, w to że ludzkość wyciągnęła wnioski, jej świat po raz kolejny miał się zawalić. Szczęśliwie tak się nie stało. Moje dzieciństwo przesiąknięte było historiami dziadków. O strachu, głodzie, śmierci i rozpaczy. Wiedziałam, że wojna jest największym złem, że niszczy ludzi psychicznie, odbiera im dobytek, godność, nadzieję, życie. A jednak wiek XXI nie jest wolny od wojen, konfliktów i nienawiści. Można wręcz odnieść wrażenie, że ludzkość znów zmierza w tę stronę. Oby historia ISIS przyniosła opamiętanie. Ale przed naszym gatunkiem stoją kolejne trudne wyzwania – właśnie dokonuje się rewolucja w możliwościach manipulowania DNA. Naukowcy odkryli sposób, jak je modyfikować, aby osobniki potomne automatycznie dziedziczyły pożądane cechy rodziców. Dzięki temu będzie można wyeliminować ciężkie genetyczne choroby albo tak zmodyfikować geny np. komarów, by nie przenosiły wirusów malarii czy zika. Choć może się to okazać jednym z największych przełomów w medycynie, ta metoda budzi też uzasadnione obawy. Teraz to nasza wola być może będzie decydować o ewolucji gatunków. Mimo że cele modyfikacji DNA są szczytne, otwierają one również furtkę np. do tworzenia „dzieci z katalogu”. Któż nie chciałby mieć potomka geniusza o wyglądzie Brada Pitta i sile Arnolda Schwarzeneggera? A to już zabawa w Boga. Jej efekty mogą być trudne do wyobrażenia.
34 - Rewolucja DNA
Władzę nad światem natury, dzięki metodzie szybkiego wprowadzania zaprojektowanych zmian w genomie do całej populacji gatunku, mamy na wyciągnięcie ręki. Rzecz w tym, że prócz niebywałego postępu w leczeniu chorób może też przynieść skutki, których nawet nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
Tekst Michael Specter
Zdjęcia Greg Girard
56 - Zmiany klimatu
Na Ziemi jest już 7 mld ludzi i wszyscy chcą korzystać z dobrodziejstw cywilizacji. Dlatego potrzebujemy ogromnych ilości energii, a jej pozyskiwanie najbardziej zmienia nasz klimat. Wielu ludzi wątpi w realność tego problemu, ale to nie jest żaden naukowy spisek. Czy tego chce, czy nie, ludzkość czeka radykalne przeorganizowanie sposobu życia.
66 - Życie po Isis
Państwo Islamskie, które opanowało znaczne obszary pogrążonego w powojennym chaosie Iraku, teraz cofa się pod naporem sił międzynarodowej koalicji. Pozostawia po sobie obrazy szalonej, brutalnej destrukcji, która – co najdziwniejsze – dotyka nie tylko przeciwników ISIS, ale także jego zwolenników.
Tekst James Verni
Zdjęcia Moises Saman
88 - Łąki dla krwawiących serc
Dżelady – jedyne na świecie trawożerne małpy – mają się nieźle na sawannach regionu Menz-Guassa w Etiopii. Jak ten bogaty ekosystem przetrwał w drugim pod względem populacji kraju w Afryce, zaorującym wciąż nowe grunty? Dzięki niezwykłej wielowiekowej umowie społecznej.
Tekst Craig Welch
Zdjęcia Jeffrey Kerby i Trevor Beck Frost
112 - Modele Chaosu
Jak wyglądałyby nasze miasta po kataklizmie, który unicestwiłby ludzkość? Jak natura brałaby je we władanie? Lori Nix i Kathleen Gerber próbują to pokazać w swoich zminiaturyzowanych dioramach będących połączeniem poglądowych makiet i dzieł sztuki.
Tekst Jeremy Berlin
Zdjęcia Lori Nix i Kathleen Gerber