Ci ludzie tworzą wynalazki bez laboratoriów i sprzętu. Ich patenty naprawdę działają
Przyzwyczajeni do tego, że naukowiec powinien mieć ochronny strój i siedzieć w laboratorium? Bzdura! Wystawa „Obywatele w medycynie” opowiada siedem niezwykłych historii ludzi, którzy pokazują, że nauka może wyjść z laboratoriów. Niektórzy nazywają ich biohackerami.
To ludzie, którzy budują własne urządzenia medyczne, by radzić sobie z cukrzycą, grupy społeczników monitorujące zanieczyszczenie powietrza, twórcy portali udostępniających wynalazki samych pacjentów i pacjenci, którzy stali się ekspertami od własnych chorób. Rosnąca liczba „innowatorów zrób to sam” (DIY scientists) na całym świecie eksperymentuje, wymyśla i wdraża różne rozwiązania.
Wyposażeni w niedrogie czujniki, aplikacje na smartfony i powszechny dostęp do Internetu, gdzie mogą łatwo dzielić się informacjami, pionierzy nauki w wydaniu DIY rzucają wyzwanie naszym wyobrażeniom o tym, kim są naukowcy i jak będzie wyglądać nauka w przyszłości.
Biohackerów oraz ich fascynujące wynalazki zobaczycie w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie na wystawie „Obywatele w medycynie”. Otwiera się już 14 lipca.
Na wystawie poznacie między innymi historię tych ludzi:
Brytyjczyk Tim Omer, cukrzyk i członek globalnej społeczności „diabetyków-hackerów”, która tworzy własne aplikacje i urządzenia medyczne, pomagające w zwalczaniu choroby. Tim zmodernizował wszczepiany pod skórę nadajnik oraz skonstruował – w pudełku po Tic Tacach! – specjalny odbiornik. Urządzenia monitorują poziom cukru we krwi i wysyłają dane na aplikację w smartfonie, która analizuje dane z ekranu pomiaru glukozy i przedstawia zalecaną dawkę insuliny, której potrzebuje organizm. Aktualnie Tim, we współpracy z siecią hackerów, stara się połączyć pompę insulinową z aplikacją na smartfona, tak aby mogła ona automatycznie wstrzykiwać insulinę.
Pedro Oliveira i Helena Canhão to twórcy portugalskiego portalu Patient Innovation, zachęcającego pacjentów na całym świecie do udostępniania własnych rozwiązań i wynalazków medycznych. Dzięki Patient Innovation amatorskie rozwiązania i usprawnienia trafiły do szerokiego grona potrzebujących, a niektóre z nich, znajdują się już w powszechnym użyciu w szpitalach i placówkach medycznych.
W 2012 Doreen Walther uruchomiła projekt „Atlas Komarów”. Badaczka bada populacje tych owadów, a materiału do analiz dostarcza jej sieć ludzi, amatorsko zajmujących się łapaniem komarów na terenie całych Niemiec. Dzięki włączeniu w proces badawczy tysięcy wolontariuszy-amatorów, Walther może zmapować występowanie i gatunki komarów na obszarze całego kraju, co jest wykorzystywane m.in. przy przewidywaniu
i przeciwdziałaniu zagrożeniom epidemiologicznym.
Badania nad profilaktyką nagłej śmierci łóżeczkowej dra Pawła Szczęsnego z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN będą stanowiły kanwę do „polskiego” eksponatu. Szczęsny wykorzystuje aparaturę do EMG, żeby monitorować pracę przepony u niemowląt. Dzięki temu może dużo wcześniej wykryć zmiany mogące świadczyć o zmęczeniu przepony i na czas ostrzec rodziców o ewentualnym zagrożeniu.
Część bohaterów wystawy będzie gośćmi Centrum Nauki Kopernik i będziecie mogli im zadać pytania dotyczące ich pomysłów i pracy. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.
Źródło: Centrum Nauki Kopernik
Zobacz kolejny odcinek naszego serialu "Warto spróbować" - tym razem nasza reporterka podejmuje wyzwania kajakarstwa górskiego!
1 z 1
biohackerzy
Twórczyni atlasu komarów, Doreen Walther.
Fot. Materiały promocyjne wystawy