Bangladesz wprowadza złoty ryż. Zboże GMO ratuje dzieci przed ślepotą
W ubogich krajach gdzie ryż jest podstawą wyżywienia ludzie cierpią z powodu niedoboru witaminy A. Szczególnie dzieci narażone są na utratę wzroku czy poważne komplikacje po zapadnięciu na odrę. W zamieszkałym przez ponad 160 mln ludzi Bangladeszu ten problem dotyka 21 proc. maluchów. I tam też są największe szanse by po kilkudziesięciu latach udało się wyciągnąć z laboratoriów i szklarni ryż wzbogacony o witaminę A i masowo obsiać nim pola.
- Jan Sochaczewski
Złoty ryż ma długą i skomplikowaną historię. Dzieło naukowców, Ingusa Potrykusa i Petera Beyera, pracujących w latach 90-tych za pieniądze fundacji Rockefellera, od 2011 roku promowane jest przez fundację Billa i Melindy Gates. Polskie Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przygotowało kilka lat temu materiał tłumaczący, jak skomplikowana była formalna droga nieodpłatnego udostępnienia złotego ryżu potrzebującym.
W końcu pojawiło się światło w tunelu. Zboże mogące pomóc dzieciom zachować wzrok zostanie najpewniej zatwierdzone w Bangladeszu. – To niezwykle ważne, byśmy mogli powiedzieć, że przekroczyliśmy tę barierę – tłumaczy w magazynie ”Science” Johnathan Napier, biotechnolog z brytyjskiego Rothamsted Research. Zgoda na obsiewanie pól złotym ryżem byłaby ”dowodem skuteczności biotechnologii finansowanej ze środków publicznych a stosowanej w rolnictwie dla dobra ludzkości”. Choć kraje jak USA, Kanada czy Australia dopuściły jego konsumpcję, złotego ryżu nie sieją. Nie muszą.
Potrykus i Beyer współpracując m.in. z agrochemicznym kolosem, korporacją Syngenta, wyposażyli biały ryż w pożyczone z kukurydzy geny odpowiadające za β-Karoten (witaminę A). Później swoje dzieło wraz z pełną dokumentacją przekazali do sektora publicznego. Chcieli dać innym naukowcom możliwość modyfikowania ich metodą lokalnych odmiany ryżu.[LINK] [/link]
Typ złotego ryżu dla Bangladeszu stworzono w laboratorium International Rice Research Institute (IRRI) w Los Baños na Filipinach. β-Karoten zaszczepiono w odmianę dhan 29 którą obsiewa się pola w Bangladeszu w porze suchej. Odpowiada ona za 14 proc. krajowych zbiorów tego zboża. Lokalny oddział IRRI w Gazipurze (BRRI) przeprowadził testy złotego ryżu i uznał go za bezpieczny. Wpierany przez fundację Gatesów, instytut przekazał wszystkie informacje ministerstwu rolnictwa Bangladeszu w listopadzie 2017 roku.
Grupa 8 urzędników i naukowców odpowiedzialnych za dopuszczanie nowych odmian do upraw (Biosafety Core Committee) zakończyła już niemal pracę. 28 października zapowiedziano, że ostateczna decyzja zapadnie 15 listopada. – Ta data nadeszła, ale żadnej informacji nie ogłoszono. Wstrzymanie prac BCC ma najpewniej związek ze śmiercią jednego z członków grupy. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że komitet był podzielony w kwestii ryżu GMO – zauważa ”Science”.
Magazyn zwraca uwagę, że propagatorzy złotego ryżu mają jednak prawo do pewnego optymizmu. W końcu ci sami ludzie już wcześniej zaakceptowali uprawę genetycznie modyfikowanych bakłażanów. Ta niezwykle ważna dla diety Banglijczyków roślina była atakowana przez insekty. Wersja GMO przyniosła natychmiastowy rezultat (mniejsze opryski) i została szybko zaakceptowana przez ludzi. Czy tak samo będzie ze złotym ryżem?
Nauka udowodniła, że ludzie mają problem z zaakceptowaniem zmiany koloru swojego jedzenia. W Bangladeszu od zawsze jedli biały ryż, a ten GMO ma złotawy odcień. Z drugiej strony jedno z popularniejszych jednogarnkowych dań w tym kraju to khichuri. Ryż przyrządza się z kurkumą oraz fasolką mung, zwaną także złotą fasolą. Na talerzu ląduje więc ulubiona przez miliony potrawa dokładnie w takim kolorze, jak zmodyfikowany ryż. O sukcesie lub porażce dhan 29 ludzie zdecydują brzuchami.
Jan Sochaczewski