Chcemy być wolni! Powstanie ludowe w NRD 17
Nowa ekspozycja w DSH o mało znanych w Polsce kartach z historii NRD: krwawo stłumione strajki i demonstracje były pierwszym wstrząsem w byłym bloku komunistycznym
Dom Spotkań z Historią (ul. Karowa 20 w Warszawie) zaprasza do zwiedzania wystawy "Chcemy być wolni! Powstanie ludowe w NRD 17" czerwca 1953. Ekspozycja będzie czynna od 5 czerwca do 15 września 2013. Wstęp wolny.
Organizatorzy: Federalna Fundacja ds. Rozliczenia z Dyktaturą SED, Dom Spotkań z Historią, Ambasada Niemiec w Warszawie, Niemiecki Instytut Historyczny w Warszawie. Partner: Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego.
Wystawa pod honorowym patronatem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego i Prezydenta Republiki Federalnej Niemiec Joachima Gaucka.
Wystawa przygotowana w 60. rocznicę buntu obywateli NRD przeciwko władzy komunistycznej szczegółowo opisuje tło i przebieg wydarzeń z 17 czerwca 1953. Ukazuje pierwszy wstrząs polityczny w Niemieckiej Republice Demokratycznej, jego genezę, wydarzenia w Berlinie i w poszczególnych miastach NRD (min. Halle an der Saale, Görlitz, Bitterfeld), przybliża reakcję komunistycznych władz i próby jego zdyskredytowania poprzez działania propagandowe. Wystawa porusza również zagadnienie pamięci o powstaniu w RFN, NRD i w Polsce.
Dr Jens Boysen i prof. Jerzy Kochanowski, współautorzy wystawy: Powszechny stereotyp mieści istniejącą w latach 1949–1990 Niemiecką Republikę Demokratyczną w najbardziej zideologizowanym i najwierniejszym ZSRR zakątku „obozu” socjalistycznego. I chociaż ma w sobie sporo prawdy, to nie może on jednak przesłaniać faktu, że to mieszkańcy wschodniego Berlina, Halle czy Görlitz pierwsi – trzy lata przed Polakami i Węgrami – zbuntowali się przeciwko komunistycznej, totalitarnej władzy. Mamy nadzieję, że wystawa przygotowana przez niemiecką Fundację Federalną ds. Rozliczenia z Dyktaturą SED, uzupełniona o polskie spojrzenie na powstanie z 1953 roku, zarówno o nim przypomni, jak i pomoże zapamiętać.
Do przyczyn wybuchu powstania zalicza się narastający kryzys polityczny i ekonomiczny, kolektywizację rolnictwa, wzrost cen żywności, przeciążenia związane z polityką zbrojeniową i w końcu nakaz zwiększenia wydajności pracy przyjęty przez rząd w maju 1953.
Dr Helmut Müller („Schlaglichter der Deutschen Geschichte”, wyd. Bibliographisches Institut w Manheim, 1987): „W końcu maja 1953 r. Rada Ministrów NRD ogłosiła podwyżkę norm pracy i tym samym wywołała poważne niepokoje, przyczyniając się do zwiększenia liczby ucieczek z NRD. Do tego doszły jeszcze – marne zaopatrzenie w artykuły konsumpcyjne oraz terror państwa, częste aresztowania. Pod naciskiem sowieckim, Biuro Polityczne Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (niem. Sozialistische Einheitspartei Deutschlands – SED) poczyniło ustępstwa ekonomiczne i obwieściło tzw. nowy kurs. Wyraził się on w złagodzeniu ucisku, cofnięciu podwyżek cen i poprawie zaopatrzenia w artykuły konsumpcyjne. Jednak zwiększenia norm o 10% w zakładach przemysłowych i budownictwie, wprowadzonego 28 maja – nie cofnięto. W odpowiedzi – 16 czerwca zastrajkowali robotnicy budowlani wschodnio-berlińskiej Alei Stalina. Te wydarzenia dały początek powstaniu robotniczemu, które wybuchło 17 czerwca w całej NRD. W ponad 250 miejscowościach, w tym we wszystkich centrach przemysłowych, doszło do strajków i demonstracji. W powstaniu wzięło udział około 10% wszystkich pracujących NRD”.
Na początku czerwca 1953 przywódców NRD wezwano do Moskwy. Walterowi Ulbrichtowi (sekretarz generalny Komitetu Centralnego SED) i Otto Grotewohltowi (premier rządu NRD) zarzucono nadużycie władzy, błędy i złe planowanie. Nakazano rozładowanie sytuacji w kraju i przyjęcie nowego kursu politycznego. Partia przyznaje się do zaniedbań, ogłasza koniec przymusowej kolektywizacji, padają zapowiedzi zwolnienia niesłusznie uwięzionych. Klasa robotnicza czuje się oszukana, nie anulowano bowiem uchwały o podniesieniu norm produkcyjnych. Robotnicy pracujący przy budowie szpitala w berlińskiej dzielnicy Friedrichshan piszą do premiera rządu NRD list, w którym stawiają warunek: albo cofnie zwiększenie norm pracy, albo robotnicy budowlani przystąpią do strajku. Na wieść o nieodwołalności postanowienia, zapada decyzja o strajku. Robotnicy niosą stosowną rezolucję do siedziby związku zawodowego na Wallstrasse. Do pochodu dołączają kolejni, demonstracja staje się coraz liczniejsza. Kiedy protestującym nie udaje się wejść do budynku związkowego, pochód rusza pod Urząd Rady Ministrów. 16 czerwca 1953 pada spontanicznie hasło do strajku generalnego. Rozpoczyna się dramat powstania narodowego.
Strajk rozlewa się po kraju, poza Berlinem ogarnia Rostok, Magdeburg, Halle, Lipsk, Drezno, Görlitz (ogarnia około 600 zakładów pracy w całym NRD). Pierwotne postulaty ekonomiczne szybko wyszły poza żądanie cofnięcia podwyżki norm, stawiając daleko posunięte żądania polityczne, m.in. ustąpienie rządu, odwołanie Ulbrichta, uwolnienie więźniów politycznych, wolne wybory.
17 czerwca radzieckie dowództwo wojsk okupacyjnych wprowadza stan wyjątkowy w Berlinie i na większej części obszaru NRD. Wojska radzieckie wysyłają przeciwko strajkującym czołgi i wozy opancerzone, krwawo tłumiąc powstanie. Stan wyjątkowy trwa 4 tygodnie. U władzy pozostaje Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec, która wkrótce rozpoczyna nagonkę na „prowokatorów” i „prowodyrów”.
Według szacunków historyków w wyniku zajść w dniu protestów i potem w więzieniach życie straciło ponad sto osób, a 1600 zostało aresztowanych w kolejnych dniach i skazanych na długoletnie kary więzienia. Władze komunistyczne mówiły o 25 zabitych; na Zachodzie twierdzono, że zginęło nawet ponad 500 osób.
W dawnej NRD powstanie uznano za „kontrewolucyjny pucz”. W Republice Federalnej Niemiec 17 czerwca obchodzono Dzień Jedności Niemiec – aż do zjednoczenia obu państw niemieckich 3 października 1990 roku.
Ekspozycję można zwiedzać:
Dom Spotkań z Historią, ul. Karowa 20 w Warszawie: wtorek–piątek: 10.00-20.00, sobota–niedziela: 11.00-20.00. Wstęp wolny.