Reklama

“Test pianki” (ang. marshmallow test) to rodzaj eksperymentu, po raz pierwszy przeprowadzony przez profesora Waltera Mischela z Uniwersytetu Stanford. Oryginalnie polegał on na umieszczeniu dziecka w pokoju, w którym znajdowała się słodka pianka i pozostawieniu go z informacją, że jeśli przez 15 minut uda mu się powstrzymać przed jej zjedzeniem, dostanie w nagrodę drugą.

Reklama

Celem testu było ustalenie związku między umiejętnością opanowania pokusy a sukcesami dziecka w późniejszym życiu. Po 20 latach od badania Mischel przeprowadził wywiady z rodzicami, nauczycielami, czy opiekunami 653 przebadanych dzieci i okazało się, że grupa, która poczekała na drugą piankę, osiągała lepsze wyniki w nauce, nie wykazywała problemów wychowawczych, lepiej radziła sobie ze stresem i nie miała problemów z utrzymywaniem przyjaźni.

Oczywiście przełożenie tego eksperymentu 1:1 na wrony nie przyniosłoby podobnych rezultatów, jednak zespół badaczy z Uniwersytetu Cambridge w Wielkiej Brytanii postanowił lekko go zmodyfikować, bo zbadać mechanizmy samokontroli i planowania u tych ptaków.

Naukowcy pod kierownictwem psychologa Rachaela Millera wykorzystali urządzenie składające się z dwuczęściowej obrotowej tacy w przezroczystej obudowie z okienkiem do wydobycia fanta przez ptaki i dzieci.

W przypadku wron umieszczono tam dwa przysmaki – jeden do zjedzenia od razu, drugi dostępny, dopiero gdy część tacy z nietkniętą zawartością wykona pełen obrót. Drugi przysmak każdorazowo był większy lub smaczniejszy niż ten dostępny bez wysiłku.
W przypadku dzieci przedmiotem eksperymentu były naklejki. Po przeczekaniu, aż taca wykona pełen obrót dostawały ich więcej, albo wygrywały nowe, większe i bardziej kolorowe.

W badaniu wzięło udział 9 dziko żyjących wron brodatych i 61 dzieci w wieku 3 do 5 lat. Przed przystąpieniem do eksperymentu ptaki i dzieci zostały odpowiednio przeszkolone z działania mechanizmu, a następnie przeanalizowano ich zachowanie w dwóch przypadkach – gdy nagroda jest od razu widoczna i gdy jest ukryta pod przykrywką.

Kiedy nagrody nie były ukryte zarówno dzieci, jak i wrony z powodzeniem opóźniały swoje pierwsze instynkty, by sięgnąć po lepszy przysmak lub naklejkę. Okazało się też, że obie badane grupy chętniej czekały na nagrody lepsze jakościowo, nie ilościowo.

Jednak w przypadku ukrytych smakołyków dzieci wypadły znacznie lepiej niż wrony. Naukowcy mówią, że wynika to przede wszystkim z faktu, że ptaki nie rozumieją ludzkiej mowy. Badacze powiedzieli dzieciom, czego mogą spodziewać się pod przykrywką, a
lękliwe dzikie wrony nawet nie zbliżały się do tacy w momencie umieszczania nagrody pod przykrywką, więc nie miały pojęcia, co tam znajdą.

Ze względu na swoją niebywałą inteligencję wrony brodate należą do jednego z najchętniej badanego przez naukowców gatunku ptaków. Te krukowate występują głównie na zachodnim Pacyfiku i stanowią jedyny poza ludźmi gatunek, który potrafi samodzielnie wykonać narzędzia umożliwiające zdobywanie pożywienia – finezyjne patyczki o ostrej, haczykowatej końcówce.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama