10 rzeczy, które warto wziąć na wakacje!
Wielki krokami zbliża się sezon wakacyjny. To czas podróży dalekich i bliskich. To okno w kalendarzu, które sprzyja spędzaniu chwil w gronie rodziny i przyjaciół, często w opcji wyjazdowej. Oto kilka pomysłów, co zabrać ze sobą, by każdy wypad był udany.
Forma spędzania czasu jest, rzecz jasna, ściśle zależna od naszych upodobań, możliwości finansowych oraz ilości dni urlopowych. Czy nam się to podoba, czy nie, większość poradników psychologicznych sugeruje, że każdy człowiek potrzebuje odpoczynku. Jednak nawet jeśli nie dysponujemy zbyt dużym polem manewru i tak warto spędzić wolny dzień na świeżym powietrzu, nieco dalej od miejsca naszego zamieszkania lub pracy. Taki czas to możliwość naładowania akumulatorów i zgromadzenia miłych wspomnień, do których będziemy się uśmiechać, gdy znów przyjdą miesiące dżdżu i zawiei.
Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć absolutnie wszystkich sytuacji, jakie napotkamy w podróży. Są ludzie, którzy nadmierne przygotowania uważają za bezsensowne i stawiają na całkowitą spontaniczność. Jest w tym romantycznym duchu trochę racji. Jednak jeśli należymy do osób, które lubią komfort na podstawowym poziomie, powinniśmy stworzyć sobie listę rzeczy niezbędnych. Zapewnią one wygodę i spokój, a my będziemy mogli bardziej wypocząć.
Kosmetyki
Oczywiście wszystko zależy od naszych indywidualnych preferencji. Czasem np. chcemy odpocząć od naszego codziennego zapachu, którego używamy w sytuacjach biurowych. A czasem nie wyobrażamy sobie życia bez podręcznego flakonika ukochanych perfum. Niektóre kobiety wolą się nie malować i przyjąć jak największą ilość słońca, dokonując tym samym czegoś na kształt zabiegu regeneracyjnego. Owszem, morska sól, ruch na świeżym górskim powietrzu i witamina D3, to wspaniałe kosmetyki, jednak warto pomyśleć o mini-zestawie na wakacje, dzięki któremu będziemy czuć się komfortowo. Może kosmetyki, których używamy na co dzień, w mniejszych, bardziej podróżnych gabarytach? Szampon, mydło, pasta do zębów to, oczywiście standard. Ale może dorzucimy do tego filtr ochronny na słońce i balsam łagodzący, gdybyśmy przesadzili z opalaniem?
Sposób na komary
Nie każdy lubi kontakt z komarami. Tak naprawdę trudno wskazać kogoś, kto by lubił. Ludzie przyzwyczajeni do przebywania w miastach, raczej odwykli od tych uciążliwych owadów. Warto pamiętać, że tam dokąd się udamy sytuacja może nie być zbyt komfortowa pod tym względem. Oczywiście natura jest naturą i nie da się jej zmienić, ale nie ma nic gorszego od wieczoru, który mógłby być miły, a został sterroryzowany przez małych krwiopijców. Ochrona przed komarami i kleszczami, pod postacią repelentów to bardzo dobry pomysł. Mały zestaw z dwoma, trzema sprayami (oczywiście ekologicznymi) plus repelenty gniazdkowe to dobre zabezpieczenie i komfort. W razie czego. Lepiej mieć niż nie mieć.
Zestaw higieniczny
Warto też mieć przy sobie zestaw higieniczny. Chusteczki nawilżające, żele odkażające, pomogą nam wszędzie tam, gdzie nie będzie wody bieżącej, a my zwyczajnie będziemy odczuwać potrzebę umycia rąk, np. przed jedzeniem. A jeśli udajemy się tam, gdzie niekoniecznie będzie prysznic, możemy pomyśleć o rozwiązaniu mocno kempingowym. W ofercie rynkowej znajdziemy kilka ciekawych patentów, które pomogą w sytuacjach nietypowych. Zwykle takie urządzenia występują w formie mocnych, ale lekkich worków na wodę, które możemy powiesić na drzewie. Przez cały dzień taki worek nagrzewa się od słońca, a wieczorem możemy skorzystać z ciepłego prysznica.
Przenośny sprzęt muzyczny
Niektórzy wolą odpocząć od wszelkich dźwięków, poza tymi naturalnymi, ale większość ludzi lubi swoją ulubioną muzykę zabrać ze sobą. Dziś i tak najczęściej słuchamy jej ze smartfona. Dobrze by było jednak ten wątpliwej jakości dźwięk jakoś wzmocnić i poprawić. Nawet jeśli nie jesteśmy specjalnymi zwolennikami głośników Bluetooth, bo szukamy jakości, a tego typu urządzenia nie kojarzą nam się za bardzo z eleganckim odsłuchem, warto przyjrzeć się ofercie LG. Koreańska firma weszła we współpracę z brytyjską legendą rynku hi-fi, Meridian Audio i stworzyła mobilne głośniki, które jakością dorównują brzmieniu z płyt CD. Mowa o serii trzech urządzeń. Najmniejszy LG XBOOM GO PK3 sprawdzi się znakomicie jako przenośne urządzenie w podróży. Jeśli jednak wybieramy się gdzieś samochodem, możemy pomyśleć o jego większych braciach, modelach PK5 i PK7. Grają one naprawdę dobrze, a po powrocie z wakacji spokojnie posłużą jako kompaktowy i wygodny sprzęt używany na co dzień. Warto zaznaczyć, że są to urządzenia o dużej pojemności baterii. Ten najmniejszy wytrzymuje aż 12 godzin bez ładowania! Podczas wojaży możemy naprawdę umilić sobie chwile w plenerze, nadając wypoczynkowi w plenerze dodatkowy wymiar. Pamiętajmy jednak, że te urządzenia mają relatywnie ogromną moc, więc zachowajmy umiar i kulturę.
Solidny powerbank
Choć wakacje to czas odpoczynku od elektroniki, energożerne smarfony przydają się nam w podróży, jako przenośne i interaktywne przewodniki oraz urządzenia do dokumentacji i fotograficznego upamiętniania miłych wspomnień. Dziś od tego nie uciekniemy, a nie ma nic gorszego od rozładowanego telefonu z GPS-em, gdy na pustkowiu, po zachodzie słońca, szukamy drogi powrotnej do naszego ośrodka bądź hotelu. Dlatego pojemny i zawsze naładowany powerbank to idealne rozwiązanie, jako uzupełnienie naszego bagażu. W naszych czasach te urządzenia są już bardzo bezpieczne, stabilne i wydajne. Warto więc zainwestować w elegancki, mobilny akumulatorek o pojemności przynajmniej 10000 mAH. Wówczas nic nas nie zaskoczy.
Książka
„Nie czytam, bo nie mam czasu” to najczęściej słyszana wymówka. Ale w okresie wakacyjnym nieaktualna. Urlop to idealny moment na uzupełnienie braku w lekturach, zatrzymanie się na kilka godzin i zatopienie w innym świecie. Książka sama w sobie może być znakomitą przygodą. Przenosimy się do innej rzeczywistości, poznajemy fakty historyczne i tym samym rozwijamy naszą erudycję oraz wyobraźnię. Dzisiejszy rynek wydawniczy jest tak bogaty, iż każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Wybierzmy to, co nas interesuje i cieszmy się przyjemnością czytania.
Wakacyjna garderoba
Odpowiednio spakowana torba z ubraniami to podstawa. Zorientujmy się, jaka będzie pogoda tam, dokąd się wybieramy. Od strojów kąpielowych i okryć głowy przez buty trekkingowe na wędrówki po górach po okulary przeciwsłoneczne oraz odpowiednią ochronę głowy. Dopasujmy strój do okoliczności. Pamiętajmy, że elegancja to właściwy dobór garderoby do miejsca i charakteru spędzanego czasu. Nie zadawajmy szyku tam, gdzie to zwyczajnie nie pasuje, ale także nie przesadzajmy z luzem, gdy sytuacja z tym nie licuje. Weźmy jednak pod uwagę uniwersalną zasadę: wakacyjna garderoba nie jest jednoznaczna z dziurawą i powyciąganą. Dbajmy o formę, nawet gdy nikt nas nie widzi. I weźmy ze sobą chociaż jeden strój, który będzie pasować do bardziej formalnej imprezy. Na wszelki wypadek. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy takowa się nie wydarzy. Może zostaniemy spontanicznie zaproszeni na wielkie indyjskie wesele?
Laptop lub tablet
Wiele osób z pewnością oburzy się na taki pomysł. Inni nie wyobrażają sobie wyjazdu bez tego typu urządzeń. Dla jednych czas wakacyjny to moment całkowitego odcięcia, ale są ludzie, którzy nie mają czasu na co dzień poprzeglądać internetu, więc urlop wykorzystują głównie na beztroskie surfowanie. Niezależnie od tego do której z tych grup należymy, powinniśmy sobie postawić bardzo jasne założenie. Nie bierzemy tego typu sprzętu do celów służbowych. Żadnego odpisywania na maile lub wykonywania awaryjnych robót. Oficjalnie nie mamy ich ze sobą. Może jednak zdarzyć się sytuacja, że niektóre dni na wyjeździ okażą się deszczowe. Możemy więc wykorzystać tablet lub laptop do obejrzenia ulubionego filmu lub serialu. W ten sposób można też spędzić te chłodniejsze wieczory, gdy aura przepędzi nas znad jeziora, do domku kempingowego.
Niezbędniki
Wszystko zależy od miejsca, do którego się wybieramy. Jeśli nasze wakacyjne plany wiążą się z wycieczką zagraniczną, warto mieć przy sobie np. rozmówki, ze wszystkimi niezbędnymi zwrotami w lokalnym języku. Jeśli jedziemy na tradycyjny polski kemping i wiemy, że codziennie będziemy grillować, trzeba wziąć ze sobą wszystkie niezbędne elementy do rozpalenia ognia. Warto też pomyśleć o małych zestawach kulinarnych, albowiem nie wszędzie dostaniemy naszą ulubioną przyprawę albo sos. Mini zestaw do szycia, do pielęgnacji paznokci, do dezynfekcji ran? Wszystko zależy od nas i naszych przyzwyczajeń, oczekiwań oraz miejsca, do którego się wybieramy. Jeśli jedziemy do kraju, w którym funkcjonują odmienne względem naszych gniazdka, warto pomyśleć o stosownych przejściówkach. Jeśli wybieramy się tam, gdzie lokalna kuchnia może doprowadzić nasz żołądek do rozstroju, weźmy ze sobą stosowne środki ochronne. Lub butelkę dobrego koniaku.
Saszetka z dokumentami
Często w podróży towarzyszą nam niezbędne dokumenty, od dowodu osobistego czy paszportu poprzez wizy, ubezpieczenie turystyczne, po dokumenty z wypożyczalni samochodu czy legitymację uprawniającą do zniżek. Zabezpieczmy je w solidnej, poręcznej, lekkiej i wytrzymałej saszetce. Ważny jest także zapas żelaznej gotówki, albowiem nie wszędzie można płacić kartą. Jeśli stale przyjmujemy jakieś leki, dobrze by było również mieć je przy sobie, na wypadek zagubienia głównego bagażu.
Autor: Michał Dziadosz