Reklama

Podobnie jak w przypadku słynnego Jeziora Aralskiego położonego pomiędzy Kazachstanem i Uzbekistanem oraz jeziora Salton Sea w Kalifornii, słony obszar Jeziora Urmia w Iranie od dziesięcioleci wysusza się i zmniejsza. Obecnie jezioro, niegdyś jedno z największych na Bliskim Wschodzie, bardziej przypomina gigantyczne miejsce zbrodni.

Reklama

Pod koniec kwietnia 2016 obsługiwany przez NASA satelita Aqua uchwycił Jezioro Urmia o ciemnozielonej barwie. Jednak już w połowie lipca woda jeziora wypełniona był algami i bakteriami, które sprawiły, że jezioro zabarwiło się na czerwono.

Susza, upały oraz wzmożone zapotrzebowanie na wodę do nawadniania systematycznie wpływają na zmniejszanie się tego słonego jeziora położonego w północnym Iranie, w pobliżu granicy z Turcją. W miarę jak jezioro się wysusza, wzrasta jego zasolenie. Wysokie stężenie soli w ciepłej wodzie sprawia, że w jeziorze zaczynają panować doskonałe warunki do rozwoju glonów Dunaliella, które mogą zabarwić wodę na kolor krwistoczerwony.

- W środowisku morskim dunaliella salina jest koloru zielonego – informuje NASA Mohammad Tourian, naukowiec z Uniwersytetu w Stuttgarcie. – Niemniej w warunkach o podwyższonym poziomie zasolenia i natężenia świetła, mikroalgi stają się czerwone z powodu produkcji ochronnych karotenoidów w komórkach.

Rodzina bakterii o nazwie Halobacteriaceae również może odgrywać tutaj rolę – te kochające sól organizmy używają czerwonego pigmentu do absorbowania światła słonecznego, które następnie zamieniają w energię. Tak więc duża ilość tych bakterii w wodzie może mieć wpływ na czerwonawą barwę.

Proces zmieniania koloru wody w Jeziorze Urmia miał miejsce już wcześniej. Wiosenne deszcze i topniejący śnieg z pobliskich gór sprawiają, że z reguły do jeziora spływa słodka woda, co pomaga w stabilizacji poziomu zasolenia i tym samym koloru wody. Jednak na skutek przeciągającej się suszy i eksploatacji rolniczej w regionie, czerwone wody mogą stać się powszechniejsze.

Zdjęcia satelitarne pokazują, że w ciągu ostatnich 14 lat Jezioro Urmia straciło około 70 procent swojej powierzchni. Teraz ten zbiornik koloru czerwonego otaczają ostre i białe, powstałe na skutek parowania, kryształy soli, co w rezultacie odstrasza turystów i ptaki wędrowne. Kiedyś jezioro było jednym z największych skupisk artemii na świecie, jednak utrata wody i podwyższone zasolenie negatywnie wpływają na ich rozwój i reprodukcję.

Jeśli nie zmieni się stopień użytkowania terenu i konsumpcji wody, jezioro już wkrótce można zupełnie zniknąć – ostrzega w Scientific American Hossein Akhani, biolog z Uniwersytetu w Teheranie. – Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.

Źródło: National Geographic Polska

Tekst: Elaina Zachos


Zobacz kolejny odcinek naszego serialu "Warto spróbować" - tym razem nasza reporterka rusza na tor rowerowy!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama