"Fantomowe" korki uliczne. Chyba każdy kierowca w dużym mieście to zna
Nagle, z zupełnie niewiadomych przyczyn ulica staje. Nie ma wypadku, remontu drogi, przebiegającego stada dzików, nic się nie dzieje. A jednak wszyscy stoimy. O co chodzi?

Brzmi jak opowieść o duchach, ale problem istnieje naprawdę i powstała na jego temat naukowa praca. Wniosek z niej jest dość prosty: kierowcy muszą zachowywać między sobą określoną równą przestrzeń, zamiast siedzieć sobie blisko na ogonach.
Profesor Berthold Horn z MIT (Massachusetts Institute of Technology) przekonuje, że w długim ciągu samochodów kiedy pierwszy zwolni choćby na chwilę pozostałe samochody także musza zredukować prędkość i następuje efekt podobny do lawiny śnieżnej. Im bliżej siebie znajdują się pojazdy tym częściej muszą nie tylko zwalniać, tylko po prostu się zatrzymywać. Potem ruszyć i znów stanąć... i tak dalej.
Horn od lat zajmuje się między innymi analizą ruchu ulicznego. Według niego zachowywanie odpowiednich odstępów między samochodami służyłoby jako swego rodzaju tłumik, który może absorbować zmiany płynności i prędkości ruchu. Wymagałoby to oczywiście zmiany pewnych nawyków i nauczenia się zwracania uwagę by każdy jeździł jak najbliżej środka przestrzeni między samochodami, a nie na ogonie tego z przodu.
Przekonuje, że wprowadzając metodę bilateralnej kontroli (tak nazwał swój pomysł) można by zwiększyć przepustowość dróg nawet o 50%. Jak to osiągnąć? Marki samochodowe eksperymentują już z automatyką pozostania w pasie ruchu, wykorzystaniem czujników do trzymania stałej odległości za poprzedzającym pojazdem. Pozostaje włączyć do działania komputerów pokładowych algorytm na stałe regulujący odległości w sytuacji dużego zagęszczenia ruchu.
Systemy tego typu pojawiają się na rynku w seryjnych samochodach, jednak w rzeczywistości miejskiej wciąż mogą okazywać się niewystarczające gdy ilość wydarzeń na drodze, na które trzeba reagować jest znacznie większa niż na spokojnej trasie. Kierowcy poza tym lubią je wyłączać i nie mają do nich zaufania.
Wśród zwierząt poruszanie się w szyku to nie problem. Klucze ptaków, ławice ryb bez kłopotu poruszają się zachowując stałe odległości i reagując synchronicznie na zagrażające niebezpieczeństwa. Niestety ludzkość podobne zachowania gdzieś po drodze zgubiła, możliwe jednak, że w niedalekiej przyszłości ich “protezą” staną się inteligentne samochody, które poprowadzą się same.
Źródło: Live Science
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Wiosenne przebudzenie. Jak zadbać o dobrostan psychiczny i fizyczny wiosną?
Współpraca reklamowa
Edukacja bez granic: Akademeia High School i sukces w globalnym świecie
Współpraca reklamowa
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa