Reklama

W tym artykule:

Reklama
  1. Błonica w Polsce. Zakażony 6-latek w ciężkim stanie
  2. Błonica – co to za choroba?
  3. Objawy błonicy
  4. Szczepienia przeciwko błonicy

O błonicy dawno nie było tak głośno. Wszystko po tym, jak potwierdzono zakażenie u 6-letniego chłopca z Wrocławia, który przed kilkoma dniami wrócił z Afryki. To pierwszy taki przypadek od lat, nic więc dziwnego, że wzbudza niepokój i rodzi pytania o dalsze ryzyko.

Błonica w Polsce. Zakażony 6-latek w ciężkim stanie

W minionym tygodniu wrocławscy lekarze potwierdzili przypadek błonicy u 6-latka po jego powrocie z wakacji na Zanzibarze. Chłopiec – mimo obowiązku – nie był zaszczepiony, co zwiększyło ryzyko zachorowania. Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny. Jak informuje Główny Inspektorat Sanitarny, młody pacjent otrzymał wszystkie niezbędne środki lecznicze, w tym antytoksynę błoniczą.

– Na potrzeby tych przypadków lek jest zabezpieczony w agencji rezerw rządowych. To uwolnienie następuje po decyzji trzech ministrów. Ta sytuacja nastąpiła bardzo szybko. Udało się dosłownie w ciągu kilku godzin podać ten lek pacjentowi od momentu ustalenia rozpoznania – zdradził GIS, dodając jednocześnie, że trwają poszukiwania pasażerów, którzy mieli kontakt z zakażonym chłopcem.

„Wstępnym dochodzeniem” objęto ok. 500 osób, ponieważ podróż do Warszawy odbywała się trzema różnymi samolotami z międzylądowaniami w Omanie i Szwajcarii. Osoby z bliskiego otoczenia dziecka otrzymały profilaktyczną antybiotykoterapię oraz zaproponowano im szczepienia poekspozycyjne.

GIS uspokaja, że ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się choroby jest niskie, choć sytuacja wciąż jest monitorowana. – Mamy margines dwóch tygodni. Jeśli nie będzie nowych przypadków, będziemy mogli uznać zdarzenie za wygaszone. Czekamy więc do końca marca z ewentualnym zakończeniem dochodzenia epidemicznego – przekazał Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.

Błonica – co to za choroba?

Błonica, nazywana także dyfterytem, to groźna choroba zakaźna wywoływana przez maczugowca błonicy (Corynebacterium diphtheriae). Po wniknięciu do organizmu bakteria ta wytwarza groźną toksynę. Atakuje głównie układ oddechowy, prowadząc do poważnych powikłań, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci. Charakterystycznym objawem jest tworzenie się gęstych nalotów w gardle i krtani, które mogą powodować duszności. Choroba rozprzestrzenia się drogą kropelkową oraz przez bezpośredni kontakt z zakażonym. Bakterie mogą też pozostawać na przedmiotach dotkniętych przez osobę chorą.

W XIX wieku wywoływała masowe epidemie w Europie i Ameryce Północnej (jej śmiertelność sięgała nawet 50%). Dopiero wprowadzenie szczepień w minionym stuleciu pozwoliło niemal całkowicie wyeliminować chorobę w krajach wysokorozwiniętych. W latach 90. XX wieku w byłych republikach ZSRR doszło do załamania się systemu szczepień i wybuchu epidemii błonicy. Zachorowało 200 tys. osób, z czego 5 tys. zmarło. Do dziś w krajach tych błonica występuje częściej. Obecnie błonica wciąż stanowi zagrożenie w regionach o niskim poziomie wyszczepialności, jak np. w Afryce. Pojedyncze przypadki pojawiają się jednak również na Zachodzie. Głównie wśród osób nieszczepionych lub z niepełnym cyklem szczepień.

Objawy błonicy

Pierwsze symptomy pojawiają się zazwyczaj od 2 do 5 dni po zakażeniu. Typowe objawy błonicy to:

  • ból gardła,
  • gorączka,
  • osłabienie,
  • powiększone węzły chłonne szyi („szyja Nerona”),
  • charakterystyczny, szary nalot w gardle i na migdałkach,
  • trudności w połykaniu i duszności.

W cięższych przypadkach błonica może prowadzić do powikłań, takich jak uszkodzenie serca, porażenia nerwów czy niewydolność nerek. Dlatego każdy niepokojący symptom powinien być natychmiast skonsultowany z lekarzem. Szybka diagnoza i wdrożenie leczenia znacząco zwiększają szanse na pełne wyleczenie.

Szczepienia przeciwko błonicy

Aby zminimalizować ryzyko, kluczowe są szczepienia. W Polsce obowiązkowe szczepienia przeciwko błonicy wprowadzono w latach 50. XX wieku, co doprowadziło do znacznego spadku liczby zachorowań. Szczepionka jest podawana w ramach preparatu skojarzonego DTP, który chroni również przed tężcem i krztuścem. Odporność utrzymuje się przez wiele lat, ale dla dorosłych zaleca się dawki przypominające co dekadę.

Reklama

Źródła: gov.pl; GIS; National Geographic Polska

Reklama
Reklama
Reklama