Reklama

- Właśnie przejechaliśmy przez most kolejowy na rzece Witim. To konstrukcja o długości 530 metrów, a szerokości raptem dwóch metrów, bez barierek i zabezpieczeń. Wisi 20 metrów nad wodą, niektórych podkładów kolejowych brakuje – po prostu pełna gama mocnych wrażeń – poinformował organizator ekspedycji Michał Rej. – W tej chwili nasze średnie tempo podróżowania to 17 km/h. Spowalnia nas m.in. stan mostów, niektóre dało się prowizorycznie naprawić.

Reklama

Uczestnicy Campus Syberia Mongolia Expedition 2009 dniami zmagają się z trasą, nocami także mają gwarantowane „atrakcje”. - Wczoraj byliśmy w górach Sajanach, tam często spotyka się niedźwiedzie, więc nie nocujemy już w namiotach, tylko w samochodach. W nocy mieliśmy wizytę, resztki naszego posiłku były porozrzucane po całej okolicy. Nie ma tam psów ani kotów, bo nie ma osad ludzkich, więc najprawdopodobniej był to niedźwiedź – powiedział uczestniczący w wyprawie Piotr Stańczak. - Dwa dni temu, kiedy nocowaliśmy nad rzeką Ankarą, zaatakowały nas chmary owadów, głównie komary. Bez specjalnych siatek i ubrań od naszego sponsora nie dałoby się tam wytrzymać ani chwili – dodał.

BAM to linia kolejowa o długości 3145 km (wraz z odnogami 4234 km), przebiegająca przez wschodnią Syberię i rosyjski Daleki Wschód. Wybudowano ją jako alternatywę dla Kolei Transsyberyjskiej, biegnącej równolegle około 800 km na południe od BAM. Magistrala rozpoczyna się w mieście Tajszet, a kończy nad brzegiem Pacyfiku, w mieście Sowieckaja Gawań. Odcinek z Taiszeku do Bracka powstał w latach 30. XX wieku. W latach 1944-46 odcinek dalekowschodni linii zbudowali więźniowie gułagów, głównie niemieccy i japońscy jeńcy wojenni. Źródła podają, że w trakcie prac zmarło ich około 150 tysięcy. W 1953 r., po śmierci Józefa Stalina, budowę BAM zawieszono. W 1973 r. prace wznowiono, a Leonid Breżniew określił dokończenie tej budowy jako wielkie wyzwanie dla Komsomołu – po 10 latach połączono ze sobą części wschodnią i zachodnią magistrali, jednak w pełni przejezdna była od 1989 roku. Dwa lata później zakończono budowę BAM.

Reklama

W Campus Syberia Mongolia Expedition 2009, której trasa liczy ponad 22 tysiące kilometrów, bierze udział czterech doświadczonych polskich podróżników off-roadowych – Michał Rej, Piotr Stańczak, Paweł Szperliński i Szymon Stec. Podróżują Land Roverem Discovery I i Toyotą Land Cruiserem VDJ 200 w wersji Africa.

Reklama
Reklama
Reklama